Mój wymarzony trawnik, co dalej ?
Mój wymarzony trawnik, co dalej ?
Witam wszystkich na forum, jestem nową użytkowniczką, czytam forum od wczoraj i postanowiłam się zarejestrować, aby uzyskać odpowiedzi na moje pytania od specjalistów, jestem zachwycona Waszą wiedzą, wiec od początku.
W tym roku skończyłam z mężem budowę wymarzonego domku i zachciało mi się angielskiego trawniczka ;). Razem z mężem przystąpiłam do działania. Mamy około 400m kwadratowych miejsca na trawnik. Mąż pozostałości po starej trawie zlał roundupem, po 3 tygodniach przywiózł 20 m sześciennych ziemi, rozwiózł, rozgarnął, zamówił glebogryzarkę i cala działka została przekopana. Przystąpiliśmy do siania trawy, oczywiście na początku grabienie, wywoź gruzu, korzeni, śmieci itd. Posialiśmy trawę 8 maja 2010 r. (15 kg trawa Hercules siana siewnikiem w dwie strony + 8 kg nawozu Substral do siewu długo działający). Mąż zrobił nawodnienie ogrodu, zraszacze przyłączone do wody ze studni wiec niby wszystko jest tak jak powinno być. Po 3 tygodniach trawa wyrosła na 12 cm, wiec została skoszona na 7 cm (zgodnie z zaleceniami na forum i opakowaniu trawy;). Na dzień dzisiejszy czyli po prawie miesiącu wygląda tak:
Nie podoba nam się to, jest mnóstwo "placków", wolnych miejsc bez trawy itd. Mój mąż to raptus ;) jak coś nie idzie tak jak on chce to będzie chodził i kombinował cały czas. Jego plan jest taki:
1. Pod koniec czerwca zastosowanie mikoryzy trawnika firmy Biopon lub Mykoflor(czy to coś faktycznie pomaga? )
[*]
2. Pod koniec sierpnia nawóz substral zagęszczający trawę
[*]
3. Początek października nawoź jesienny do trawy.
Powiedzcie nam koledzy i koleżanki, gdzie zostały popełnione błędy ? Dlaczego tyle wolnych miejsc bez trawy, co sądzicie o planie mojego męża, i co dalej robić z tym trawnikiem aby był gesty i piękny.
Serdecznie pozdrawiam
Usunęłam reklamę nawozów,
zapraszam do zapoznania sie z regulaminem forum,
KaRo
W tym roku skończyłam z mężem budowę wymarzonego domku i zachciało mi się angielskiego trawniczka ;). Razem z mężem przystąpiłam do działania. Mamy około 400m kwadratowych miejsca na trawnik. Mąż pozostałości po starej trawie zlał roundupem, po 3 tygodniach przywiózł 20 m sześciennych ziemi, rozwiózł, rozgarnął, zamówił glebogryzarkę i cala działka została przekopana. Przystąpiliśmy do siania trawy, oczywiście na początku grabienie, wywoź gruzu, korzeni, śmieci itd. Posialiśmy trawę 8 maja 2010 r. (15 kg trawa Hercules siana siewnikiem w dwie strony + 8 kg nawozu Substral do siewu długo działający). Mąż zrobił nawodnienie ogrodu, zraszacze przyłączone do wody ze studni wiec niby wszystko jest tak jak powinno być. Po 3 tygodniach trawa wyrosła na 12 cm, wiec została skoszona na 7 cm (zgodnie z zaleceniami na forum i opakowaniu trawy;). Na dzień dzisiejszy czyli po prawie miesiącu wygląda tak:
Nie podoba nam się to, jest mnóstwo "placków", wolnych miejsc bez trawy itd. Mój mąż to raptus ;) jak coś nie idzie tak jak on chce to będzie chodził i kombinował cały czas. Jego plan jest taki:
1. Pod koniec czerwca zastosowanie mikoryzy trawnika firmy Biopon lub Mykoflor(czy to coś faktycznie pomaga? )
[*]
2. Pod koniec sierpnia nawóz substral zagęszczający trawę
[*]
3. Początek października nawoź jesienny do trawy.
Powiedzcie nam koledzy i koleżanki, gdzie zostały popełnione błędy ? Dlaczego tyle wolnych miejsc bez trawy, co sądzicie o planie mojego męża, i co dalej robić z tym trawnikiem aby był gesty i piękny.
Serdecznie pozdrawiam
Usunęłam reklamę nawozów,
zapraszam do zapoznania sie z regulaminem forum,
KaRo
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
Weź powiedz mężowi, niech poczyta sobie o trawniku, zamiast robić głupoty To są placki? Chyba placków nie widzieliście Czy mąż jak sadzi drzewko z ogrodniczego, to spodziewa się, że po miesiącu będzie miało kilka m wysokości? Trawa, jak każda roślina, musi urosnąć.
