Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Małe przypomnienie.
Ten kawałek ziemi próbujemy zagospodarować od 3,5 roku. Powierzchnia ogrodu to 3 tys. metrów. I mało i dość dużo. Mamy na szczęście bardzo dobrą ziemię i właściwie wszystko nam tu rośnie.
Kilka fotek z dzisiejszego dnia
Floksy
jabłoń ozdobna Profusion
kolejna azalia rozkwita
lilak Krasawica Moskwy
lilak Sensation rozwija płatki
Ten kawałek ziemi próbujemy zagospodarować od 3,5 roku. Powierzchnia ogrodu to 3 tys. metrów. I mało i dość dużo. Mamy na szczęście bardzo dobrą ziemię i właściwie wszystko nam tu rośnie.
Kilka fotek z dzisiejszego dnia
Floksy
jabłoń ozdobna Profusion
kolejna azalia rozkwita
lilak Krasawica Moskwy
lilak Sensation rozwija płatki
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: kocica i lwisko w ogrodzie cz.3
I jeszcze kilka zdjęć
rozkwitają kolejne irysy
jaśminowiec Aureus ma mnóstwo pąków kwiatowych
niektóre hosty są juz całkiem duże
kwitnie fothergilla
kalina hordovina Variegatum
i trochę dzisiejszej pracy, nareszcie widać, że tam coś rośnie
rozkwitają kolejne irysy
jaśminowiec Aureus ma mnóstwo pąków kwiatowych
niektóre hosty są juz całkiem duże
kwitnie fothergilla
kalina hordovina Variegatum
i trochę dzisiejszej pracy, nareszcie widać, że tam coś rośnie
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: kocica i lwisko w ogrodzie cz.3
Ewuniu witaj w nowej części wątku.
Piękne masz rośliny, floks szydlasty ma ciekawy kolor i taki rozrośnięty.
Moim zdanie obecnie swoje 5 minut mają bzy- lilaki. Bez nich nie było by prawdziwej wiosny.
Piękne masz rośliny, floks szydlasty ma ciekawy kolor i taki rozrośnięty.
Moim zdanie obecnie swoje 5 minut mają bzy- lilaki. Bez nich nie było by prawdziwej wiosny.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: kocica i lwisko w ogrodzie cz.3
Witaj Ewuś w nowym wątku.
Sporo miejsca masz na ogrodowe szaleństwa.Jak ty to wszystko ogarniasz?
Bardzo mi się podoba twoja kolekcja krzewów i drzewek liściastych a zwłaszcza jabłonie. Muszę sobie jakąś sprezentować, bo przepięknie kwitną.
Ewo może znasz nazwę hosty na zdjęciu w lewym górnym rogu bioło- zielona.
Sporo miejsca masz na ogrodowe szaleństwa.Jak ty to wszystko ogarniasz?
Bardzo mi się podoba twoja kolekcja krzewów i drzewek liściastych a zwłaszcza jabłonie. Muszę sobie jakąś sprezentować, bo przepięknie kwitną.
Ewo może znasz nazwę hosty na zdjęciu w lewym górnym rogu bioło- zielona.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: kocica i lwisko w ogrodzie cz.3
Ewo , a gdzie to lwisko z tytułu?
Floksik wygląda ślicznie
Jabłoń ozdobna wprost urzekająca i takie ciekawe bzy , naprawdę jest co oglądać w Twoim ogrodzie Bardzo ciekawi mnie wygląd kwitnącego jaśminowca , będę czekać na jego zakwitnięcie.
Co do wielkości Twojego ogrodu , to przy moich 12 arach całkowitego obszaru , malutki to on nie jest
Floksik wygląda ślicznie
Jabłoń ozdobna wprost urzekająca i takie ciekawe bzy , naprawdę jest co oglądać w Twoim ogrodzie Bardzo ciekawi mnie wygląd kwitnącego jaśminowca , będę czekać na jego zakwitnięcie.
Co do wielkości Twojego ogrodu , to przy moich 12 arach całkowitego obszaru , malutki to on nie jest
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kocica i lwisko w ogrodzie cz.3
Witaj
Same śliczne i rzadkie okazy u Ciebie Ewa
Czekam niecierpliwie na dalsze zdjęcia
Same śliczne i rzadkie okazy u Ciebie Ewa
Czekam niecierpliwie na dalsze zdjęcia
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Kocica i lwisko w ogrodzie cz.3
Ewuniu witam w nowej odsłonie
Zdjęcia śliczne
Zdjęcia śliczne
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i lwisko w ogrodzie cz.3
Witam wszystkich w nowej części wątku.
Tajko, floksik ma różowy paseczek w środku, nie mogę doszukać się jego nazwy, ale muszę znaleźć:-) i wpisać do swoich notatek. On tak urósł od zeszłego roku z mini sadzonki.
