w marcu kupiłam kilkanaście różyczek miniaturek z market-owej wyprzedaży, były już częściowo przekwitnięte, ale że cena bardzo atrakcyjna więc zaryzykowałam. Posadziłam według wskazówek forumowych speców różanych, ścięłam je prawie równo z ziemią i czekam. Na dzień dzisiejszy przyjęło się 29 szt z 30. Ale zastanawia mnie czy one będą jeszcze w tym roku kwitły, bo kupowałam je już po kwitnieniu (pewnie były podpędzane na dzień kobiet).
Oczywiście nazw nie było na opakowaniu tylko na foliowej osłonce było napisane "rose kordes"
Sadziłam je w pierwszy dzień wiosny czyli 21 marca a dziś wyglądają tak:

