Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22038
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 1

Post »

Interesująca strona: http://www.fuksje.prv.pl/
Awatar użytkownika
Onak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 855
Od: 4 lip 2006, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna
Kontakt:

Post »

O tak, jestem tam zarejestrowana! Tylko, że na forum jakoś tak cicho... :?
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie ;:173
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3192
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

No forum rzeczywiście jest bardzo uczęszczane, gorzej z czatem.
Tam zawsze pusto, raz tylko udało mi się pogadać. :D
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Tahoma
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 22 paź 2007, o 10:15

Jak zimowac fuksję?

Post »

Na razie jeszcze kwitnie i ma sie dobrze, ale co zrobic jak w nocy będą przymrozki? Po raz pierwszy mam fuksję i nie wiem czy powinna przezimować tak jak pelargonie czy mam ją trzymac zimą w domu tak jak kwiaty doniczkowe. Nie chcę żeby się zmarnowała, jest 80 cm. rozłożystym krzaczkiem, ciągle ma kwiaty i nawet ze 3 owoce były. Pomóżcie!
Awatar użytkownika
bunia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 317
Od: 6 maja 2007, o 16:28
Lokalizacja: Łódź

Post »

Moja fuksja należy do tych mizernych. Zeszłej jesieni zapomniałam ją schować do mieszkania i pierwszy przymrozek ją uszkodził. Wzięłam tą mizerotę do domu, wszystkie listki jej opadły, troche przycięłam i do wiosny popuszczała sporo liści. Ale latem nie kwitła - pogniewała się na mnie :( W tym roku już przeniosłam ją do domu.
Awatar użytkownika
cynia
200p
200p
Posty: 326
Od: 26 lis 2008, o 00:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kieleckie/łódzkie

Post »

Swoją też zabieram przed przymrozkami do domu z początku jest ładna ale potem zrzuca wszystkie liście i stoi goła .Styczeń, luty ją przycinam i nawoże zaczyna wtedy puszczać nowe liście.
Awatar użytkownika
k-c
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2284
Od: 3 wrz 2007, o 15:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

zależy jakie masz u siebie warunki - ja mam ciepło u siebie w domu więc przycinam dosyć mocno jak wraca z balkonu - i podwóch tygodniach jest znowu gęściejsza i zieloniutka - później wiosną przycinam ze 3 razy by sę rozkrzewiła i pięknie kwitnie - czasem tylko mączniak na nią poluje - ale zimowanie jest zależne również od odmiany którą masz - bo niektóre wymagają wysokich temperatur a niektóre pod okryciem zimują w ogrodzie i mają się dobrze :)

u dziadków trzymam w zimie w piwnicy - ważne jest by tylko je podlewać by korzenie nie wyschły
pozdrawiam, Karol
moje wątki
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3008
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

podczas przenosin fuksji do mieszkania warto ją dokładnie obejrzeć bo można sobie sprowadzić do domu gości (mszyce, mączlik)
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Obrazek


Fuksje w Irlandii rosną w ziemi i świetnie się mają.Nie muszą się martwić ,ze im zmarzną :D

A tak wygladają fuksji krzewy Obrazek
Awatar użytkownika
Malkar
500p
500p
Posty: 561
Od: 27 sty 2007, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice

Post »

Oj, tak bym chciała, żeby u nas były trochę łagodniejsze zimy. Ile by się roboty zaoszczędziło :lol:
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22038
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Strona posiada nowy adres http://www.fuksje.prv.pl/