Soczewko, nie wiem jak to ogarniam, ale po zdjęciach widać, że nienajlepiej. Te piękne trawy w tle mówią dużo o naszym ogrodzie. W tym roku mamy wojnę i musimy ją wygrać dzięki agrowłókninie. Będziemy w każdy weekend układali po kawałku agrowłókniny i zabezpieczali powierzchnie przed chwastami. Mamy tak dużo roślin, które już ładnie urosły, a ciągle połyka je trawa w ciągu lata.
Jabłonie ozdobne polecam, są przepiękne. Moje są w gruncie drugi rok. Ta hosta to zapewne zwyczajna Undulata bo tych mamy najwięcej.
A lilaki, mamy ich kilka odmian. Są niesamowite, ja je uwielbiam. Pamiętam, że mam 9 odmian, ale czy to wszystkie to nie wiem.
Dorotko, floksik wygląda rzeczywiście ładnie, szczególnie z daleka, widzę go przez kuchenne okna:-), ciągle szukam jego nazwy. Jaśminowiec ma pojedyncze kwiaty, ale mam go dla tych żółtych liści a nie kwiatów. Oprócz tej odmiany mam jeszcze kilka innych, w sumie przynajmniej 5 odmian. A Lwisko czasami tu zagląda i coś przeczyta, albo skrobnie, ogólnie oboje mamy niewiele czasu bo najpierw praca, potem opieka nad bezdomnymi zwierzętami, potem ogród, a na końcu życie o ile jest koniec.
Evluk, Halinko - dziękuję za miłe słowa. Niektóre okazy rzeczywiście rzadkie. Takie trochę eksperymentalne i testuję je w naszym klimacie. Są rośliny, których jeszcze nie pokazywałam bo czekam aż zakwitną czy coś tam:-).
Liściasty miszmasz, rosnie tam paxistima, kopytnik, żurawka, hosty, irgi płożące, brunnera, paproć i miodunki
Tajko, floksik ma różowy paseczek w środku, nie mogę doszukać się jego nazwy, ale muszę znaleźć:-) i wpisać do swoich notatek. On tak urósł od zeszłego roku z mini sadzonki.
Soczewko, nie wiem jak to ogarniam, ale po zdjęciach widać, że nienajlepiej. Te piękne trawy w tle mówią dużo o naszym ogrodzie. W tym roku mamy wojnę i musimy ją wygrać dzięki agrowłókninie. Będziemy w każdy weekend układali po kawałku agrowłókniny i zabezpieczali powierzchnie przed chwastami. Mamy tak dużo roślin, które już ładnie urosły, a ciągle połyka je trawa w ciągu lata.
Jabłonie ozdobne polecam, są przepiękne. Moje są w gruncie drugi rok. Ta hosta to zapewne zwyczajna Undulata bo tych mamy najwięcej.
A lilaki, mamy ich kilka odmian. Są niesamowite, ja je uwielbiam. Pamiętam, że mam 9 odmian, ale czy to wszystkie to nie wiem.
Dorotko, floksik wygląda rzeczywiście ładnie, szczególnie z daleka, widzę go przez kuchenne okna:-), ciągle szukam jego nazwy. Jaśminowiec ma pojedyncze kwiaty, ale mam go dla tych żółtych liści a nie kwiatów. Oprócz tej odmiany mam jeszcze kilka innych, w sumie przynajmniej 5 odmian. A Lwisko czasami tu zagląda i coś przeczyta, albo skrobnie, ogólnie oboje mamy niewiele czasu bo najpierw praca, potem opieka nad bezdomnymi zwierzętami, potem ogród, a na końcu życie o ile jest koniec.
Evluk, Halinko - dziękuję za miłe słowa. Niektóre okazy rzeczywiście rzadkie. Takie trochę eksperymentalne i testuję je w naszym klimacie. Są rośliny, których jeszcze nie pokazywałam bo czekam aż zakwitną czy coś tam:-).
Liściasty miszmasz, rosnie tam paxistima, kopytnik, żurawka, hosty, irgi płożące, brunnera, paproć i miodunki
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Trafiłam
Kociczko jestem zdumiona ilością posiadanych przez Ciebie odmian kalin, nie wiedziałam, że jest ich aż tyle i Ty mówisz jeszcze, że to nie wszystkie
A mam pytanie w związku z kalinami-czy nie masz kłopotu z czarną mszycą na kalinach? Ja właśnie wczoraj wykonałam oprysk-masakra-aż czarno A może na te mszyce podatna jest tylko "Roseum"
Ewuś przestań!!..albo wpadnij do mnie obejrzeć wysokość i ilość trawy na rabatach i nie tylko ..sama zobaczysz , że nie jest źle u Ciebie!!!kocica pisze:nie wiem jak to ogarniam, ale po zdjęciach widać, że nienajlepiej. Te piękne trawy w tle mówią dużo o naszym ogrodzie.
