Hortensja( Hydrangea ) nie kwitnie.
Hortensja( Hydrangea ) nie kwitnie.
Mam na działce krzak hortensji od ok 5 lat. Problem polega na tym, że nie kwitnie.Co roku zakwita dorodny ale tylko jeden kwiat. Sądzę ,że popełniam jakiś błąd. Może ktoś miał podobny problem i wie jak go rozwiązać:?:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Luc witaj ziomku
Pewnie masz hortensję ogrodową słabo kwitnącą.
Jesteś z mojego regionu to napiszę Ci co masz robić aby kwitła.
Z tego co się zorientowałam tutaj na forum to w każdym regionie inaczej dziewczyny z nią postępują.
W Łodzi np nie zabezpieczają w ogóle i też pięknie kwitnie.
Więc tak:
1. przede wszystkim co roku musisz dosypywać kwaśnego torfu
2. na zimę porządnie zabezpieczyć przed mrozem. Jeszcze nie teraz dopiero kiedy będą zapowiadać stałe przymrozki poniżej -5 stopni.
Teraz kiedy jeszcze nie ma mrozów podlej ją solidnie tzn z dwa wiadra wody przynajmniej
Instrukcja zabezpieczenia przed mrozem:
obsyp korzenie na wysokość przynajmniej 30 cm torfem kwaśnym albo ziemią kompostową. Korzenie dodatkowo zabezpiecz jedliną.
Następnie całość owiń włóknina i zabezpiecz sznurkiem.
Wiosną kiedy już minie groźba mrozów odbezpieczysz roślinkę.
Podsypiesz nawozem do roślin kwasolubnych i będziesz dostarczał wody w całym sezonie wegetatywnym.
Jeżeli dostosujesz się do mojej instrukcji
to ręczę Ci, że i Twoja hortensja zakwitnie w przyszłym roku.
Pewnie masz hortensję ogrodową słabo kwitnącą.
Jesteś z mojego regionu to napiszę Ci co masz robić aby kwitła.
Z tego co się zorientowałam tutaj na forum to w każdym regionie inaczej dziewczyny z nią postępują.
W Łodzi np nie zabezpieczają w ogóle i też pięknie kwitnie.
Więc tak:
1. przede wszystkim co roku musisz dosypywać kwaśnego torfu
2. na zimę porządnie zabezpieczyć przed mrozem. Jeszcze nie teraz dopiero kiedy będą zapowiadać stałe przymrozki poniżej -5 stopni.
Teraz kiedy jeszcze nie ma mrozów podlej ją solidnie tzn z dwa wiadra wody przynajmniej
Instrukcja zabezpieczenia przed mrozem:
obsyp korzenie na wysokość przynajmniej 30 cm torfem kwaśnym albo ziemią kompostową. Korzenie dodatkowo zabezpiecz jedliną.
Następnie całość owiń włóknina i zabezpiecz sznurkiem.
Wiosną kiedy już minie groźba mrozów odbezpieczysz roślinkę.
Podsypiesz nawozem do roślin kwasolubnych i będziesz dostarczał wody w całym sezonie wegetatywnym.
Jeżeli dostosujesz się do mojej instrukcji
to ręczę Ci, że i Twoja hortensja zakwitnie w przyszłym roku.
Hortensja
Dzięki Mariola54.
A więc jest to prawdopodobnie hortensja ogrodowa (gatunku nie znam)ale jeżeli chodzi o kolor to identyczna jak na załączonym przez Ciebie zdjęciu. W ubiegłą zimę zabezpieczyłem po raz pierwszy ale tylko część naziemną.Wycinałem też wiosną zdrewniałe pedy. I tu też mam wątpliwości gdyż nie bardzo wiem jak to cudo ciąć.
Mariola ,postaram sie postąpić zgodnie z Twoimi profesjonalnymi wskazówkami i będę oczekiwał na efekty podobne jak na załączonym zdjęciu.
Pozdrawiam
Luc
A więc jest to prawdopodobnie hortensja ogrodowa (gatunku nie znam)ale jeżeli chodzi o kolor to identyczna jak na załączonym przez Ciebie zdjęciu. W ubiegłą zimę zabezpieczyłem po raz pierwszy ale tylko część naziemną.Wycinałem też wiosną zdrewniałe pedy. I tu też mam wątpliwości gdyż nie bardzo wiem jak to cudo ciąć.
Mariola ,postaram sie postąpić zgodnie z Twoimi profesjonalnymi wskazówkami i będę oczekiwał na efekty podobne jak na załączonym zdjęciu.
Pozdrawiam
Luc
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hortensja
Nie wolno ciąć wiosną - wycinałeś pędy, które miały szansę zakwitnąć. W ogóle przy tej hortensji obowiązuje zasada: wycinać jak najmniej - tylko to, co jest zupełnie suche. Albo w razie absolutnej konieczności (jak się za bardzo rozrasta).luc pisze: .Wycinałem też wiosną zdrewniałe pedy. I tu też mam wątpliwości gdyż nie bardzo wiem jak to cudo ciąć.
B.
I ja tez przycinam tylko te zeschniete pedy i od wiosny zasilam nawozem do Hortensji raz na dwa miesiace. Hortensja bardzo lubi wode a jezeli ostatnio za mocno przycioles, to niestety musisz poczekac nawet dwa lata zanim zakwitnie.Mialam tez taki przypadek- moj maz zrobil mi "niespodzianke" i nadal mojej Hortensji ksztalt kuli... Byl bardzo dumny z siebie -do czasu