Cięcie, wyłamywanie pąków i pobudzanie kwitnienia

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
alabedz
50p
50p
Posty: 93
Od: 4 lut 2007, o 17:31
Lokalizacja: Luboń

Cięcie, wyłamywanie pąków i pobudzanie kwitnienia

Post »

Cześć
Jestem świeżo upieczonym użytkownikiem forum. Może ktoś z Was wie jak przycinać rododendrony? Mój pięknie obrodził pąkami, mam nadzieję, że zawiąże kwiatostany. Obawiam się jednak, że może nie wytrzymać pod ich ciężarem i chciałabm go przyciąć lecz niestety nigdy tego nie robiłam i nie posiadam wiedzy na ten temat. Może ktoś z Was mi doradzi.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
AurorA
200p
200p
Posty: 318
Od: 30 sty 2007, o 19:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
Kontakt:

Post »

Generalnie różaneczników się nie przycina. U starszych (łysych od dołu) egzemplarzy można stosować cięcie odmładzające, ale jest ono nieco ryzykowne. Po przycięciu oczywiście z kwiatów nici - nie martwiłbym sie o ich nadmiar.
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3696
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Martwienie się ,ze gałęzie różanecznika nie wytrzymają pod naporem kwiatów jest nieuzasadnione. Gałązki mogą się pochylić ,ale nie złamią. A na wiosnę wklej nam zdjęcie Twojego obficie kwiatnoącego krzewu. :D
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Kinga
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 13 sty 2007, o 13:23
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post »

Absolutnie zgadzam się z Auror`emA, różaneczników się raczej nie przycina. Można oczywiście przyciąć gałązki które źle rosną, są ułamane, uszkodzone, obumarłe. Ito wszystko.
A i taka mała rada Alabedz - po przekwitnięciu proponuje delikatnie usunąć resztki kwiatostanów, różanecznikowi nasiona nie potrzebne więc po co ma się wysilać na ich zawiązywanie, niech lepiej więcej energi przeznaczy na zawiązywanie nowych pędó i pąków kwiatowych :lol:
Pozdrawiam
Nigdy nie mów nigdy
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1405
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

AurorA pisze:Generalnie różaneczników się nie przycina. U starszych (łysych od dołu) egzemplarzy można stosować cięcie odmładzające, ale jest ono nieco ryzykowne
A czemu jest ryzykowne :?: :?: :?:
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
AurorA
200p
200p
Posty: 318
Od: 30 sty 2007, o 19:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
Kontakt:

Post »

U starych i łysych okazów gdy wytniemy wszystkie ulistnione gałęzie krzew może dokonać żywota. Jednego w ten sposób załatwiłem :cry: Osobom bez wprawy nie polecam robić tego samodzielnie. Ewentualnie można (na próbę) wyciąć niektóre gałęzie i gdy pojawią się młode odrosty kontynuować przycinanie w kolejnym roku.
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1405
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

W uzgodnieniu z Autorem ZYGMOREM

pozwoliłem sobie zamieścic artykuł

Opiszę jak można kształtować różaneczniki w celu nadania im zwartego pokroju i obfitego kwitnienia.

Metoda polega na wyłamywaniu w lipcu sierpniu, młodych przyrostów, lub pąków wegetatywnych.
Oczywiście usuwanie tak, ale cała czynność musi być dobrze przemyślana. Większość nowych pąków zarówno kwiatowych jak i liściowych zawiązuje się w miesiącach letnich podczas intensywnego wzrostu krzewów, i tu są dwie kwestie:

1. czy zależy nam na obfitym kwitnieniu w kolejnym roku. (usuwanie pąków wegetatywnych)
2. czy zależy nam zarówno na obfitszym kwitnieniu i zwartym pokroju krzewów. (usuwanie pędów jak i pąków)

Ja przychylam się do tej drugiej zależności, bo kwitnący krzew o zwartej budowie wygląda zdecydowanie lepiej i stosując ją corocznie otrzymamy krzewy mocno zagęszcone i obficie kwitnące.

Jak do tego doprowadzić?
Metoda nie jest trudna, trzeba tylko bardzo dokładnie obserwować krzewy w okresie letnim.
Po kwitnieniu w miarę możliwości wyłamujemy sukcesywnie osie po kwiatostanach, wyłamują się łatwo, tylko są nieco lepkie.
Teraz dalej obserwujemy pojawiające się obok młodociane pędy.

