Grzesinkowe róże 2010
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Grzesinkowe róże 2010
Ten rok będzie należał na mojej działce do róż....
mam obawy..wielkie....że nie podołam...
wiem że uprawa róż nie jest łatwa...ale postaram się zrobić co tylko w mojej mocy,żeby było im u mnie dobrze...
Mam nadzieję że mi pomożecie...doradzicie....
jeśli będa jakieś problemy...a będą na pewno
tutaj też postaram się pokazywać moje królewne....
a na poczatek kilka wspomnień...
połowa z nich...nn....
pomożecie?
to co było....i wróci już niedługo
Wejście...zapraszam
To ta po lewej....a po prawej New Dawn
mam obawy..wielkie....że nie podołam...
wiem że uprawa róż nie jest łatwa...ale postaram się zrobić co tylko w mojej mocy,żeby było im u mnie dobrze...
Mam nadzieję że mi pomożecie...doradzicie....
jeśli będa jakieś problemy...a będą na pewno
tutaj też postaram się pokazywać moje królewne....
a na poczatek kilka wspomnień...
połowa z nich...nn....
pomożecie?
to co było....i wróci już niedługo
Wejście...zapraszam
To ta po lewej....a po prawej New Dawn
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Grzesinkowe róże 2010
No , no cuda Grzesiu . Aż się cieplej zrobiło . Jestem ciekaw Twoich nowych różi Twojej letniej różanki , ale już nie długo beziemy podziwać nowości .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Grzesinkowe róże 2010
Witaj Grzesiu - ładne róże.
Teraz - ta biało-różowa przed Kronenburgiem wygląda mi na Handel, zamiast Casanowy - chyba Peace ale tego w 100 % nie jestem pewna. Co do babcinej róży to wygląda pięknie - jakie osiąga rozmiary? Widziałam kolorystycznie podobną - Comte de Chamborg - opis jest w R. ale takich róż jest dużo.
Teraz - ta biało-różowa przed Kronenburgiem wygląda mi na Handel, zamiast Casanowy - chyba Peace ale tego w 100 % nie jestem pewna. Co do babcinej róży to wygląda pięknie - jakie osiąga rozmiary? Widziałam kolorystycznie podobną - Comte de Chamborg - opis jest w R. ale takich róż jest dużo.
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Grzesinkowe róże 2010
Witajcie Gosiu i Arturze....
Gosia....ona jest wielka...krzaczor ma 1,30 wys.na 1,30 może więcej szerokości...
kwitnie na okrągło...jest niezmordowana....
kupowałem ją dawno......temu...
kwiat we wazonie stoi długo....
w kształcie kulek..
pięknie pachnie....
liście takie jakieś blade....nie choruje....
Dziękuję za Handla....tak podejrzewałem....i Peace...tej nie wiedziałem....
a ta pierwsza?
Gosia....ona jest wielka...krzaczor ma 1,30 wys.na 1,30 może więcej szerokości...
kwitnie na okrągło...jest niezmordowana....
kupowałem ją dawno......temu...
kwiat we wazonie stoi długo....
w kształcie kulek..
pięknie pachnie....
liście takie jakieś blade....nie choruje....
Dziękuję za Handla....tak podejrzewałem....i Peace...tej nie wiedziałem....
a ta pierwsza?
Re: Grzesinkowe róże 2010
Oj, będziemy w tym roku razem trząść portkami nad naszymi różycami...
Coś mi się widzi, że będę tu często zaglądać
Coś mi się widzi, że będę tu często zaglądać
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Grzesinkowe róże 2010
Grzesiu - jak masz zdjęcie z bliska to poproszę, z daleka podobna jest do New Dawn. Co do Comte - to jej wysokość podawana jest do 150 cm więc zmieściła by się w granicach błędu. Czasem niektórzy szkółkarze mają ciekawe róże, jak zauważyłam jest pewien odsetek produkujących róże np do sklepów i hurtowni u naszego sąsiada. Można kupić perełkę i nie wiedzieć o tym.
