Buszując po parapetach...
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Buszując po parapetach...
Kwiatami "intensywnie" zajmuję się od jakiegoś roku, wcześniej na parapetach coś tam stało ale rosło słabo (o ile w ogóle)... Główną tego przyczyną był tata który zawzięcie podlewał, ciął i przesadzał nie patrząc na potrzeby roślin. Tym sposobem kwiatki na okrągło stały w wodzie, przesadzane były nawet w środku zimy do byle jakiej ziemi oczywiście bez drenażu. Spowodowane to było raczej niewiedzą niż złymi chęciami... Od kiedy się za to wzięłam na parapetach zrobiło się zielono - teraz tata (i nie tylko) twierdzi że to jakaś "mania kwiatkowa" Po fazie kupowania kwiatów na potegę i zbieraniu zaszczepek gdzie się tylko dało miejsce się skończyło i teraz głównie zajmuję się dbaniem żeby ładnie rosły - co nie zawsze się udaje... Oczywiście jak gdzieś zobaczę kwiatka którego chciałam mieć od dawna, nie jestem w stanie powstrzymać się przed zdobyciem go... Ale pewnie nie jeden z Was tak ma
A teraz przedstawię kilka kwiatków na początek
Pierwszy raz kwitnie, półtora roku temu było jakieś 5 liści z objawami zalania (sprawka taty), szybko odrosło i tej wiosny rozsadziłam na dwa kwiaty.
Ten z kolei bardzo źle zniósł zimę, musiałam obciąć wszystkie gałązki - na wiosnę po przesadzeniu odbił i teraz taki busz
Mam takie 4 cissusy(rombolistne?), ten jest największy, szybko rośnie - zaszczepki wzięte rok temu ze starego egzemplarza który został zasuszony
Jak widać kwiatki po sporych przejściach, ale przeżyły...
A teraz przedstawię kilka kwiatków na początek
Pierwszy raz kwitnie, półtora roku temu było jakieś 5 liści z objawami zalania (sprawka taty), szybko odrosło i tej wiosny rozsadziłam na dwa kwiaty.
Ten z kolei bardzo źle zniósł zimę, musiałam obciąć wszystkie gałązki - na wiosnę po przesadzeniu odbił i teraz taki busz
Mam takie 4 cissusy(rombolistne?), ten jest największy, szybko rośnie - zaszczepki wzięte rok temu ze starego egzemplarza który został zasuszony
Jak widać kwiatki po sporych przejściach, ale przeżyły...
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...
Re: Buszując po parapetach...
Witaj
Zdecydowanie masz rękę do zielonych ale Tata też pewnie się starał
Śliczne okazy szczególnie cissus jak dla mnie bo go chciałabym mieć. Czy on musi mieć bardzo jasno?
Zdecydowanie masz rękę do zielonych ale Tata też pewnie się starał
Śliczne okazy szczególnie cissus jak dla mnie bo go chciałabym mieć. Czy on musi mieć bardzo jasno?
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Buszując po parapetach...
To adiantum! tak podejrzewałam cos podobnego wyrasta mi w papirusie tylko malutkie!
a tak wracajac do twoich zielonych piekne i zadbane i jaki duze
ja dzisiaj była na zakupach boze miec pieniadze i kupowac!
ale przytachałam tylko owadozerki choc drogie nie mogłam sie im oprzec
a tak wracajac do twoich zielonych piekne i zadbane i jaki duze
ja dzisiaj była na zakupach boze miec pieniadze i kupowac!
ale przytachałam tylko owadozerki choc drogie nie mogłam sie im oprzec
- AnnaAgnieszka
- 1000p
- Posty: 1347
- Od: 16 sie 2010, o 10:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
Cissusy lubią swiatło ale nie bezpośrednie, jak bedą miały trochę ciemniej po prostu będą wolniej rosły.
zeberka 4 Bardzo możliwe ze to właśnie Adiantum wyrosło Ci w doniczce bo można je rozmnażać z zarodników, ja próbowałam ale się nie udało. To bardzo wdzięczny kwiatek, ma takie delikatne i drobne listki...
zeberka 4 Bardzo możliwe ze to właśnie Adiantum wyrosło Ci w doniczce bo można je rozmnażać z zarodników, ja próbowałam ale się nie udało. To bardzo wdzięczny kwiatek, ma takie delikatne i drobne listki...
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
Ogólnie to bradzo lubie paprotkowate i mam kilka gatunków w domu.. Moja ulubiona dawalia zakupiona na targach ogrodniczych w maju... Wypuszcza jak szalona nowe listki i wydłuża swoje włochate nóżki..
A to najzwyklejsza karbowana paprotka...
A to najzwyklejsza karbowana paprotka...
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...
Re: Buszując po parapetach...
No,No....pięknie się zaczyna Twój wątek,zagoszczę U Ciebie na dobre pięknie zadbane roślinki aż mmmm ;:63A powiedz mi Renatko,czy ta paprotka na dole nie wypuszcza czasem mniej karbowane liście albo w ogóle takie zwykłe?
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Buszując po parapetach...
pozytywnie zazdroszcze dogadania sie z zielonymi, zwłaszcza paprotkami! ja nie mam do nich szczęścia! nie umiem o nie dbac niestety
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
Liście wypuszcza wszystkie karbowane ale od jakiegoś czasu zaczęła robić jakieś takie długie "linki"... Podobno trzeba je obcinać bo są niepotrzebne a osłabiają roślinę, ale nie wiem czy to prawda...? Starsza paprotka tez wypuszcza "liny" własnie pod koniec lata, wydaje mi sie że to normalne zjawisko
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...
Re: Buszując po parapetach...
Piszesz chyba o takich czepnych korzeniach zielonych? Moja paproć czasem wypuszcza niekarbowane liście i nie wiem dlaczego
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
No mojej jeszcze się nie przydarzyła taka pomyłka w liściach. Tak to na pewno te korzenie, bo czasem łapią mi firankę
A to kolejne paprotki, ostani nabytek z Lidla
Ciemnotka zakupiona na targach razem z koleżanka dawalią
A to kolejne paprotki, ostani nabytek z Lidla
Ciemnotka zakupiona na targach razem z koleżanka dawalią
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1598
- Od: 11 gru 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie - kaszuby
Re: Buszując po parapetach...
Witaj. Piękna kolekcja paprotek.
- renata_22
- 200p
- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
Wszystkie paprotki razem, dość ściśnięte - jak je tak usawiłam żeby się zmieściły na zdjęciu przyszedł mi do głowy pewien pomysł... Jak się uda zrealizować to przedstawię
Pozdrawiam Renata ...
Doniczkowce w przeglądzie...
Doniczkowce w przeglądzie...