Co było powodem przymarznięcia ?

ODPOWIEDZ
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3091
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Co było powodem przymarznięcia ?

Post »

moje roze byly okryte wloknina i zabezpieczone tasma na zime.tu gdzie byly okryte przemarzly na calej dlugosci pedow(roze pnace).co bylo powodem takiej sytuacji?
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: co się stało?

Post »

Prawdopodobnie przedwczesne przymrozki przy dużej wilgotności - był taki moment jesienią, ze śniegu jeszcze nie było, a przyszły duże przymrozki.

Drugi wariant- kiedy ostatnio nawoziłaś te róże i czym? Jeśli nawoziłaś czymś długo działającym później niż w czerwcu- niestety mogły nie zdążyc przygotować sie do zimy- jeśli nawoziłas je czymkolwiek - później niż w pierwszej połowie sierpnia- tez mogły przemarznąć.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Silwan
50p
50p
Posty: 72
Od: 3 wrz 2008, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Co było powodem przymarznięcia?

Post »

Mam wrażenie, że główną przyczyną będzie jednak długo utrzymujący się mróz poniżej 20 stopni. Okrycie róż sprawdza się w moim przypadku przy chwilowych mrozach nawet poniżej 30 stopni, lecz długo utrzymująca się niska temperatura spokojnie zdąży przemrozić każde zabezpieczenie oczywiście sporo zależy od warunków w jakich róża rośnie np. budynki miasto, a może wieś z polami po horyzont gdzie wiatr hula całym rokiem :) jak w moim przypadku.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ganz
100p
100p
Posty: 120
Od: 16 maja 2008, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Co było powodem przymarznięcia?

Post »

a ja sądzę, że powodem była czysta fizyka i niewłaściwe okrycie. Spróbuj wystawić na mróz szkalnkę wody okrytą kołdrą - i tak zamarznie, może godzinę później niż bez kołdry, może dwie, ale zamarznięcie jest nieuniknione ponieważ nie ma źródła ciepła. Natomiast obsypując ziemią i robiąc kopczyk źródłem ciepła jest ziemia, która nie zamarza, lub zamarza w dużo mniejszym stopiu niż wszystko nad nią, a temperatura pod kopcem jest i tak dużo wyższa niż temp powietrza.
Pozdrawiam, Konrad
fotograf-winoroślarz-sadownik-amator
Awatar użytkownika
Silwan
50p
50p
Posty: 72
Od: 3 wrz 2008, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Co było powodem przymarznięcia?

Post »

to oczywiste że najpierw się kopczykuję dopiero zabezpiecza pędy lecz przy minus 20 przez 10 czy 15 dni niema żadnego źródła ciepła wszystko jest zmarznięte na kość oczywiście w miejscu przysypania ziemią temperatura będzie kilka stopni wyższa, ale po dłuższym czasie i tam by się wyrównała z otoczeniem. Czytając wątki na forum przeczytałem , że u kogo zmarzła róża pienna przysypana ziemią i trocinami. Nie oszukujmy się przyzwyczailiśmy się do lżejszych zim, a nasze zakupy różane w dużej mierze nie są przeznaczone na nasz klimat, a nasz klimat to zima taka jak w tym roku :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
sagia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 11 kwie 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Co było powodem przymarznięcia?

Post »

Moje róże też pierwszy raz ucierpialy tak bardzo po zimie-a trzy pnące są do wykarczowania :(
Nawet okrycie i kopczykowanie nie pomogło na 36-stopniowe mrozy :(
Awatar użytkownika
Dziadek2
50p
50p
Posty: 63
Od: 30 maja 2006, o 21:21
Lokalizacja: Rybnik

Re: Co było powodem przymarznięcia?

Post »

sagia pisze:Moje róże też pierwszy raz ucierpialy tak bardzo po zimie-a trzy pnące są do wykarczowania :(
Nawet okrycie i kopczykowanie nie pomogło na 36-stopniowe mrozy :(
Sagio :wit , widziałem Twoje piękne róże , szkoda, że ucierpiały :(

U mnie róże wytrzymały -23*C bez dodatkowego okrycia - to pewnie zasługa obfitych opadów śniegu tej zimy, wystarczyła śniegowa kołderka.
pozdrawiam Roman
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3091
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Co było powodem przymarznięcia?

Post »

ale moje mialy kopczyki i to dosyc wysokie,przemarzly tylko pedy a to co pod kopczykiem odbilo.
Awatar użytkownika
sagia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 11 kwie 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Co było powodem przymarznięcia?

Post »

Moim w większości też wymarzły tylko pędy i już odbijają--ale trzy ogromne rosły na przeciągu-i te nie odbiły :(
Awatar użytkownika
sagia
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 11 kwie 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Co było powodem przymarznięcia?

Post »

Hej Dziadku 2 :wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”