Bardzo przydatne informacje z tej właśnie strony


Fuksje w ciągu czterech pór roku


Fuksje wiosną

Pierwsze czynności po zakończeniu zimowego spoczynku naszych fuksji to ich przycięcie i przesadzenie. Start wegetacji i wypuszczenie przez nasze rośliny pierwszych pędów możemy zainicjować, regulując temperaturę w pomieszczeniu, w którym je zimowaliśmy. Należy przy tym pamiętać o zachowaniu właściwych proporcji między temperaturą, ilością światła i wentylacją. Doświetlenie i dogrzanie jest proste przy zastosowaniu energii elektrycznej. Należy jednak pamiętać, że szczególne znaczenie dla naszych rozpoczynających wegetację roślin ma ich wietrzenie. W dni z temperaturą dodatnią wietrzymy pomieszczenia z naszymi fuksjami w celu ich wzmocnienia i hartowania.
Czy przycięcie i przesadzanie ma się odbywać jednocześnie nie jest takie istotne i każdy może zdecydować o tym sam. Gdy obie te czynności zostaną wykonane ze znajomością rzeczy, nie powinno być żadnych problemów. Starsze rośliny nie muszą być koniecznie przesadzane każdej wiosny. Młode fuksje wymagają częstszego przesadzania, przy czym należy pamiętać, aby nowa donica była nieco większa od starej. Powinna być tylko niewiele większa, aby uzyskać szybki przerost korzeni przez nową ziemię.
Po wiosennym przycinaniu, które z reguły powinno być wykonane pomiędzy 15. a 31. marca, temperatura dla fuksji musi wzrosnąć na okres ok. 8 - 14 dni do ok. 18 - 20° C. Pojedyncze rośliny możemy na ten krótki czas wnieść do ogrzewanego mieszkania. Rośliny, a szczególnie ich zdrewniałe części, powinny być w tym czasie mocno spryskiwane wodą. Świeże wiosenne przyrosty mogą być jeszcze raz przycięte na długości ok.10 cm, tzn. zostawiamy przyrost długości mniej więcej palca wskazującego. Robimy to w celu osiągnięcia gęstszej odbudowy rośliny. W tym miejscu dobra rada: po przycięciu i przesadzeniu podlewamy fuksję bardzo obficie - tyle wody, ile tylko zdoła ona przerobić. Przed tym podlewanie powinno być o wiele ostrożniejsze - takie by zachować tylko wilgotność podłoża.
Przy zastosowaniu przy przesadzaniu substratu ogrodniczego, wzbogaconego nawozami, ponowne nawożenie będzie konieczne dopiero po kilku tygodniach. W sklepach ogrodniczych mamy duży wybór nawozów, zawierających azot (N), fosfor (P) i potas (K) w różnych proporcjach. Dla naszych fuksji na wiosnę będziemy potrzebowali nawozu z podwyższoną zawartością azotu.
Szkodniki i choroby na naszych roślinach są nieraz nie do uniknięcia. W takim przypadku najważniejsze jest właściwe zdiagnozowanie zagrożenia. W zależności od doświadczenia możemy to zrobić sami lub zasięgnąć porady u innych. Przy dużej różnorodności środków ochrony roślin, często nowych, powinniśmy zasięgnąć porady u fachowego sprzedawcy ( zdaję sobie sprawę, że nieraz jest to trudne). Musimy także ściśle stosować się do zaleceń producenta danego środka, zawartych na opakowaniu lub załączonej ulotce. Pamiętajmy, że środki te często są szkodliwe lub nawet trujące dla ludzi.
Po 15. maja, gdy minie niebezpieczeństwo nocnych przymrozków, możemy nareszcie wystawić fuksje na wolne powietrze, jako rośliny doniczkowe, pojemnikowe, wiszące lub gruntowe. Przeniesienie to powinno odbywać się w dzień pochmurny, a fuksje, przynajmniej przez parę pierwszych dni, powinny stać w miejscu półcienistym lub w wprost w cieniu. Doświadczenie uczy, że fuksje najlepiej czują się jako rośliny posadzone w gruncie, nie wymagając wtedy wielkiej uwagi przy pielęgnacji. Fuksje posadzone w pojemniku wymagają trochę większej uwagi, co jest rzeczą naturalną. Przez obrywanie w miarę potrzeby przekwitłych kwiatów i owocników oraz regularne nawożenie, osiągamy bogate kwitnienie naszych fuksji aż do późnej jesieni.

