Ostrokrzew - choroby

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Awatar użytkownika
jolami
500p
500p
Posty: 995
Od: 12 lip 2008, o 23:53
Lokalizacja: opolskie

Ostrokrzew - choroby

Post »

Zauważyłam na ostrokrzewie ciemnobrązowe, a może czarne plamy...Co to jest???

Obrazek
Awatar użytkownika
Jaga W
50p
50p
Posty: 93
Od: 8 wrz 2008, o 12:21
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Witam
Dwa lata temu posadziłam ostrokrzewy (trzy meservy i jeden z żółtymi brzeżkami). Kwitły, żeńskie owocowały, ogólnie pięknie rosły. Nawet tegoroczna zima im nie zaszkodziła. Kilka dni temu (jak w końcu dało się wyjść do ogrodu) zauważyłam od środka żółknące liście. Na nich brązowe plamy i gdzieniegdzie drobne wypukłe beżowe narośla. Podejrzewam grzybicę. Czy mógłby mi ktoś pomóc.
Pozdrawiam Jaga W
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Bartosz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1030
Od: 1 mar 2008, o 12:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: chory ostrokrzew

Post »

Prawdopodobnie są to efekty nadmiaru wilgoci.Ostrokrzewy lubią gdy gleba jest cały czas lekko wilgotna ale bardzo źle znoszą nadmiar wilgoci.
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: chory ostrokrzew

Post »

U mnie podobnie wygląda mahonia, ale rośnie na glinie.Może masz podobną, mało przewiewną glebę? Ostrokrzewy takiej nie lubią, w czasie nadmiernych opadów żółkną wtedy liście.
Awatar użytkownika
Jaga W
50p
50p
Posty: 93
Od: 8 wrz 2008, o 12:21
Lokalizacja: Gliwice

Re: chory ostrokrzew

Post »

Dzięki! Chyba się uspokoiłam... Nadmiar wilgoci to w końcu naturalna przyczyna. Bałam się, że to szkodnik albo grzybek. Teraz nadchodzą gorące, suche dni, więc może się to uspokoi. A lato przed nami i mam nadzieję, że za miesiąc już nie będzie śladu.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję!
Jaga W
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: chory ostrokrzew

Post »

Witam wszystkich miłośników ostrokrzewów :wit

Mam cały szpaler zrobiony z tych krzewów i ..... co roku - na bank w kwietniu i zwykle jeszcze raz / dwa (zależy od sezonu) jest problem z chorobami grzybowymi. Wygląda to tak jak opisujecie - żółkniecie liści, brązowe plamy, opadanie liści.
Jak tylko opisywane objawy pojawią się na kilku liściach mąż wkracza do akcji, bo po pierwszym roku już wiem, że jeśli nie zadziała się szybko, to krzew może stracić sporo liści.
Mąż pryska Topsinem i Sylitem na zmianę, aby grzybki się nie przyzwyczaiły - raz tym, a następnym razem tym drugim środkiem jeśli problem powróci.
Po oprysku zbieram pożółkłe, chore liście odpadające oraz te które już leżą pod krzakami.

Dodatkowo tnę co roku ostrokrzewy i staram się, by przycięte były także te niższe gałązki. Krzewy ładnie zgęszczają się i nie wyglądają jak szczotka na kiju. Rozkrzewiają się też gałązki niższe i zakrywają ewentualne straty.

Ślimaki i szkodniki omijają moje krzewy z daleka, zimą mam liście w ogrodzie, liście są błyszczące o głębokiej barwie zieleni i do tego pięknie powycinane. Odbijają światło, co sprawia wrażenie błyszczenia.

U mnie takie sposoby działają.

Dodam, że ostrokrzewy rosną w ziemi gliniastej . Oczywiście dostały dobrą ziemię przy sadzeniu, ale tyle. Co roku dostają też odżywkę w granulkach, jak wszystkie inne roślinki. Rosną u mnie już 3 i pół roku, przez ten okres co roku postępuję tak jak napisałam.

Oczywiście co innego, gdy krzew traci kilka liści (tak jak my włosy), a co innego gdy na żółkniejących liściach są brązowe plamki i taki jakby nalot od spodu. U mnie zawsze najpierw są plamki,a nalot potem. Przyjrzyjcie się uważnie liściom. Ja nie robię draki o zwykłą wymianę liści. Zresztą niedawno robiłam akcję "Stop grzybom" ;:14

Zdjęcie z moimi ostrokrzewami. Rabata jest w trakcie urządzania (dolne piętro i "plecy").

Obrazek
edyta_irka
Ogród Edyty
gula
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 21 sty 2007, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

ostrokrzew - czy chory ?

Post »

witam,
Kochani czy Ktoś wie co się dzieje z tym ostrokrzewem ?
ratunku !!!!
Obrazek Obrazek
aha zapomniałam dodać ze to blue prince który pięknie pyli ale liście ma masakrycznie żólte i łysieje
Aga
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: ostrokrzew - czy chory ?

Post »

Może gleba być nieodpowiednia, na dodatek mogły pozostać jakieś resztki pobudowlane.Ostrokrzewy są bardzo wymagające, potrzebują gleby lekkiej, żyznej, dobrze przepuszczalnej.
gula
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 21 sty 2007, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: ostrokrzew - czy chory ?

