Ranczo Nokły cz. 4.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Ranczo Nokły cz. 4.
Na wstępie nowego wątku ogrodowego chciałbym powitać Wszystkich Forumowiczów odwiedzających nasz ogród.
Z uwagi na zamknięcie dotychczasowego wątku ogrodowego,który po raz pierwszy został rozpoczęty w dniu 15 maja 2008 roku chciałbym w kilku słowach przypomnieć ,to co napisałem w pierwszej części o naszym ogrodzie:
W 1998 roku w odległości 12 kilometrów od Biłgoraja , gdzie mieszkamy ,nad niewielką rzeką Biała Łada, razem z żoną Zofią kupiliśmy 43 ary łąki położonej w obniżeniu terenu- starorzeczu przylegającej do niezbyt dużego lasu. W 1999 roku ogrodziliśmy teren i wykopali staw. Od roku 2000 rozpoczęliśmy na tym terenie budowę ogrodu " naszego raju na ziemi" zwanego "RANCZO NOKŁY".
W dotychczasowych wątkach , byliśmy oszczędni w słowach, wyznając zasadę, by to nasze zdjęcia mówiły za nas, w kolejny, już czwartym chcemy nadal kontynuować tę zasadę.
Jak już wspomniałem w 1998 roku kupiłem 43 arów łąki wtopionych w malownicze zakola rzeki Biała Łada, przylegających jednocześnie do małego kompleksu leśnego. Łąki zwane przez "miejscowych" Nokłami znajdują się w starorzeczu rzeki, ziemia tam jest urodzajna, gdyż została naniesiona przez wiele lat z Wyżyny Lubelskiej i Roztocza, jednocześnie poziom rzeki jest 2.40 m poniżej poziomu terenu. W dziewiczym terenie postanowiłem budować ogród dla moich przyszłych wnuków, nie zapominając o reszcie rodziny.
Kupując ten teren wiedziałem że raz na 30-50 lat jest zalewany przez wiosenne wody rzeki. By oddalić groźbę zalania terenu postanowiłem w zakolu rzeki wybrać zagłębienie w ziemi , by ziemią z zagłębienia podwyższyć poziom terenu . Jako że 5-6 m od zagłębienia była rzeka, automatycznie powstał "staw". W miejscu gdzie rzeka wpływa na mój teren na rzece zbudowałem koło wodne które systematycznie zasila staw w świeżą wodę, po przeciwnej stronie "stawu " zrobiłem odpływ nadmiaru wody ze stawu do rzeki.
Po wyrównaniu ziemią ze stawu terenu, dokonałem podziału terenu na część warzywną od strony południowej - dobrze nasłonecznioną, około 5 arów, na pozostałej części działki posiałem trawę. Z części ziemi usypałem przy granicy starorzecza i okolicznych pól, podwyższenie o wym 15 na 15 m by w przyszłości postawić dom nienarażony na zalewanie wodą.
Po zagospodarowaniu terenu trawnikiem przez następne lata dokonywałem nasadzeń drzew i krzewów na 30 arowym trawniku. Niestety nie miałem w tych latach aparatu by dokumentować budowę ogrodu. To co znajomi udokumentowali za pomocą fotografii zechcę systematycznie pokazywać. Myślę że tytułem wstępu wystarczy moich wspomnień.
Zdjęcia ogrodu z 2002 roku.
Forumowiczów pierwszy raz odwiedzających nasz ogród zapraszam do obejrzenia :
1 części naszego wątku :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13257
2 części naszego wątku :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19188
3 części naszego wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=224
A teraz aktualne zdjęcia z naszego ogrodu:
Z uwagi na zamknięcie dotychczasowego wątku ogrodowego,który po raz pierwszy został rozpoczęty w dniu 15 maja 2008 roku chciałbym w kilku słowach przypomnieć ,to co napisałem w pierwszej części o naszym ogrodzie:
W 1998 roku w odległości 12 kilometrów od Biłgoraja , gdzie mieszkamy ,nad niewielką rzeką Biała Łada, razem z żoną Zofią kupiliśmy 43 ary łąki położonej w obniżeniu terenu- starorzeczu przylegającej do niezbyt dużego lasu. W 1999 roku ogrodziliśmy teren i wykopali staw. Od roku 2000 rozpoczęliśmy na tym terenie budowę ogrodu " naszego raju na ziemi" zwanego "RANCZO NOKŁY".
