.Od dłuższego czasu przyglądam się waszym ogrodom i nie mogę wyjść z podziwu, ogródek mam od wielu lat a zielono mi od dziecka więc nie wiem dlaczego trafiłam tu dopiero teraz, ale i tak się cieszę bo bardzo mi się tu podoba. Mam dwa ogrody, jeden ten starszy jest w Warszawie i jest malutki bo ma zaledwie 100m2, ale jest przy mnie od 15-stu lat, więc zdołał się silnie zakorzenić w moim sercu. Niestety mieszkam w mieszkaniu komunalnym i chociaż do niedawna mydlono nam oczy, że można będzie je wykupić, to kiedy wybudowano metro, nie jest już to takie oczywiste ponieważ nagle okazało się, że są roszczenia co do gruntu, ogród jest przy domu więc jego przyszłość jak i moja w tym miejscu jest niepewna. W związku z zaistniałą sytuacją , a również dlatego iż było to zawsze nasze marzenie, jak tylko pojawiła się okazja (jesienią 2008-go) kupiliśmy z Mężem dom, a właściwie zagrodę z zabudowaniami w małej wsi pod Dęblinem i tu przygoda się zaczyna......Teraz spróbuję dodać zdjęcia z mojego malucha, zobaczymy czy mi się uda
, ale z przyjemnością obejrzymy jeszcze ten wiejski.
hurra no to trochę więcej...
A w wiejskim ogródku już coś robisz?
, na wsi pełne ręce roboty, co mogę staram się tam przenieść, ale muszę się pogodzić z tym, że wiele roślin będzie musiało zostać...
, staram się jak mogę