Nic się nie martw, do końca czerwca, czyli zanim mąż kupi to cudo, trawnik będzie wyglądał o wiele lepiej
Nic się nie martw, do końca czerwca, czyli zanim mąż kupi to cudo, trawnik będzie wyglądał o wiele lepiej
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
ja rozumiem, ale on jest uparty ;).
Czyli mówisz ze po prostu trzeba poczekać, a wszystko będzie tak jak ma być. Kosić i podlewać i tyle.
Powiedz czy to nawożenie i w terminach jakich chce on zrobić NIE ZASZKODZI ?, a może pomoże ? ;)
On czytał różne fora i artykuły niby ;)
Czyli mówisz ze po prostu trzeba poczekać, a wszystko będzie tak jak ma być. Kosić i podlewać i tyle.
Powiedz czy to nawożenie i w terminach jakich chce on zrobić NIE ZASZKODZI ?, a może pomoże ? ;)
On czytał różne fora i artykuły niby ;)
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
Asiu, poczekaj miesiąc i zobaczysz różnicę.
Nawozić trzeba tak czy inaczej - ale młodą trawę to delikatnie - na razie pewnie nie będzie potrzeby, skoro zastosowaliście substral.
Jeśli trawa nie wykazuje objawów zagłodzenia Czyli ma normalny kolor, to nie ma potrzeby nawozić. Ten nawóz działa do 3 miesięcy, tak?
Koście regularnie, a trawnik was zaskoczy - z każdego pojedyńczego źdźbła z czasem zrobi się kilka(naście), jak się zagęści, więc możesz sobie wyobrazić, że trochę ten trawnik zmieni wygląd Trawnik po miesiącu to jeszcze nie trawnik
Podeślę ci potem fotki dla zobrazowania, o czym mówię
Nawozić trzeba tak czy inaczej - ale młodą trawę to delikatnie - na razie pewnie nie będzie potrzeby, skoro zastosowaliście substral.
Jeśli trawa nie wykazuje objawów zagłodzenia Czyli ma normalny kolor, to nie ma potrzeby nawozić. Ten nawóz działa do 3 miesięcy, tak?
Koście regularnie, a trawnik was zaskoczy - z każdego pojedyńczego źdźbła z czasem zrobi się kilka(naście), jak się zagęści, więc możesz sobie wyobrazić, że trochę ten trawnik zmieni wygląd Trawnik po miesiącu to jeszcze nie trawnik
Podeślę ci potem fotki dla zobrazowania, o czym mówię
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
czekam na te fotki, może przekonam męża, chociaż on w gorącej wodzie kąpany
kupił wertykulator i aerator a później przeczytał ze to dopiero za 2 lata można najwcześniej, wiec sprzęt stoi ;)
a ta mikoryza jest skuteczna ? ktoś to testował ?
kupił wertykulator i aerator a później przeczytał ze to dopiero za 2 lata można najwcześniej, wiec sprzęt stoi ;)
a ta mikoryza jest skuteczna ? ktoś to testował ?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
Mój trawnik (ten pierwszy, łysy kawałek, ten dalej jest zakładany jesienią 2008)
jakieś 3 tygodnie po wysiewie:
Po kolejnych 10 dniach:
łyse miejsca jeszcze są:
Tu ma niecałe 2 miesiące:
W tym roku - 9 maja:
Widok z wrzosowiska, żebyś nie myślała, że pokazuję inny fragment :
Tak więc widzisz - czas robi swoje i nie da się nic przyspieszyć (zresztą tego lata będziecie mieć już piękny trawnik, więc chyba to nie jest długo?).
Mikoryza dla trawnika to dla mnie pic na wodę (zaznaczam, że nie testowałam, ale nie wydaje mi się, że trawa potrzebuje współpracować z grzybami , co innego różaneczniki, borówki). Ale na pewno nie zaszkodzi (mi byłoby szkoda pieniędzy, wolałabym kupić jakąś roślinę).
jakieś 3 tygodnie po wysiewie:
Po kolejnych 10 dniach:
łyse miejsca jeszcze są:
Tu ma niecałe 2 miesiące:
W tym roku - 9 maja:
Widok z wrzosowiska, żebyś nie myślała, że pokazuję inny fragment :
Tak więc widzisz - czas robi swoje i nie da się nic przyspieszyć (zresztą tego lata będziecie mieć już piękny trawnik, więc chyba to nie jest długo?).
Mikoryza dla trawnika to dla mnie pic na wodę (zaznaczam, że nie testowałam, ale nie wydaje mi się, że trawa potrzebuje współpracować z grzybami , co innego różaneczniki, borówki). Ale na pewno nie zaszkodzi (mi byłoby szkoda pieniędzy, wolałabym kupić jakąś roślinę).