Dzięki zastosowanym zabiegom z każdego wierzchołka wyrośnie kilka nowych krótszych pędów z liczniejszymi pąkami kwiatowymi.

Usuwanie pędów
Sprawdzamy ile nowych pędów wyrastało w poprzednich latach na niższych piętrach krzewu. Jeżeli było ich kilka 4, 5, lub 6, a obecnie wyrasta tylko jeden, lub dwa, to te usuwamy wyłamując je przy nasadzie. Ich usunięcie przyczyni się do wytworzenia w krótkim okresie większej ilości nowych i krótszych przyrostów.
Obrazek
Obrazek
przykłady pojedynczych odrostów
Obrazek
Obrazek
Obrazek
przykłady większej liczby młodych pędów

Pędy usuwamy tylko w miesiącach letnich lipiec-sierpień, później możemy zająć się tylko pąkami kwiatowmi.
Usuwanie pąków

Niezależnie od tego czy wyłamywaliśmy wcześniej pędy czy nie, możemy sztucznie zwiększyć liczbę kwiatostanów różaneczników w przyszłym roku.
Napiszę tu jak możemy to zrobić sami.
Na końcach młodych pędów w sierpniu-wrześniu zaczną ukazywać się nowe pąki, jedne z nich to pąki kwiatowe, drugie liściowe.
Powinniśmy nauczyć się je rozróżniać. Kwiatowe są baryłkowate i mniej ostro zakończone od liściowych, które są węższe i zakończone ostro.
Obrazek
tak wygląda pąk kwiatowy
Obrazek
a tak pąki liściowe
Obrazek
a tak oba pąki obok siebie, widać różnicę...

Metoda polega podobnie jak w przypadku pędów na wyłamywaniu u podstawy tylko pąków liściowych.
Usunięcie pąków liściowych stymuluje roślinę do wydania nowych pąków, te nowe które wyrosną okażą się pąkami kwiatowymi i będzie ich więcej. W miejscu jednego liściowego mogą pojawić się dwa, lub trzy nowe kwiatowe.
Obrazek
tą prostą metodą możemy otrzymać kilka pąków kwiatowych na szczycie pędu w miejscu usunięcia pąka liściowego.
Polecam tą prostą metodę wszystkim, którym widok naszych krzewów leży na sercu.
Walory ozdobne związane z obfitszym kwitnieniem tylko spotęgują efekt estetyczny. Nie wymaga to dodatkowego nawożenia krzewów, tylko determinacji w działaniu i trochę wiedzy właśnie z tego opracowania.

Zygmunt Morozowicz
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1527
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Januszu, jesteś niesamowity!!
no tak to nie Twój artykuł ale Ty go wynalazłeś i podzieliłeś się z nami, więc dzięki Tobie będę (jeśli czegoś nie pomyle) ładniejszy krzew - DZIĘKI CI ;:87
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1405
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

to jest artykuł który jest na moim prywatnym forum jako uzupełnienie artykułu o błedach w uprawie
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15074
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

W jakim wieku, albo może raczej jakich rozmiarów powinna być roślina, żeby można było zastosować na niej te zabiegi? Bo na zbyt małych egzemplarzach chyba nie będą wskazane?
Awatar użytkownika
broniusz
---
Posty: 374
Od: 24 mar 2006, o 21:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post »

Przycinać różanecznik można w każdy wieku i w prawie każdym czasie. Nie ma różnicy czy roślina jest młoda czy stara. Inaczej jest z przycinaniem bardzo radykalnym, polegającym na przycięciu wszystkich gałęzi. Taki zabieg dokonuje się na przedwiośniu. Ale generalnie pojedynczą gałązkę można przyciąć w każdym czasie. Po niedługim czasie od zabiegu wybije kilka pąków, które poprawią estetykę krzewu. Jednak przy normalnym stanie rośliny należy pielęgnować zgodnie z zaleceniami Janusza i Zygmora.
Broniusz
Broniusz
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Alabedz- chciałabym zobaczyć te obfite pąki na twoim rododendronie...To widok od którego ciepło na sercu- nie masz fotki?
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
ogrodniczka85
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 23 cze 2007, o 21:53
Lokalizacja: POZNAŃ

Post »

Hej chciałam tylko napisać ,że prawidłowo powinno się mówić różaneczniki ( a nie rododendrony ) 'rhododendron'' -to słowo łacinskie , jak wiadomo łaciny nie wolno odmieniac czyli nie mozna powiedziec np rododendrona pozdro dla wszystkich fanów różaneczników !!! :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”