Bukszpan - podstawowe pytania - BAZA
Bukszpan - podstawowe pytania - BAZA
Ponieważ nigdy nie zagłebiałam się zbytnio w temat bukszpanu - więc mam kilka pytań do Was
Jakie odmiany bukszpanu nadają się na niski żywopłot odgradzający jedynie grządki kwiatowe ? Jaką nazwę nosi odmiana o żółtych liściach, bo potrzebuję jednej ozdobnej? Jaki przyrost roczny mają mniej więcej bukszpany? Czy po posadzeniu małych sadzonek trzeba koniecznie ścinać aż 20-30cm góry i w jakim miesiącu najlepiej je sadzić?
Jakie odmiany bukszpanu nadają się na niski żywopłot odgradzający jedynie grządki kwiatowe ? Jaką nazwę nosi odmiana o żółtych liściach, bo potrzebuję jednej ozdobnej? Jaki przyrost roczny mają mniej więcej bukszpany? Czy po posadzeniu małych sadzonek trzeba koniecznie ścinać aż 20-30cm góry i w jakim miesiącu najlepiej je sadzić?
Np o żółtych liściach czy pstrolistny odm. Aureovariegata
Ja swój bukszpan przycinam wczesnym latem czyli w czerwcu , formuję w kształcie kuli ,a jak jakaś gałązka urosnie i psuje wygląd kuli to ją przycinam i już
A o terminach cięcia bukszpanu to wyczytałam że wczesną wiosną marzec , a drugie cięcie latem .
Ja swój bukszpan przycinam wczesnym latem czyli w czerwcu , formuję w kształcie kuli ,a jak jakaś gałązka urosnie i psuje wygląd kuli to ją przycinam i już
A o terminach cięcia bukszpanu to wyczytałam że wczesną wiosną marzec , a drugie cięcie latem .
Bukszpan-piękny jest do formowania ale jednak proponuję wizytę w szkółce aby mieć gwarancję jednej odmiany ,a sądzę ,że doradzą jakiej.
Obecnie jest wiele nowych odmian, nie wszystkie są o dobrej mrozoodporności u nas, nie wszystkie mają zadawalające przyrosty.Do nich należą też *kolorowe*atrakcyjne żółto-zielone i i zielono-białe odm.Argenteo-variegata i Aureovariegata .
Wydaje mi się /po moich/,że odmiana najbardziej przyjazna do formowania to
odm. B. sepervirens "Suffruticosa",która w swym pokroju wykazuje tendencje do układu zamkniętego.Jest mocna w gałązkach i pniu.Mocno się rozkrzewia.
Ważna cecha,gdy wiechowatość jest widoczna- nie sprzyja formowaniu, gałązki gdy są cienkie, dla formy docelowej lub żywopłotu , będą mało układne .
Tak należy kierować się doborem odmiany.
Przycinam systematycznie 2xw roku+kosmetyka po drodze.Ważne i to stosuję,obcinanie na nowych przyrostach dokonuję w momencie zmiany barwy listków-gdy jasne, nie tnę jeszcze.Małe krzaczki doniczkowane ,z własnych uprawianych ,też podcinam -dla rozkrzewienia i modelowania od *małego*.Mam ochotę na prowadzenie hiszpańskie, eksperymentuję :P =czapy w megadonicach.Ojjjjj ile lat???trzeba.A
warto.
pozdrawiam Jovanka
fotka pokazuje różne odmiany-moje sadzonkowane z gałązki bukszpany,już formowane -mają 2 lata.
fotka 10 letniego formowanego na kulę -wytrzymały na wszystko :P -najpopularniejsza odmiana jak w temacie.
Obecnie jest wiele nowych odmian, nie wszystkie są o dobrej mrozoodporności u nas, nie wszystkie mają zadawalające przyrosty.Do nich należą też *kolorowe*atrakcyjne żółto-zielone i i zielono-białe odm.Argenteo-variegata i Aureovariegata .
Wydaje mi się /po moich/,że odmiana najbardziej przyjazna do formowania to
odm. B. sepervirens "Suffruticosa",która w swym pokroju wykazuje tendencje do układu zamkniętego.Jest mocna w gałązkach i pniu.Mocno się rozkrzewia.
Ważna cecha,gdy wiechowatość jest widoczna- nie sprzyja formowaniu, gałązki gdy są cienkie, dla formy docelowej lub żywopłotu , będą mało układne .
Tak należy kierować się doborem odmiany.
Przycinam systematycznie 2xw roku+kosmetyka po drodze.Ważne i to stosuję,obcinanie na nowych przyrostach dokonuję w momencie zmiany barwy listków-gdy jasne, nie tnę jeszcze.Małe krzaczki doniczkowane ,z własnych uprawianych ,też podcinam -dla rozkrzewienia i modelowania od *małego*.Mam ochotę na prowadzenie hiszpańskie, eksperymentuję :P =czapy w megadonicach.Ojjjjj ile lat???trzeba.A
warto.
pozdrawiam Jovanka
fotka pokazuje różne odmiany-moje sadzonkowane z gałązki bukszpany,już formowane -mają 2 lata.
fotka 10 letniego formowanego na kulę -wytrzymały na wszystko :P -najpopularniejsza odmiana jak w temacie.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Znam jeszcze jedna odmianę o drobnych zielonych liściach z żółtą obwódką - "Golden triumf"
Rośnie powoli. nadaje się na niskie obwódki.