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
dzięki za fotki, pokazałam mężowi fotki Twojego trawnika po 3 tygodniach to dokładnie taki jest jak u nas, więc się trochę uspokoił, ciekawe na jak długo bo mikoryzę i tak będzie stosował, nie przetłumaczy chłopu ;)
powiedz mi jeszcze czy nawożenie takie jak napisałam i w takim okresie jest OK ? nie spali trawy ?
powiedz mi jeszcze czy nawożenie takie jak napisałam i w takim okresie jest OK ? nie spali trawy ?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
Nie spali. Co to za wynalazek trawnik zagęszczający trawę Patrz na skład nawozu, a nie na nazwę. Jak nawóz może zagęścić? Każdy dobrze skomponowany nawóz będzie wpływał na zagęszczenie trawy - po prostu umożliwy jej normalny wzrost i rozwój. Florovit z żelazem do trawników jest bardzo dobry. Ten swój trawnik na fotce ratowałam właśnie florowitem (był na początku w kiepskim stanie, bo głodował).
Asiu - po kolorze trawy poznasz, kiedy potrzebuje ona nawożenia. To nie jest tak, że nawóz 100 dni działa 100 dni. Wszystko zależy od wilgotności. U nas cały czas pada. Ja po swojej trawie widzę, że muszę ją znów nawieźć, ale ciągle trawa jest mokra, albo nie skoszona.
Jeśli ta mikoryza, to tylko Mykoflor.
Asiu - po kolorze trawy poznasz, kiedy potrzebuje ona nawożenia. To nie jest tak, że nawóz 100 dni działa 100 dni. Wszystko zależy od wilgotności. U nas cały czas pada. Ja po swojej trawie widzę, że muszę ją znów nawieźć, ale ciągle trawa jest mokra, albo nie skoszona.
Jeśli ta mikoryza, to tylko Mykoflor.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
Witaj ASIU, poczytałem trochę o Twoich problemach z trawnikiem , oby każdy miał takie problemy z trawnikiem, jak Ty. Musisz przyjąć do wiadomości i przekazać mężowi że trawa nie tylko rośnie,ale się również rozkrzewia . Zazwyczaj w mieszankach traw jest tak że nasiona traw szybko rozkrzewiających są krótkowieczne, a nasiona traw powoli rozkrzewiających są długowieczne. By trawa się w "kępce rozrosła" potrzeba czasu, i jeszcze czasu, oraz koszenia i użytkowania trawnika. Trawniki użytkowe są "gęściejsze"od trawników ozdobnych.
Chcę Cię również przestrzec przed przenawożeniem trawnika, lepiej być "Polakiem" mądrym prze szkodą , niż po szkodzie.Wydaje mi się że na ten rok Twój trawnik ma wystarczającą ilość pokarmu by ładnie wyglądał i dobrze przygotował się do trudnych zimowych warunków.
Trawnik powinien być nawożony nie później niż koniec czerwca- góra 10 lipca, po tym terminie nie powinno się nawozić trawnika żadnymi nawozami, trawnik musi się przygotować do przezimowania, a więc musi zmniejszyć do minimum wzrost i uodpornić się na niskie temperatury. Wszelkie nawozy, w tym tak zwane do" jesiennego nawożenia" winny być dostarczone roślinom przed 30 czerwca. Trzeba pamiętać o jednym - handlowiec chce przeżyć, nasz trawnik również, niestety skuszeni przez handlowców, później mamy same kłopoty, jakie? poczytaj w podanych niżej tematach.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=32325
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=719
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=26715
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=20980
Pleśń pośniegowa, praktycznie robi spustoszenie wczesną wiosną ,prawie w każdym trawniku, a największe spustoszenia są w przenawożonych jesienią trawnikach.
Chcę Cię również przestrzec przed przenawożeniem trawnika, lepiej być "Polakiem" mądrym prze szkodą , niż po szkodzie.Wydaje mi się że na ten rok Twój trawnik ma wystarczającą ilość pokarmu by ładnie wyglądał i dobrze przygotował się do trudnych zimowych warunków.
Trawnik powinien być nawożony nie później niż koniec czerwca- góra 10 lipca, po tym terminie nie powinno się nawozić trawnika żadnymi nawozami, trawnik musi się przygotować do przezimowania, a więc musi zmniejszyć do minimum wzrost i uodpornić się na niskie temperatury. Wszelkie nawozy, w tym tak zwane do" jesiennego nawożenia" winny być dostarczone roślinom przed 30 czerwca. Trzeba pamiętać o jednym - handlowiec chce przeżyć, nasz trawnik również, niestety skuszeni przez handlowców, później mamy same kłopoty, jakie? poczytaj w podanych niżej tematach.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=32325
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=719
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=26715
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=20980
Pleśń pośniegowa, praktycznie robi spustoszenie wczesną wiosną ,prawie w każdym trawniku, a największe spustoszenia są w przenawożonych jesienią trawnikach.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
Aga - zerknij do Moniki - na początku opisuje ona swoje problemy z trawnikiem - trawa była beznadziejna, a potem, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - Anglia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... it=trawnik
Nie wiem, jaki jest problem u ciebie, zerknęłam do twojego wątku i widzę, że że chodzi o zagęszczenie, ale brakuje informacji o glebie, nawożeniu itp.