Kociczko jestem zdumiona ilością posiadanych przez Ciebie odmian kalin, nie wiedziałam, że jest ich aż tyle i Ty mówisz jeszcze, że to nie wszystkie
A mam pytanie w związku z kalinami-czy nie masz kłopotu z czarną mszycą na kalinach? Ja właśnie wczoraj wykonałam oprysk-masakra-aż czarno A może na te mszyce podatna jest tylko "Roseum"
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Judyto, bywam u Ciebie po cichu żeby wiedzieć co się dzieje:-). Niech będzie, że nie jest u nas tak źle. Niestety mszyce uwielbiają kaliny, moja Roseum jakoś się trzyma jest w tym roku zasypana pakami kwiatowymi - nareszcie, ale zwykła viburnum i Park Harvest mają dość dużo mszyc. Dziś je popryskaliśmy. Pozostałe odmiany chwilowo nie są atakowane.
Mam taką piękna hortensję - serrata Intermedia, która już ma mnóstwo pąków kwiatowych. Ani trochę nie przemarzła zimą bez okrycia. A kwitnie na starych pędach, przyznam się, że jestem bardzo zadziwiona po takiej koszmarnej zimie. Jest już metrowej wysokości i nic jej się nie stało przy -30.
Żurawki pod modrzewiem
rodgersje każdego dnia są większe
irys Dacota
cudowny, stary berberys, bardzo go lubię
kolejny kawałek zabezpieczony i gotowy do zagospodarowania
Mam taką piękna hortensję - serrata Intermedia, która już ma mnóstwo pąków kwiatowych. Ani trochę nie przemarzła zimą bez okrycia. A kwitnie na starych pędach, przyznam się, że jestem bardzo zadziwiona po takiej koszmarnej zimie. Jest już metrowej wysokości i nic jej się nie stało przy -30.
Żurawki pod modrzewiem
rodgersje każdego dnia są większe
irys Dacota
cudowny, stary berberys, bardzo go lubię
kolejny kawałek zabezpieczony i gotowy do zagospodarowania
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Witam Ewuniu w nowej części.
Jakoś umknęła mi wielkość twojego ogrodu. 3 tysiące metrów , no to rzeczywiście macie co robić. Roślinki od ciebie pięknie rosną, Kalina ma mase pąków, ale niestety równie masowo atakują ją mszyce Jurto oprysk. Hortensja rośnie w oczach, troszkę ją obgryzły ślimaki, ale już zasypana granulkami więc odżywa.
Pięknie kwitnie twoja fortegilla. Mojej niestety przez te deszcze ogniły kwiatostany > mam nadzieję, ze to wina deszczu a nie to że roślina mi pada. Kupiłam ją za dosyć duże pieniądze i niestety przy sadzeeniu okazało się, że w donicy tylko z wierzchu jest piękna ziemia a pod spodem glina. Wygląda na to, że roślina była w tym roku wyciągana z gruntu i wsadzana do donicy. Jak zdechnie będę reklamować. Już uprzedzałam w ogrodzniczym gdzie ją kupiłam.
Jakoś umknęła mi wielkość twojego ogrodu. 3 tysiące metrów , no to rzeczywiście macie co robić. Roślinki od ciebie pięknie rosną, Kalina ma mase pąków, ale niestety równie masowo atakują ją mszyce Jurto oprysk. Hortensja rośnie w oczach, troszkę ją obgryzły ślimaki, ale już zasypana granulkami więc odżywa.
Pięknie kwitnie twoja fortegilla. Mojej niestety przez te deszcze ogniły kwiatostany > mam nadzieję, ze to wina deszczu a nie to że roślina mi pada. Kupiłam ją za dosyć duże pieniądze i niestety przy sadzeeniu okazało się, że w donicy tylko z wierzchu jest piękna ziemia a pod spodem glina. Wygląda na to, że roślina była w tym roku wyciągana z gruntu i wsadzana do donicy. Jak zdechnie będę reklamować. Już uprzedzałam w ogrodzniczym gdzie ją kupiłam.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
Ewuś a gdzie fota ..no u mnie niestety zawsze ubiegłoroczne pędy hortensji wymarzają i nie mogę doczekać się kwiatów. pomimo, że rosną w dość osłoniętym miejscu.kocica pisze:Mam taką piękna hortensję - serrata Intermedia, która już ma mnóstwo pąków kwiatowych. Ani trochę nie przemarzła zimą bez okrycia. A kwitnie na starych pędach, przyznam się, że jestem bardzo zadziwiona po takiej koszmarnej zimie. Jest już metrowej wysokości i nic jej się nie stało przy -30.
A kaliny mam tylko Roseum i jedną, która była zakupiona jako jakaś koralowa wiążąca owoce-ma drobniejsze liście, ale jeszcze u mnie nie kwitła. Na niej prawie mszyc nie było. A Roseum faktycznie w tym roku obsypane pąkami
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3
I za zaznaczam że byłam bo mi później umkniesz z wątkiem .
A te nowe nasadzenia tak blisko drogi?
Ona wasza? Gminna?
A te nowe nasadzenia tak blisko drogi?
Ona wasza? Gminna?