hoja multiflora
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
hoja multiflora
FOTO Z SIECI
Na zdjęciach poniżej moja hoja multiflora.
zdjęcia niedostępne ,linki usunięto/KaRo
Rośnie nawet ładnie, dostałam ją parę miesięcy temu jako ukorzenioną szczepkę od kochanej forumowiczki selmun (dziękuję).
Wypuściła dzyndzla ;) do kwitnienia, ale już 5 razy próbowała kwitnąć, i na jakimś etapie te kwiaty zrzucała, doprowadzając mnie do płaczu
Ponieważ na spodzie liści zauważyłam brązowe plamki, pryskałam ja przez ok. 2 tygodnie Topsinem (stąd szare paćki na liściach).
Nic nie pomogło, nadal zrzuca pączki
Co jej jest? jak mam jej polepszyć kondycję?
Tu jak jeszcze miała pąka, już go zrzuciła:
Tu plamki brązowe na liściu (są tylko na nielicznych liściach):
Na zdjęciach poniżej moja hoja multiflora.
zdjęcia niedostępne ,linki usunięto/KaRo
Rośnie nawet ładnie, dostałam ją parę miesięcy temu jako ukorzenioną szczepkę od kochanej forumowiczki selmun (dziękuję).
Wypuściła dzyndzla ;) do kwitnienia, ale już 5 razy próbowała kwitnąć, i na jakimś etapie te kwiaty zrzucała, doprowadzając mnie do płaczu
Ponieważ na spodzie liści zauważyłam brązowe plamki, pryskałam ja przez ok. 2 tygodnie Topsinem (stąd szare paćki na liściach).
Nic nie pomogło, nadal zrzuca pączki
Co jej jest? jak mam jej polepszyć kondycję?
Tu jak jeszcze miała pąka, już go zrzuciła:
Tu plamki brązowe na liściu (są tylko na nielicznych liściach):
Co do zrzucania pączków, to powodów może być dwa: zbyt skąpe lub za obfite , albo za mało światła 8) .
Jeśli w podłożu i na roślinie nie ma żadnych lokatorów, lamki na spodzie liści mogą być z podowu jakieś choroby grzybowej, proponuję podlać previcurem. Nie spryskuj jej, chyba, że przegotowaną wodą. Plamy chlorowe na liściach łatwo usunąć przecierająć ręczniczkiem zwilżonym piwem. Roślinki je lubią :P .
Jeśli w podłożu i na roślinie nie ma żadnych lokatorów, lamki na spodzie liści mogą być z podowu jakieś choroby grzybowej, proponuję podlać previcurem. Nie spryskuj jej, chyba, że przegotowaną wodą. Plamy chlorowe na liściach łatwo usunąć przecierająć ręczniczkiem zwilżonym piwem. Roślinki je lubią :P .
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Podlewanie wydaje mi się, że jest w normie - podlewam ją, jak jej ziemia przeschnie. Światła ma najwięcej, ile teraz można zapewnić roślinie, stoi na południowym oknie.
Lokatorów nie ma, więc zostaje grzybol co to jest ten środek, i jakie proporcje zachowac przy podlewaniu? jak go nie dostane, to jest jakaś alternatywa?
Lokatorów nie ma, więc zostaje grzybol co to jest ten środek, i jakie proporcje zachowac przy podlewaniu? jak go nie dostane, to jest jakaś alternatywa?
Moim zdaniem pąki zrzuca z jednego z czterech powodów:
- za mało wody, ziemia nie powinna wysychać w okresie kwitnienia należy utrzymywać ją w miarę w stałej wilgotności ale nie tak by myła mokra jak bagno
- brak zasilania w nawozy o zwiększonej zawartości potasu i fosforu wpływających znacząco na kwitnienie
- przeciągi czy też owianie zimnym powietrzem podczas np. wietrzenia przy uchylonym oknie
- obracanie rośliny do światła podczas zawiązywania pąków lub z juz zawiązanymi pąkami
mogą również te czynniki być połączone z sobą.
- za mało wody, ziemia nie powinna wysychać w okresie kwitnienia należy utrzymywać ją w miarę w stałej wilgotności ale nie tak by myła mokra jak bagno
- brak zasilania w nawozy o zwiększonej zawartości potasu i fosforu wpływających znacząco na kwitnienie
- przeciągi czy też owianie zimnym powietrzem podczas np. wietrzenia przy uchylonym oknie
- obracanie rośliny do światła podczas zawiązywania pąków lub z juz zawiązanymi pąkami
mogą również te czynniki być połączone z sobą.
Tak jak już pisałam te plamki moga być pierwszym objawem choroby grzybowej. Niezawodny jest previcur. Instrukacja jak stosować jest na opakowaniu. Można podlewać, ale i opryskiwać. Jeśli jak piszesz owiewa ją zimne powietrze co się pewnie zdarza po podlaniu, musisz ja przestawić, albo nie otwierać okna. Inaczej nietylko dalej będzie rzucać pączkami, ale za chwilę będzie z nia naprawdę źle.
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Ano właśnie - umyłam ja dzisiaj wacikiem po tym Topsinie, i tych brązowych plamek jest zdecydowanie więcej chyba się jeszcze bardziej zdenerwuję :x
Kurka, jak by mi na niej tak nie zależało, pewnie nic by jej nie było
Jedna z forumowiczek doradzała mi podlewanie Previcurem, nigdzie jednak takiego środka nie udało mi się kupić.
I co dalej?
Kurka, jak by mi na niej tak nie zależało, pewnie nic by jej nie było
Jedna z forumowiczek doradzała mi podlewanie Previcurem, nigdzie jednak takiego środka nie udało mi się kupić.
I co dalej?
Moja hoja stała na zachodnim oknie toalety i co roku pięknie kwitła i pachniała 'robiąc za dezodorant' w toalecie.Na podłogę wtedy kapała słodka i klejąca wydzielina.Nie można jej trzymać od strony południowej (chyba, ze dalej od okna).Może też stać od str. wschodniej , a nawet północnej, ale na parapecie.Zauważyłam, ze nie lubi zbyt ogrzewanych pomieszczeń, żeby zakwitła musi mieć jasno, dość chłodno, skąpo podlewać i nie obracać doniczki.Zniesie warunki ciemniejsze w głębi pokoju normalnie ogrzewanego, ale wtedy nie kwitnie.Z moją odkąd przeniosłam (bo na oknie toalety już się nie mieściła) tak właśnie się stało, choć wygląda ładnie.
- aledra7
- 1000p
- Posty: 1658
- Od: 21 paź 2008, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Odpadajace pączki
Mam problem z moja multiflora. Ma paczki juz od kilku miesiecy i caly czas produkuje nowe jednak kwiatki gdy sa wielkosci glowki od szpilki to zołkna i odpadaja. Dlaczego tak sie dzieje? Stoi w jednym miejscu i nie jest przekrecana
- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale