Cyprysowiec leylanda ( Cupressocyparis x leylandii )

[pan_maksiu]

Witam, proszę o podpowiedź co to za iglak - ewentualnie jak go rozmnożyć ? Jest szybkorosnący - po ok. 8 latach ma ok. 5m, odporny na mróz, gęsty pokrój, na zimę praktycznie nie zmienia koloru.....
Kupiłem go kiedyś w jakimś markecie i nie mam pojęcia co to jest ....

http://img171.imageshack.us/img171/238/ ... 281654.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/859/im ... 281556.jpg

pozdr pan_maksiu

[Lukasz K]

Cyprysowiec leylanda (Cupressocyparis x leylandii)

Bardzo szybko rosnący iglak. Mieszaniec cyprysika nutkajskiego i cyprysa wielkoowocowego...
W zachodniej europie stosowany prawie wyłącznie na żywopłoty...
Co do mrozoodporności to odporny raczej na zachód od Wisły. W Warszawie widziałem duże okazy tylko w mieście, poza nim już nie (wyspa ciepła). Mój mały w tym roku podmarzł...

Co do rozmnożenia to sadzonkowanie, choć nie jest tak łatwo jak z żywotnikami, czy cyprysikami lawsona i groszkowym.
Po cyprysiku nutkajskim odziedziczył niechęć do ukorzeniania, ale ponieważ to jedyna metoda rozmnażania tego drzewka, to szkółkarze jakoś to robią. Ja próbowałem dwa razy i po pół roku gałązki zaschły bez wypuszczenia korzonków...
Przypuszczalnie ważne jest ciepłe i odpowiednie podłoże, pewnie też termin pobrania gałązek.

Albo wycieczka to Szczecina czy Wrocławia - można tam kupić w prawie wszystkich centrach ogrodniczych te drzewka, często z przeznaczeniem na żywopłoty dość tanio.

Pozdr

Łukasz

[pan_maksiu]

Łukasz, piękne dzięki, nigdy bym na to nie wpadł - faktycznie to on ! Chcę go wykorzystać na żywopłot ponieważ moje brabanty doprowadzają mnie do szału - rosną dużo wolniej i jak widzę ich brązowiejące owoce ta aż mnie telepie......

pozdr pan_maksiu

[Azarat]

A szyszki są płonne?

U mnie bez okrycia kultywar 'Castlewellan Gold' zmarzł do granicy śniegu.

[pan_maksiu]

Azarat, ale przełóż mi proszę na polski o co chodzi z tymi szyszkami ?
Chętnie odpowiem, ale nie wiem o co chodzi - jestem w tej dziedzinie lajkonikiem ;)

pozdr

[Azarat]

Znaczy, że bez nasion

[pan_maksiu]

wiesz najśmieśniejsze jest to, że obserwowałem go (cyprysowca) przez cały rok i nie zauważyłem u niego żadnych szyszek, owoców itp. Co innego brabant, który ma mnóstwo owoców które na koniec sezonu brązowieją i wygladają tragicznie ....

pozdr

[Lukasz K]

Witam,

Odpowiem trochę Azaratowi.

Cyprysowce bardzo rzadko mają jakiekolwiek szyszki. Na takim typowym zielonym widziałem tylko raz w życiu w czeskiej Pradze...

Na SGGW na starym kampusie przy baraku Architektury Krajobrazu rośnie cyprysowiec obradzający szyszki, ale to jakaś dziwna odmiana (błekitnawe igły, pokrój płaczący a nie wzniesiony), właściwie na pierwszy rzut oka jak cyprysik lawsona, dopiero jak się przyjżysz tym szyszkom i gałązkom z bliska to wychodzi na to, że to cyprysowiec...

Ponadto chyba ich nasiona są zawsze płonne, bo to mieszańce międzyrodzajowe... Ja wysiewałem te nasiona z SGGW dwa razy, nigdy nic nie wzeszło...

A z tym "Castewellanem" to się niestety można było spodziewać... Nie wiem jak to jest, ale żółte iglaki są zawsze mniej odporne (patrz T. orientalis aurea nana, czy nawet Ch. lawsoniana Ivonne, które w tym roku też przemroziło).

Pozdrawiam

Łukasz

[Bufo-bufo]

Nie strasz.. u mnie jodła pospolita podmarzła. Thuja Aura Nana w tym roku przezimowała pod dachem ze względu na prace ziemne ;:61 no i planuję posadzić parę złotych Aurescens i z tego co wiem są całkowicie mrozoodporne. Cyprysowce? A w jakim regionie mieszkasz?

[pan_maksiu]

W Ziemnicach - tj. kilometr od Legnicy czyli region stosunkowo ciepły niemniej jednak potrafiło w tym roku pod -20 dochodzić. Dla cyprysowców mam pełen szacun - są kompletnie bezobsługowe a rosną jak głupie - żadne z innych posiadanym przeze mnie iglaków nie ma szans co do tempa wzrostu a mam zarówno brabanty, kurniki, szmaragdy, cyprysy alumi gold i wierz mi nie ma najmniejszego porównania - w przeciągu 7-8 lat róznica ma się jak 5 m cyprysowiec do ok. 2m pozostałe.... Poza tym wygląd ich w zimę jest praktycznie bez zmian - cały czas ładna ciemna zieleń.....

pozdr

[Bufo-bufo]

dobra dobra nie wyczerpałeś chyba wszystkich możliwości jeszcze jest thuja plicata lub plicatoides i nikt mi nie powie że rosną wolno. A na pewno są mnie wrażłiwe na mróz niż cyprysowiec. Tylko uwaga na rozmiary, są one trochę wyższe. Tez interesowałam sie jakiś czas temu cyprysowacami (fakt niektóre są bardzo ładne) jednak uznałam że nasz klimat jest zbyt zmienny i zbyt kontynentalny jak na te rośliny. Może się mylę, ale szkoda mi czasu na ryzykowanie. Pozdrowienia

[Azarat]

Typ. chyba wytrzyma

[Bufo-bufo]

Prawie wszystko co zaczyna się na cypr.. nie nadaje się się do mojego ogrodu. Rząd starych cyprysików ma spore po zimie szkody, a jeden młody egzemplarz prawie "skasowało". Ja jednak nie jestem w stanie zapewnić im osłonięcia od zimna i wiatru zimowego co na pewno korzystnie wpłynęło by na nie.