Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Pory, selery, papryka - już ludzie sieją, i ja bym chciała, ale mam do dyspozycji tylko północne okno, bo południowe trzymam na pomidory.
Czy ma ktoś pozytywne doświadczenia z rozsadą na północnym oknie? Jeśli tak, to co wam się udało na tym okienku? Wiem, na wschodnim czy zachodnim udaje się, ale to jest zdecydowana północ.
Czy ma ktoś pozytywne doświadczenia z rozsadą na północnym oknie? Jeśli tak, to co wam się udało na tym okienku? Wiem, na wschodnim czy zachodnim udaje się, ale to jest zdecydowana północ.
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
W moim mieszkaniu są okna od południa i od północy. Okna są duże i dają dużo światła. Zauważyłem że rozsada roślin ( papryka, pomidory) spoczywająca na parapetach okien od strony północnej jest w lepszej kondycji niż ta ,po stronie południowej.
Rozsadę przy oknach północnych rzadziej podlewam niż przy południowych, przy oknach północnych sadzonki nie wyciągają się tak jak prze południowych, temperatura w jakich znajdują się sadzonki od strony północnej jest "normalna" w odróżnieniu od temperatury jaka jest przy oknach od południa, gdy zaświeci słońce, temperatura rośnie, trzeba również nieraz cieniować rośliny rosnące na parapecie od południa.
W sumie uważam że lepiej jest trzymać sadzonki przy oknie od strony północnej , niż południowej, pod warunkiem że od strony północnej mamy duży dopływ światła do okna.
Rozsadę przy oknach północnych rzadziej podlewam niż przy południowych, przy oknach północnych sadzonki nie wyciągają się tak jak prze południowych, temperatura w jakich znajdują się sadzonki od strony północnej jest "normalna" w odróżnieniu od temperatury jaka jest przy oknach od południa, gdy zaświeci słońce, temperatura rośnie, trzeba również nieraz cieniować rośliny rosnące na parapecie od południa.
W sumie uważam że lepiej jest trzymać sadzonki przy oknie od strony północnej , niż południowej, pod warunkiem że od strony północnej mamy duży dopływ światła do okna.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Bardzo dziękuję Tadeuszu! Nie wiem dlaczego, ale nigdy ani jednego pomidorka nie postawiłam na północnym oknie. No to wreszcie zaszaleję! A mam z czym dzięki spółce Kozula - Ida!
Waleria
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Tadeuszu - cudowna wiadomość z tym północnym oknem, bo ja mam takowe wielkie na cała szerokość pokoju.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Ja zawsze miałam tylko do dyspozycji okna północne i rozsady nieźle się trzymały. Takie okno ma swoja zaletę, bo światło jest równomierne i rozproszone. Rośliny nie są narażone na przypalenia słońcem. Ale musi być to okno z pełnym dostepem światła, np. nie rośnie przed nim drzewo!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Ja też mam rozsady na oknie północnym, papryki, rodzynki brazylijskie, tykwy itd i rosną dobrze co roku
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
To naprawdę cudowna wiadomość - człowiek czasami z góry zakłada coś, co nie do końca jest prawdą, a potem nawet mu się nie chce tego zweryfikować... dzięki
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Ankha na pewno wszystko ci ładnie wzejdzie
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
ankha! Intryguje mnie Twoja stopka. Mój Dziadek, Sybirak, często powtarzał, po rosyjsku oczywiście: Wiek żywi, wiek ucziś, a i tak durakom pomriosz. Tłumaczę dla młodszego pokolenia, które uniknęło "rusyfikacji": Żyj sto lat, ucz się sto lat, a i tak głupi umrzesz.
Bardzo to pasuje do tego tematu, jak i do całego ogrodnictwa.
Bardzo to pasuje do tego tematu, jak i do całego ogrodnictwa.
Waleria
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Walerio, mam bardzo wiele różnych zainteresowań i to pasuje do każdego, niestety...
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Ja nie mam do dyspozycji okien typowo południowych, północnych itp. Tylko np zachodnio-północne (przy tych głównie mam rozsady) itp czy jakoś tak. Sadzonek nie trzymam na parapecie tylko ustawiam pod oknem stół ogrodowy, a na nim rośliny. Co któryś dzień nim obracam, żeby wyrównać ilość światła. Z rozsady jestem zawsze zadowolona, nie wybiega. Nawet jakbym cały dom (parapety) obstawiała sadzonkami to i tak miejsca by zabrakło. Samych pomidorów w tym roku będę mieć 120-150 sztuk - zaopatruję rodzinę w sadzonki - nie mówiąc już o reszcie warzyw, kwiatów itp.
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Południowa wystawa jest trochę zbyt ostra i ziemia szybko wysycha, zauważyłem z własnego doświadczenia. Na pn rośliny są żywsze tylko jak wspomniała poprzedniczka co dzień dwa obracać młode roślinki bo wyginają się w stronę światła. Pamiętać o hartowaniu młodych rozsad nie wystawiać na ostre słońce bo popalone liście gwarantowane.
Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?
Witam.w moim doświadczeniu pomieszczenie z oknem na północ,zwłaszcza przy pochmurnym niebie,o tej porze roku daje małe sząse na wychodowanie rozsady,dobrej rozsady.Dlatego proponuję spróbować takie kiełkujące nasionka doświetlać,na przykład światłem z lampki biurkowej najlepiej już gdy zaczyna robić sią ciemno.Ja tak robię z pomidorami i papryką ,tylko lampka musi dawać dobre światło i nie za blisko ,bo zwrośnie tęperatura ,może ktoś jeszcze ma doświadczenie w doświetlaniu roślin niech się wypowie.Pozdrawiam.