W dotychczasowych wątkach , byliśmy oszczędni w słowach, wyznając zasadę, by to nasze zdjęcia mówiły za nas, w kolejny, już czwartym chcemy nadal kontynuować tę zasadę.
Jak już wspomniałem w 1998 roku kupiłem 43 arów łąki wtopionych w malownicze zakola rzeki Biała Łada, przylegających jednocześnie do małego kompleksu leśnego. Łąki zwane przez "miejscowych" Nokłami znajdują się w starorzeczu rzeki, ziemia tam jest urodzajna, gdyż została naniesiona przez wiele lat z Wyżyny Lubelskiej i Roztocza, jednocześnie poziom rzeki jest 2.40 m poniżej poziomu terenu. W dziewiczym terenie postanowiłem budować ogród dla moich przyszłych wnuków, nie zapominając o reszcie rodziny.
Kupując ten teren wiedziałem że raz na 30-50 lat jest zalewany przez wiosenne wody rzeki. By oddalić groźbę zalania terenu postanowiłem w zakolu rzeki wybrać zagłębienie w ziemi , by ziemią z zagłębienia podwyższyć poziom terenu . Jako że 5-6 m od zagłębienia była rzeka, automatycznie powstał "staw". W miejscu gdzie rzeka wpływa na mój teren na rzece zbudowałem koło wodne które systematycznie zasila staw w świeżą wodę, po przeciwnej stronie "stawu " zrobiłem odpływ nadmiaru wody ze stawu do rzeki.
Po wyrównaniu ziemią ze stawu terenu, dokonałem podziału terenu na część warzywną od strony południowej - dobrze nasłonecznioną, około 5 arów, na pozostałej części działki posiałem trawę. Z części ziemi usypałem przy granicy starorzecza i okolicznych pól, podwyższenie o wym 15 na 15 m by w przyszłości postawić dom nienarażony na zalewanie wodą.
Po zagospodarowaniu terenu trawnikiem przez następne lata dokonywałem nasadzeń drzew i krzewów na 30 arowym trawniku. Niestety nie miałem w tych latach aparatu by dokumentować budowę ogrodu. To co znajomi udokumentowali za pomocą fotografii zechcę systematycznie pokazywać. Myślę że tytułem wstępu wystarczy moich wspomnień.
Zdjęcia ogrodu z 2002 roku.
Forumowiczów pierwszy raz odwiedzających nasz ogród zapraszam do obejrzenia :
1 części naszego wątku :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13257
2 części naszego wątku :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19188
3 części naszego wątku:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=224
A teraz aktualne zdjęcia z naszego ogrodu:
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Piękne miejsce, wspaniała okolica, ogród jak marzenie, w perspektywie lat widać jak się zmienia, posiadacie masę wspaniałych roślin i do tego z gustem rozplanowanych. Podoba mi się pomysł z tabliczkami informacyjnymi, dla prawdziwego obserwatora roślin, kluczowe do ich poznawania
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeuszu chętnie poczytałam historię powstania Twojego Rancza Nokły .
Teraz dopiero uświadomiłam sobie ile pracy włożyłeś w powstanie tego pięknego skrawka na ziemi.
W jaki sposób postarałeś się żeby woda Ci nie zalewała i nie zniszczyła ogrodu .
Genia
Teraz dopiero uświadomiłam sobie ile pracy włożyłeś w powstanie tego pięknego skrawka na ziemi.
W jaki sposób postarałeś się żeby woda Ci nie zalewała i nie zniszczyła ogrodu .
Genia
-
- 200p
- Posty: 462
- Od: 24 sie 2009, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeuszu.Ogrom pracy wlożyłeś w powstanie tego ślicznego i dużego ogrodu.
Zachwyca mnie zarowno częśc ozdobna, jak i warzywnik,łącznie z namiotem foliowym gdzie uprawiasz pomidory i paprykę.
Zachwyca mnie zarowno częśc ozdobna, jak i warzywnik,łącznie z namiotem foliowym gdzie uprawiasz pomidory i paprykę.