Post »

dziękuję za odpowiedż,
jednakże sprawdzałam pH i jest w granicach 6-7 co podobno dla ostrokrzewów tych jest optymalne , ziemia jest trochę z piaskiem wiec raczej przepuszczalna , jedynie zastanawiam się czy mu niedoskwiera rura kanalizacyjna która biegnie jakies 50 cm pod nim ?
no ale tak czy owak pytanie czy mogą mu jakos pomóc ? może są jakieś odżywki/ nazwocy którymi mogę go wspomagać w opkresie pylenia bo wówczas wyglada niedobrze ? szukałam w necie ale nie mogę nic znależc o tym co jest odpowiednie dla tych ostrokrzwów
:(
Obrazek
zdjecie mojej princessy blue która rośnie 3 metry dalej i jest piekna a w tej samej ziemi sadzona
Aga
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: ostrokrzew - czy chory ?

Post »

Żadne nawozy ani odżywki, skoro jest rura kanalizacyjna to były robione wykopy.Zostały przemieszane warstwy ziemi, warunki glebowe ma nieodpowiednie i najlepszym wyjściem jest przesadzenie go w podobne jak ma ten drugi.Ostrokrzewy to wymagające krzewy pod względem gleby, tym bardziej gdy sadzone są większe egzemplarze, którym trudniej się aklimatyzować.
gula
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 21 sty 2007, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: ostrokrzew - czy chory ?

Post »

dziękuję za informację
No to mam problem , będę musiała dla niego poszukać nowego miejsca - bo zdrówko krzaczka jest najważniejsze
zobaczymy jak sobie poradzi na nowym miejscu
Zastanawiam się czy mogę go przesadzić teraz? Czy może jest jakaś inna odpowiednia pora ( na obecnym miejscu sadziłam go na jesieni ? Możesz mi podpowiedzieć ?
Aga
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: ostrokrzew - czy chory ?

Post »

Zimozielone krzewy przesadzać najlepiej wczesną wiosną, albo gdy okrzepną nowe miękkie przyrosty, a do zimy jeszcze wystarczająco dużo czasu by mogły się ukorzenić.W tym wypadku jednak chodzi o zdrowie rośliny. Od jesieni na pewno nie zdążył się jeszcze ukorzenić w nowym miejscu, wiec wykop go nieco 'z zapasem', najlepiej w okresie bardziej pochmurnej i deszczowej aury i przesadź.Solidnie podlej i najlepiej byłoby go nieco zacieniować (jeśli cienia będzie zbyt mało) czymś na cały obecny sezon, choć ostrokrzew powinien być sadzony w osłoniętym i cienistym miejscu, a w takim cieniowanie jest zbędne.
edyta_irka
100p
100p
Posty: 154
Od: 17 kwie 2008, o 21:49
Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy

Re: ostrokrzew - czy chory ?

Post »

Hej,

zapraszam do mnie - zobacz moje ostrokrzewy... Ten sam problem pojawił się u mnie w pierwszym roku i zastanawiałam się, czy to normalne (bo przecież każdy krzew musi stracić troszkę liści w sezonie - zwłaszcza taki, który ma je też zimą), czy może jednak grzybek jest przyczyną... zobacz masz ciemne przebarwienia w kolorze brązowym... W pierwszym roku czekałam z opryskiem na grzyba i sporo liści opadło... W latach kolejnych już nie czekam i każdego roku w kwietniu wykonuję oprysk, potem po 2 tyg powtarzam. Zwykle to wystarcza na sezon. Jeśli coś jednak znowu próbuje zaatakować (grzybek), to znowu działam. Jednak zwykle ten kwietniowo/majowy oprysk daje u mnie świetne rezultaty. Dodam, że naturalną glebą u mnie jest glina. Zauważyłam też, że jeśli jest za mało wody, to moje ostrokrzewy też łysiały. Co roku je przycinam - również te gałązki niższe, aby krzew nie łysiał od dołu, tylko się też ładnie rozrastał w niższych partiach.
Dodatkowo zalecam wyzbieranie tych wszystkich liści z brązowym nalotem, aby nie leżały pod krzewem i nie stanowiły źródła zakażenia.

Mówię z własnego doświadczenia, bo postanowiłam zawalczyć o swoje ostrokrzewy i wiem, co u mnie się sprawdziło w 100%.

Na twoim miejscu wykonałabym teraz oprysk i po 2 tyg. powtórzyła go. W nast. roku już nie czekając na kłopoty, ruszyłabym do działania w kwietniu i maju. Potem zobaczysz, czy mam rację, czy też chodzi o coś innego. Jak go przesadzisz, to nie wiesz, czy będzie lepiej, bo: 1. może tracić liście na skutek szoku, po 2. problem z grzybem może się też pojawić w innym miejscu i co wtedy?
Poczekaj i spróbuj zawalczyć o niego bez przesadzania, może moja rada okaże się skuteczna i u ciebie.
Na serio zerknij na moje ostrokrzewy... Na serio wróżka nie odwiedza mojego ogrodu i nie wykonuje żadnego czary-mary nad ostrokrzewami... to jak wygladają wynika z działań, które opisałam. Oczywiście dostają też odżywkę, ale to inna sprawa:)

Pozdrawiam,
edyta_irka
Ogród Edyty
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”