Fuksje latem

Gdy minie niebezpieczeństwo nocnych przymrozków, możemy nareszcie wystawić fuksje na wolne powietrze. Proces ten powinien przebiegać w pewnych etapach. Najpierw stawiamy ( lub wieszamy ) rośliny w miejscu osłoniętym i cienistym, aby mogły się zaaklimatyzować w nowych warunkach. Po dwóch tygodniach możemy rozmieścić fuksje na właściwych miejscach. W zależności od odmiany, powinno to być miejsce od półcienistego do słonecznego. Nie jest prawdziwym pogląd, że żadne fuksje nie powinny stać w miejscu słonecznym. Należy rozróżniać wymagania poszczególnych odmian. Mieszańce pochodzące od F.triphylla, np. Thalia, wręcz wymagają słonecznego miejsca, aby mogły się pokazać w pełnej krasie. Inne odmiany, a szczególnie odmiany o jasnych barwach kwiatów powinny być chronione w południe przed bezpośrednim słońcem. Należy zbierać w tym zakresie doświadczenia osobiście lub radzić się innych miłośników fuksji. Można tylko ogólnie powiedzieć, że im większe i pełniejsze kwiaty danej odmiany, tym potrzebuje ona większego ocienienia i osłonięcia.
Fuksje ze swoją różnorodnością barw i form należą do stosunkowo łatwych w uprawie kwiatów letnich. Pielęgnacja w zasadzie ogranicza się do regularnego nawożenia i podlewania.W bardzo gorące lub wietrzne dni, może być nieraz potrzebne kilkakrotne podlewanie, a nawet polewanie wodą podłoża w otoczeniu wokół roślin. W niektórych przypadkach, przy przesuszeniu rośliny, może okazać się konieczne zanurzenie bryły korzeniowej bezpośrednio w wodzie, do czasu aż przestaną się wydobywać na powierzchnię pęcherzyki powietrza. Nie należy także podlewać roślin w prażącym słońcu, ponieważ - co jest oczywiste - może się to skończyć poparzeniem rośliny, które goi się długo. Krople wody w takim słońcu działają jak małe soczewki skupiające, potrafiące przecież nawet - w innych warunkach - rozniecić ogień.
Nie należy zaniedbywać czyszczenia fuksji i obrywania owocników, w celu wywołania obfitego kwitnięcia i zawiązywania wciąż nowych kwiatów. Przesuszenie rośliny lub przeciwnie - stojąca woda oraz przenawożenie mogą spowodować uszkodzenia korzeni, objawiające się opadaniem liści lub mocnymi przebarwieniami blaszek liściowych. W takim przypadku należy skontrolować korzenie i ewntualnie, dla ratowania, roślinę należy przesadzić do mieszanki torfu z piaskiem.
W końcu lata należy stosować nawóz z podwyższoną zawartością potasu, aby osiągnąć lepsze zdrewnienie rośliny. W końcu września należy zakończyć całkowicie nawożenie fuksji, aby rośliny mogły dojrzeć do wejścia w zimowy spoczynek.

Fuksje jesienią

Nim temperatura spadnie poniżej zera i zaczną się jesienne przymrozki ( zwykle w końcu października ), a nasze fuksje nie są zimotrwałe, powinny one znaleźć miejsce swojego zimowania. Fuksje uprawiane w pojemnikach po prostu przeniesiemy do pomieszczenia, w którym spędzą zimę. Fuksje, które rosły w gruncie, muszą być najpierw przesadzone do odpowiedniego pojemnika (donicy), wypełnionego torfem lub nienawożoną ziemią ogrodową.
Ponieważ fuksja jest rośliną gubiącą liście na zimę, nie wyrządzi jej szkody obcięcie zielonych pędów, liści i kwiatów przed wstawieniem do pomieszczenia. Jest to szczególnie polecane, jeśli rośliny będą przez zimę stały gęsto, jedna przy drugiej. Dzięki temu zabiegowi szkodniki żerujące na liściach oraz choroby liści nie zostaną przeniesione do zimowej kwatery. Mimo wszystko, należy jednak kontrolować co tydzień stan zimujących fuksji.

Fuksje zimą

Zimą pielęgnacja fuksji zależy od rodzaju warunków miejsca zimowania. W każdym przypadku nie należy zapominać o cotygodniowej kontroli ich stanu. Ważne jest, aby nie przesuszyć korzeni zimującej rośliny. Ogrodnicy radzą:

# Ciemne pomieszczenie, temperatura 0 - 3° C i wilgotne powietrze - nie podlewać
# Ciemne pomieszczenie, temperatura 0 - 3° C i suche powietrze - podlewać mało
# Jasne pomieszczenie, temperatura 0 - 5° C - podlewać według potrzeby
# Pełne światło, temperatura 0 - 8° C - podlewać umiarkowanie
# Minimum co 3 tygodnie kontrolować wilgotność ziemi ! Uważać na szkodniki.

Mariusz J. Głębowski - na podstawie materiałów DDFGG
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Fuksje

Post »

Jak tam wasze fuksje. Moje mocno przycięłam i do doniczek wsadziłam tabletki substrala tarcznik, bo mączlik zaczął latać na całego. Kiedy bierzecie sadzonki i czy ukorzeniacie je w wodzie, czy od razu w doniczkach z ziemią?
Awatar użytkownika
szymka
500p
500p
Posty: 598
Od: 21 lip 2007, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Moja siostra szaleje na punkcie fuksji :D Rozmnaża swoją o każdej porze roku i zawsze bez problemu wszystkie sadzonki przyjmują się. Moczy je w ukorzeniaczu i bezpośrednio do ziemi, nie wkłada do wody :D
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”