Rośnie powoli. nadaje się na niskie obwódki.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Dziękuję Mietku za odpowiedź. Myślę, że po takiej dawce informacji dobrze zadbam o moje krzaczki bukszpanu.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
-
- 500p
- Posty: 713
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Co do nawożenie to powiem ze swoich doświadczeń, że bukszpan jest żarłoczny -jeżeli wymagamy od niego , to i trzeba dać stosownie :P. Nie ma kolizji nawóz+azofoska ,. Nie grymasi co do jakości gleby, odczynu -choć woli neutralną , ze wskazaniem na wapienną ziemię.
Najbardziej istotna rzecz to stworzenie sobie bardzo mocnego systemu korzeniowego, głębokiego do tego stopnia, że praktycznie po 5 latach powinien obejść się bez podlewania. W okresie tworzenia żywopłotu i dorastania musi być intensywnie dokarmiany i podlewany.
Wiem, że bez zasilania , dość intensywnego efekty są słabsze w przyrostach.Widoczne.
Ja nie mam nawozu końskiego /ale podobno jest w granulach w sklepach ogrodniczych, obornik (?z czego) jest zawsze suszony/.
Stosuję duże ilości kompostowej ziemi + azofoskę. Zasilanie ustaje w sierpniu, czyli w okresie ostatniego cięcia i już nie podganiam chemią. Jesienią , znów ściółkuję świeżym kompostem .
Taką sobie wypracowałam metodę, jako sposób na słabą moją miastową ziemię.
Chyba skutecznie.
pozdrawiam Jovanka :P
Najbardziej istotna rzecz to stworzenie sobie bardzo mocnego systemu korzeniowego, głębokiego do tego stopnia, że praktycznie po 5 latach powinien obejść się bez podlewania. W okresie tworzenia żywopłotu i dorastania musi być intensywnie dokarmiany i podlewany.
Wiem, że bez zasilania , dość intensywnego efekty są słabsze w przyrostach.Widoczne.
Ja nie mam nawozu końskiego /ale podobno jest w granulach w sklepach ogrodniczych, obornik (?z czego) jest zawsze suszony/.
Stosuję duże ilości kompostowej ziemi + azofoskę. Zasilanie ustaje w sierpniu, czyli w okresie ostatniego cięcia i już nie podganiam chemią. Jesienią , znów ściółkuję świeżym kompostem .
Taką sobie wypracowałam metodę, jako sposób na słabą moją miastową ziemię.
Chyba skutecznie.
pozdrawiam Jovanka :P
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Jovanko ,mam pytanko( ale mi się "rymło") co to znaczy sciólkować ziemię pod roślinami kompostem-rozkładasz pod roślinka i zostawiasz??
Pytam bo też mam kiepską ziemię mimo ,ze nie miastową
Od zeszłej wiosny uskuteczniam kompostowanie więc mogłabym wspomóc swoje roślinki bo niektórym to chyba bardzo jest potrzebne takie wsparcie(jakieś mikre są ).
Pytam bo też mam kiepską ziemię mimo ,ze nie miastową
Od zeszłej wiosny uskuteczniam kompostowanie więc mogłabym wspomóc swoje roślinki bo niektórym to chyba bardzo jest potrzebne takie wsparcie(jakieś mikre są ).
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Aniu :P dzięki ,że przypomniałaś post Lili- bardzo pomocny Wszystkim dla zrozumienia tematu i faktycznego pożytku ze stosowania kompostu.
Odpowiadając nie zawsze jest czas i miejsce na rozwijanie każdego wątku-mówimy skrótami.Sama chętnie przeczytałam co na ten temat wiedza pisana mówi.
Potwierdzam sobie również w ten sposób , słuszność stosowania kompostu w różnych fazach*przerobu*.
U mnie to i tak jest koniecznością - chemi nie stosuję , mam własne ;:54 dżdżdżooooownice kalifornijskie, dobrze zadomowione :P i muszę im robić :P wietrzenie.Prawie nie nadążam z przerobem pryzm.
Bardziej świeży kompost pod roślinki /kwiaty/lubię przysypać ciętą trawą -taka kołderka się tworzy. Dobre , na kazdą porę , na suszę też.
pozdrawiam Jovanka
Odpowiadając nie zawsze jest czas i miejsce na rozwijanie każdego wątku-mówimy skrótami.Sama chętnie przeczytałam co na ten temat wiedza pisana mówi.
Potwierdzam sobie również w ten sposób , słuszność stosowania kompostu w różnych fazach*przerobu*.
U mnie to i tak jest koniecznością - chemi nie stosuję , mam własne ;:54 dżdżdżooooownice kalifornijskie, dobrze zadomowione :P i muszę im robić :P wietrzenie.Prawie nie nadążam z przerobem pryzm.
Bardziej świeży kompost pod roślinki /kwiaty/lubię przysypać ciętą trawą -taka kołderka się tworzy. Dobre , na kazdą porę , na suszę też.
pozdrawiam Jovanka
-
- 500p
- Posty: 713
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kolizji może nie, tyle że jeśli daje się obornik, to jest on zarówno źródłem łatwo przyswajalnego azotu, jak i dodatkowo rozmaitych mikroelementów, zaś rozkładając się wzbogaca glebę w próchnicę. Dodawanie jeszcze azofoski mnie dziwi, moim zdaniem obornik wystarczy, a dodatkowe nawożenie mineralne jest kosztowne.Jovanka pisze:Co do nawożenie to powiem ze swoich doświadczeń, że bukszpan jest żarłoczny -jeżeli wymagamy od niego , to i trzeba dać stosownie :P. Nie ma kolizji nawóz+azofoska ,. Nie grymasi co do jakości gleby, odczynu -choć woli neutralną , ze wskazaniem na wapienną ziemię.
B.