I jeszcze co do nawożenia - u mnie przy ostatnim nawożeniu lipcowym, trawa wyglądała beznadziejnie już we wrześniu Zółta okropnie, żal było patrzeć. Dlatego w tym roku mam zamiar ją nawieźć na początku sierpnia - zastosuję nawóz z minimalną zawartością azotu, a może bez niego (są takie nawozy, ewentualnie sama spróbuję coś tam pomieszać.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... it=trawnik
Nie wiem, jaki jest problem u ciebie, zerknęłam do twojego wątku i widzę, że że chodzi o zagęszczenie, ale brakuje informacji o glebie, nawożeniu itp.
I jeszcze co do nawożenia - u mnie przy ostatnim nawożeniu lipcowym, trawa wyglądała beznadziejnie już we wrześniu Zółta okropnie, żal było patrzeć. Dlatego w tym roku mam zamiar ją nawieźć na początku sierpnia - zastosuję nawóz z minimalną zawartością azotu, a może bez niego (są takie nawozy, ewentualnie sama spróbuję coś tam pomieszać.
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
Tadeusz, czytałam Twój post odnośnie nawożenia. Nawozisz Polifoska więc całkiem innym nawozem niż ja. Powiedz mi co sądzisz o tych nawozach substrall długo działający i inne tego rodzaju
czy np. substral osmocote on działa podobno 6 m-cy i jest tylko jedno nawożenie na sezon, czy to jest możliwe czy to zwykłe zagranie marketingowe
czy np. substral osmocote on działa podobno 6 m-cy i jest tylko jedno nawożenie na sezon, czy to jest możliwe czy to zwykłe zagranie marketingowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: moj wymarzony trawnik, co dalej ?
ASIU, gdybym miał do nawożenia mojego trawnika używać nawozu zalecanego przez substrall, już dawno poszedł bym z "torbami". Nawozy, stanowią pokaźny procent wydatków przeznaczanych na ogród. Nie mam zamiaru zaprzeczać że te nawozy są dobrymi nawozami, czy działa sto dni nie wiem, nigdy tego nie sprawdzałem ,ale oceniając koszty zakupu tych nawozów w stosunku do ich skuteczności, stwierdzam kategorycznie że te nawozy są dla tych którzy nie liczą się z pieniędzmi i idą po najmniejszej linii oporu.
Podstawą każdego nawozu jest stosunek NPK ( azotu ,fosforu, potasu)+ mikroelementy, każdy sprzedawany nawóz winien mieć na etykiecie podany skład NPK, przeglądając w internecie oferty substrallu , nie znalazłem żadnej etykiety , co zawiera każdy z oferowanych nawozów w rozbiciu na NPK. Firma oferuje nawozy prawie dla każdej rośliny, ale nie podaje ich składu, dziwne to trochę zwłaszcza że każdy producent nawozów podaje skład procentowy NPK, firma Substrall , je po prostu tylko miesza i porcjuje.
Mam chyba prawo podejrzewać że firma wykorzystuje niewiedzę wielu ogrodników ,stosując zagrana marketingowe , dla mnie jaskrawym przykładem jest nawóz zagęszczający trawę, bo już rozumiem że nawóz MNIEJ KOSZENIA, po prostu zawiera mniej azotu.
http://www.substral.pl/produkt/113.html
Podstawą każdego nawozu jest stosunek NPK ( azotu ,fosforu, potasu)+ mikroelementy, każdy sprzedawany nawóz winien mieć na etykiecie podany skład NPK, przeglądając w internecie oferty substrallu , nie znalazłem żadnej etykiety , co zawiera każdy z oferowanych nawozów w rozbiciu na NPK. Firma oferuje nawozy prawie dla każdej rośliny, ale nie podaje ich składu, dziwne to trochę zwłaszcza że każdy producent nawozów podaje skład procentowy NPK, firma Substrall , je po prostu tylko miesza i porcjuje.
Mam chyba prawo podejrzewać że firma wykorzystuje niewiedzę wielu ogrodników ,stosując zagrana marketingowe , dla mnie jaskrawym przykładem jest nawóz zagęszczający trawę, bo już rozumiem że nawóz MNIEJ KOSZENIA, po prostu zawiera mniej azotu.
http://www.substral.pl/produkt/113.html