Sześciolistna koniczynka - stokrotka6
Pozdrawiam. Krystyna
Pozdrawiam. Krystyna
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeusz....widzę nowy watek,no to lecimy dalej
u mnie tez zakwitł kosaciec od Ciebie-biały
i czytam...że odwiedziny się zaczynają....ciekawe kiedy Ela przyjdzie sie poturlać po Twoim trawniku....
u mnie tez zakwitł kosaciec od Ciebie-biały
i czytam...że odwiedziny się zaczynają....ciekawe kiedy Ela przyjdzie sie poturlać po Twoim trawniku....
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadziu!
Jestem zachwycona tymi białymi iryskami.
Piękna kępka.
U mnie niestety jeszcze się nie pojawiły.
Ani te kłączowe ani te cebulowe.
Ale pogoda nie sprzyja więc nie ma co się dziwić
Jestem zachwycona tymi białymi iryskami.
Piękna kępka.
U mnie niestety jeszcze się nie pojawiły.
Ani te kłączowe ani te cebulowe.
Ale pogoda nie sprzyja więc nie ma co się dziwić
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu pięknie rozpoczęty wątek
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Te pierwsze zdjęcie pokazują jaki kawał terenu zagospodarowałeś. I to jak!
Wybacz moją ciekawość, ale co oznaczają te liczby na kartkach z oznaczeniami roślin?
Wybacz moją ciekawość, ale co oznaczają te liczby na kartkach z oznaczeniami roślin?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Byłam u Tadeusza na początku maja, ale pogoda nie bardzo sprzyjała turlaniu po trawniku
Dałam radę coś niecoś wywieść, co uwieczniły moje dzieci.
RANCZO NOKŁY oczami moich dzieci:
Otwarta furtka zaprasza
Tadeusz cierpliwie wykopuje, może jeszcze to i to ...........
A może jeszcze kłokoczkę wykopiemy, Tadeusz ..... nie uciekaj z tą łopatą ..........
Kłokoczki nie udało się wykopać, ale przynajmniej wiem, że warto ją kupić.
Inne łupy posadzone i rosną, myślę nad rewanżem, ale poczekam na słońce, aby na turlanie były warunki
Dałam radę coś niecoś wywieść, co uwieczniły moje dzieci.
RANCZO NOKŁY oczami moich dzieci:
Otwarta furtka zaprasza
Tadeusz cierpliwie wykopuje, może jeszcze to i to ...........
A może jeszcze kłokoczkę wykopiemy, Tadeusz ..... nie uciekaj z tą łopatą ..........
Kłokoczki nie udało się wykopać, ale przynajmniej wiem, że warto ją kupić.
Inne łupy posadzone i rosną, myślę nad rewanżem, ale poczekam na słońce, aby na turlanie były warunki
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu witamy w kolejnym wątku.
Bardzo treściwie opisany żywot waszej działeczki. Podoba nam się.
Dziękujemy za wyczerpującą odpowiedź, chyba też zastosujemy te środki albo na nowo będziemy sukcesywnie stary likwidować a zakładać nowy trawnik.
Bardzo treściwie opisany żywot waszej działeczki. Podoba nam się.
Dziękujemy za wyczerpującą odpowiedź, chyba też zastosujemy te środki albo na nowo będziemy sukcesywnie stary likwidować a zakładać nowy trawnik.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu, dobrze ,że przypomniałeś nam trochę historii Twojego ogrodu , a także ,że zamieściłeś zdjęcia z początków rancza . Daje to możliwość porównania ze stanem obecnym i podziwiania zmian.Jak zawsze podziwiam nakład pracy i efekty Waszych poczynań. Pozdrawiam , E.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu witaj w nowej części wątku.
Fajne streszczenie zrobiłeś historii powstawania ogrodu, to dla tych odwiedzających, którzy go jeszcze nie znają .Wcześnie zakwitły Ci irysy i jak pięknie.
Fajne streszczenie zrobiłeś historii powstawania ogrodu, to dla tych odwiedzających, którzy go jeszcze nie znają .Wcześnie zakwitły Ci irysy i jak pięknie.
- sosna1
- 500p
- Posty: 673
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Przepraszam Cie Tadeuszu za mój brak wiedzy ogrodniczej, ale proszę o informaję - co to jest - te żółte kwiatki na gałązkach? Bardzo mi się to podoba