- Mrowka83
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 15 sty 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Grzesinkowe róże 2010
Widzę, że Wielkopolska ma się czym tu pochwalić Świetna kolekcja róż!Czy posiadasz róże pnącą, która rośnie w cieniu?Szukam właśnie takiej i nic nie mogę znaleźć.Pozdrawiam
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4355
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Grzesinkowe róże 2010
Grzesinku witaj różanie
Też obstawiałam Casanovę jako Peace, ale się spóźniłam... czyli to chyba potwierdza identyfikację
Też obstawiałam Casanovę jako Peace, ale się spóźniłam... czyli to chyba potwierdza identyfikację
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grzesinkowe róże 2010
Witaj Grzesiu - piękne wejście!
Fajnie że mamy kolejnego mężczyznę na forum, co tak pokochał róże! Będę często tutaj zaglądać i oglądać Twoje "królewny". Zabawa z różami naprawdę bywa niebezpieczna - grozi poważnym uzależnieniem. Ja zacznę wiosną trzeci sezon z różami. Z pewnością nie jest z nimi łatwo - bo niektóre to prawdziwe wymagające księżniczki, ale warto im padać do stóp i rozpieszczać Ciągle staram się je zrozumieć. Podobno swe możliwości pokazują tak naprawdę po kilku latach. Warto wypróbować metody ich ochrony i pielęgnacji - czy nastawiasz się na ekologie (czosnki, skrzypy, gnojówki, mydło potasowe) czy też chemię? Ja nastawiona jestem zdecydowanie na ekologię. Pracochłonne, ale warto..
Grzesiu życzę Ci wielu sukcesów i różanych radości!
P.S.
Widziałam zamówienie do Sev'a
Fajnie że mamy kolejnego mężczyznę na forum, co tak pokochał róże! Będę często tutaj zaglądać i oglądać Twoje "królewny". Zabawa z różami naprawdę bywa niebezpieczna - grozi poważnym uzależnieniem. Ja zacznę wiosną trzeci sezon z różami. Z pewnością nie jest z nimi łatwo - bo niektóre to prawdziwe wymagające księżniczki, ale warto im padać do stóp i rozpieszczać Ciągle staram się je zrozumieć. Podobno swe możliwości pokazują tak naprawdę po kilku latach. Warto wypróbować metody ich ochrony i pielęgnacji - czy nastawiasz się na ekologie (czosnki, skrzypy, gnojówki, mydło potasowe) czy też chemię? Ja nastawiona jestem zdecydowanie na ekologię. Pracochłonne, ale warto..
Grzesiu życzę Ci wielu sukcesów i różanych radości!
P.S.
Widziałam zamówienie do Sev'a
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Grzesinkowe róże 2010
Witaj Grzesiu
Dobrze że się zdecydowałeś na pokazanie róż w tym wątku.
W końcu zawładnęły Twoim ogrodem i sercem, więc należy im się specjalne traktowanie
Czekamy na cd.
Dobrze że się zdecydowałeś na pokazanie róż w tym wątku.
W końcu zawładnęły Twoim ogrodem i sercem, więc należy im się specjalne traktowanie
Czekamy na cd.
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Grzesinkowe róże 2010
liska-widzisz jak Was wyprzedziłem....
ja z różami Ty z prmulkami....
nikt jeszcze nie ma róż z 2010 roku
oprócz mnie...
Gosiu-Deirde..to pierwsza i druga fotka od początku wątku....a z daleka na 1-wszym zdjęciu po lewej stronie bramki....
Gorzatko....stwierdziłem że czas na wątek różany....
bo nie chodzi o to żeby się pochwalić już pięknymi krzaczorami kwitnącymi....
tylko żeby dojść do takiego efektu....
a droga długa i kręta....
Mróweczko...pnąca w cieniu..nie mam pojęcia.....
ale wiem np.że Veilchenblau choć nie pnąca....ładnie rośnie....
i wtedy ma bardziej intensywny odcień....niż np w słońcu....
ale koleżanko różane Ci pomogą na pewno....
Witaj magiczna....coś mialem Ci skrobnąć
ale co???
skleroza....
dzięki
Kasiu...no zamówiłem kilka z tej Serbii...
zobaczymy....
