Magnolia - choroby
Magnolia - choroby
Najprawdopodobniej zasuszyłem magnolię. Magnolia była wsadzona dwa lata temu. W ubiegłym roku przymrozek zniszczył rozwijające się kwiaty, lecz później pięknie rozwinęły się liście i przyrosło dużo nowych pędów. Tak było az do jesieni. Na wiosnę było dużo pąków kwiatowych, które rozwinęły się częściowo i nagle zaczęły zasychać. Podobnie zaschły wszystkie pąki liści. Przypuszczam, że powodem był brak podlewania. Pewnie popełniłem błąd zakładając, że po śnieżnej zimie gleba jest wystarczająco wilgotna i podlewanie wiosenne może jej zaszkodzić. Obecnie krzew wygląda jak martwy, jednak pędy nie są wyschnięte. Mam pytanie dyletanta: cza ta magnolia może się na wiosnę odrodzić, czy sprawa jest przesądzona i należy ją wykopać?
Pozdrawiam wszystkich "Forumowiczów"
Pozdrawiam wszystkich "Forumowiczów"
- wronek89
- Przyjaciel Forum
- Posty: 991
- Od: 12 mar 2006, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
nie możemy nic przesądzać
czy pH miałes lekko kwaśne? bo nie można od razu wszystkiego zwalic na podlewanie chociaz rzeczywiscie magnolia lubi wilgotną glebę
możesz ułamać jedną gałązkę, zobacz czy jest zielona czy sucha
na pewno musisz poczekać do wiosny, myśle ze wszystko będzie dobrze, wilgotna gleba, kwaśne pH, troszkę nawozu, okrycie na zimę i masz piekną magnolię
czy pH miałes lekko kwaśne? bo nie można od razu wszystkiego zwalic na podlewanie chociaz rzeczywiscie magnolia lubi wilgotną glebę
możesz ułamać jedną gałązkę, zobacz czy jest zielona czy sucha
na pewno musisz poczekać do wiosny, myśle ze wszystko będzie dobrze, wilgotna gleba, kwaśne pH, troszkę nawozu, okrycie na zimę i masz piekną magnolię
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Dziękuję za odpowiedzi. Wolałbym, żeby sprawdziła się ta optymistyczna. Być może jest jakas nadzieja, bo dziś odsunąłem korę z gleby wokół magnolii i zobaczyłem pod korą dwa wychodzące z gleby, w odległości kilku centymetrów od pnia krzewu, pędy z rozwijającymi się listeczkami. Oprócz tego były tam mrówki, dwa pędraki (pod trawą, którą wyrywałem, żeby zwiększyć okrąg wokół magnolii) oraz żółte kuleczki o średnicy 2 - 3 mm, z których po rozgnieceniu wypływała jakaś ciecz. Być może były to jajeczka jakiegoś szkodnika? Może wcale nie zasuszyłem tej magnolii, tylko coś jej zniszczyło system korzeniowy? W ubiegłym roku w lipcu latało u nas mnóstwo chrabąszczy. Okrąg wokół magnolii wypełniłem mieszanką torfu kwaśnego, kory mielonej i ziemi kwiatowej, wcześniej wsypałem troszeczkę nawozu. Na koniec przykryłem to miejsce wcześniej odsuniętą korą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Czy nie były to takie jajeczka (patrz post z 10 lipca) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=53&start=45tadro pisze:...oraz żółte kuleczki o średnicy 2 - 3 mm, z których po rozgnieceniu wypływała jakaś ciecz. Być może były to jajeczka jakiegoś szkodnika? ...
Pozdrawiam Andrzej.
Odpowiadam:
- dla Wronek89 - to nie był nawóz o wydłużonym działaniu
- dla Erazma - to nie były takie jajeczka jak we wskazanym poście z 10 lipca - te przy mojej magnolii były wyraźnie żółte, kontrastowały rozrzucone na czarnej glebie (ja po odsunięciu wierzchniej warstwy kory dalej już odkrywałem glebę ręką i być może te jajeczka rozrzuciłem).
Nic więcej nowego noe zauważyłem.
Pozdrawiam.
- dla Wronek89 - to nie był nawóz o wydłużonym działaniu
- dla Erazma - to nie były takie jajeczka jak we wskazanym poście z 10 lipca - te przy mojej magnolii były wyraźnie żółte, kontrastowały rozrzucone na czarnej glebie (ja po odsunięciu wierzchniej warstwy kory dalej już odkrywałem glebę ręką i być może te jajeczka rozrzuciłem).
Nic więcej nowego noe zauważyłem.
Pozdrawiam.
-
- 50p
- Posty: 76
- Od: 27 kwie 2007, o 21:23
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Co się dzieje z moją młodziutką magnolią?
została zasadzona w sierpniu tamtego roku. Jakieś 2,5 tygodnia temu zaczęła kwitnąć. Wokół niej jakieś 3 tygodnie temu wsadziłam 3 koreczki nawozu poleconego prze ogrodniczkę. Nazwa: Substral Osmocote. Od przedwczoraj zauważam te przykre objawy, czyli brązowienie kwiatów. Nie wiem, były wiatry, może to o to chodzi? Co radzicie?
-
- 50p
- Posty: 76
- Od: 27 kwie 2007, o 21:23
- Lokalizacja: woj. lubelskie