Uzależnieniem powiadasz....
a szczepionka jakaś jest?
bo mnie wzięło na amen..
może egzorcysta?
Chciałbym eko....ale szczerze powiem....że w czasi występowania pierwszych szkodników
i objawów chorobotwórczych, będzie mnie mało na działce....
praca....
i będę szczęśliwy jak czymkolwiek popryskam...
ale mam już wypróbowany.....Biochikol....
i to na A...Asahi???
czy jakoś tak....
ale jestem jak najbardziej za ekologią....
dosyć się truję w pracy opryskami....
Oliwka....uznałem że RÓŻE zasługują przy mojej ilości 70 kilku krzaczorów na osobny wątek....
zgubiłbym się z informacjami na ich temat w ogrodowym....
ja z różami Ty z prmulkami....
nikt jeszcze nie ma róż z 2010 roku
oprócz mnie...
Gosiu-Deirde..to pierwsza i druga fotka od początku wątku....a z daleka na 1-wszym zdjęciu po lewej stronie bramki....
Gorzatko....stwierdziłem że czas na wątek różany....
bo nie chodzi o to żeby się pochwalić już pięknymi krzaczorami kwitnącymi....
tylko żeby dojść do takiego efektu....
a droga długa i kręta....
Mróweczko...pnąca w cieniu..nie mam pojęcia.....
ale wiem np.że Veilchenblau choć nie pnąca....ładnie rośnie....
i wtedy ma bardziej intensywny odcień....niż np w słońcu....
ale koleżanko różane Ci pomogą na pewno....
Witaj magiczna....coś mialem Ci skrobnąć
ale co???
skleroza....
dzięki
Kasiu...no zamówiłem kilka z tej Serbii...
zobaczymy....
Uzależnieniem powiadasz....
a szczepionka jakaś jest?
bo mnie wzięło na amen..
może egzorcysta?
Chciałbym eko....ale szczerze powiem....że w czasi występowania pierwszych szkodników
i objawów chorobotwórczych, będzie mnie mało na działce....
praca....
i będę szczęśliwy jak czymkolwiek popryskam...
ale mam już wypróbowany.....Biochikol....
i to na A...Asahi???
czy jakoś tak....
ale jestem jak najbardziej za ekologią....
dosyć się truję w pracy opryskami....
Oliwka....uznałem że RÓŻE zasługują przy mojej ilości 70 kilku krzaczorów na osobny wątek....
zgubiłbym się z informacjami na ich temat w ogrodowym....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Grzesinkowe róże 2010
I dobrze zrobiłeś I tak rozsądnie uważam, bo ja cały tydzień listę tworzyłam i wykreślałam z bólem serca pozycje.
Grzesiu, powiem Ci tak, na tę chorobę to ani egzorcysta,..... ani wszelkie plagi egipskie w postaci plamistości, mączniaków i innej zarazy nie wybiją Ci z głowy sympatii do róż To chyba jednak miłość do tych kwiatów - a człowiek dla nich kasa rękawy i walczy z gąsienicami, zbiera ręcznie robale, obrywa chore liście, kręci gnojówki i gada z pięknotkami. Czasami trzeba nawet pogrozić. Jednak to wszystko sprawia tak wiele przyjemności! Sięę rozgadałam..
Masz piękne różyska Grzesiu i tak trzymaj!
Biochikol ok
Grzesiu, powiem Ci tak, na tę chorobę to ani egzorcysta,..... ani wszelkie plagi egipskie w postaci plamistości, mączniaków i innej zarazy nie wybiją Ci z głowy sympatii do róż To chyba jednak miłość do tych kwiatów - a człowiek dla nich kasa rękawy i walczy z gąsienicami, zbiera ręcznie robale, obrywa chore liście, kręci gnojówki i gada z pięknotkami. Czasami trzeba nawet pogrozić. Jednak to wszystko sprawia tak wiele przyjemności! Sięę rozgadałam..
Masz piękne różyska Grzesiu i tak trzymaj!
Biochikol ok
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli