Rhododendrony w jesiennych barwach
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Rhododendrony w jesiennych barwach
Jak przebarwiają Wam się Wasze rhododendrony jesienią?
Mój Rhododendron 'Pearce's American Beauty' wygląda dziś tak:
Mój Rhododendron 'Pearce's American Beauty' wygląda dziś tak:
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
przebarwia się pięknie, ale...to zimozielony krzew, w dodatku to Pearce's American Beauty, który powinien mieć bardzo duże liście (do 20 cm długości) i powinien je trzymać przynajmniej 3 lata.
A u Twojego pozwijane lekko i ślady zasychania na końcówkach...coś nie tak.
Życzę Ci żeby jednak tak się nie przebarwił w przyszłym roku
A u Twojego pozwijane lekko i ślady zasychania na końcówkach...coś nie tak.
Życzę Ci żeby jednak tak się nie przebarwił w przyszłym roku
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
Mój zamiast się przebarwiać to kwitnie
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
Ja tego rh kupiłem latem tego roku.
Tutaj było napisane, że to jesienne przebarwienie:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 43&t=38127
Tutaj było napisane, że to jesienne przebarwienie:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 43&t=38127
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
dawidbanan, ja akurat mam inne zdanie na temat zrzucania liści - Twój rododendron zrzuca je przedwcześnie, zachował liście tylko z tego roku. Mój Pearce's American Beauty ma 4/5-letnie piękne zielone liście i nawet najstarsze nie szykują się do zmiany koloru.
Ale to teraz jest mało ważne, zadbaj o jego kondycję. Namawiam Cię na wyprawę do lasu po igliwie, teraz ułóż tak z 5cm warstwę, a przed mrozami porządnie otul igliwiem do wysokości zielonych liści, wrzosy też to lubią. Wiosną rozgarnij, daj obornika, przykryj ponownie igliwiem i będzie ok
Ale to teraz jest mało ważne, zadbaj o jego kondycję. Namawiam Cię na wyprawę do lasu po igliwie, teraz ułóż tak z 5cm warstwę, a przed mrozami porządnie otul igliwiem do wysokości zielonych liści, wrzosy też to lubią. Wiosną rozgarnij, daj obornika, przykryj ponownie igliwiem i będzie ok
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
@monika
a mam takie pytanie: jak w świetle prawa wygląda wyprawa do lasu po igliwie/liście dębowe które opadły, itd.?
Oczywiście nie bierz tego do siebie
Tylko sobie pomyślałem, że z reguły są to lasy państwowe i jakby każdy działkowicz udał się po worek ściółki, to mogłoby się to skończyć co najmniej dewastacją runa, a może i poważniejszymi zarzutami...
pozdrowionka
a mam takie pytanie: jak w świetle prawa wygląda wyprawa do lasu po igliwie/liście dębowe które opadły, itd.?
Oczywiście nie bierz tego do siebie
Tylko sobie pomyślałem, że z reguły są to lasy państwowe i jakby każdy działkowicz udał się po worek ściółki, to mogłoby się to skończyć co najmniej dewastacją runa, a może i poważniejszymi zarzutami...
pozdrowionka
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
ciekawie prawisz..i coś się tobie paluszek omsknął na klawiaturze...bo rozumiem, że to do mnie,
a co do zbierania igliwia w lesie to można bez problemu, nie wiedziałeś? ale z takiego malutkiego lasu co to nie ma 1000m2, w takim małym zagajniku, gdzie najczęściej rosną gęsto samosiejki, igły są najlepsze..i rydze się trafiają..
i nie trafia się na dzikie wysypiska wszelakiego syfu od azbestu i starych opon począwszy bo byłoby widać z daleka - oczywiście to nie MY robimy ten syf - to ONI, sorki ale nie lubię takiego moralizatorskigo tonu
a co do zbierania igliwia w lesie to można bez problemu, nie wiedziałeś? ale z takiego malutkiego lasu co to nie ma 1000m2, w takim małym zagajniku, gdzie najczęściej rosną gęsto samosiejki, igły są najlepsze..i rydze się trafiają..
i nie trafia się na dzikie wysypiska wszelakiego syfu od azbestu i starych opon począwszy bo byłoby widać z daleka - oczywiście to nie MY robimy ten syf - to ONI, sorki ale nie lubię takiego moralizatorskigo tonu
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
Moniko - jeśli mówisz o Lasach Państwowych to :
"Ponadto w lesie zabrania się:
.
.
.
- rozgarniania i zbierania ściółki,"
http://www.krosno.lasy.gov.pl/web/rdlp_ ... ictwolesne
"Ponadto w lesie zabrania się:
.
.
.
- rozgarniania i zbierania ściółki,"
http://www.krosno.lasy.gov.pl/web/rdlp_ ... ictwolesne
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
Comcia mówię o wszystkich lasach, prywatnych też
w świetle prawa tak to wygląda
"Lasem w rozumieniu ustawy jest grunt: 1) o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha, pokryty roślinnością leśną (uprawami leśnymi) - drzewami i krzewami oraz runem leśnym - lub przejściowo jej pozbawiony.." i rzeczywiście
"W lasach zabrania się: ..8) rozgarniania i zbierania ściółki,.."
w świetle prawa tak to wygląda
"Lasem w rozumieniu ustawy jest grunt: 1) o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha, pokryty roślinnością leśną (uprawami leśnymi) - drzewami i krzewami oraz runem leśnym - lub przejściowo jej pozbawiony.." i rzeczywiście
"W lasach zabrania się: ..8) rozgarniania i zbierania ściółki,.."
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
Pięcioletnie liście na rhododendronie to niezmierna rzadkość. Czy mogłabyś pokazać je tutaj na fotce?monika pisze:Mój Pearce's American Beauty ma 4/5-letnie piękne zielone liście i nawet najstarsze nie szykują się do zmiany koloru.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
@moniko,
przecież napisałem, żebyś nie brała tego do siebie! Twoja rada po prostu zwróciła moją uwagę na aspekt prawny...
A Ty od razu dosyć agresywnie zareagowałaś.. (hmm, dlaczego?)
Też jestem działkowcem i tego typu materia organiczna (liście dębowe zebrane w dąbrowie) byłaby doskonała dla moich różaneczników i azalii.
Doczytałem sobie i owszem, tereny "drzewiaste" poniżej 0,1 ha nie wypełniają kryteriów lasu. Pozostaje więc znaleźć mały zagajniczek, albo rozstrzygnąć we własnym zakresie, czy przestrzegać litery prawa (oczywista sprawa)
I tyle.
przecież napisałem, żebyś nie brała tego do siebie! Twoja rada po prostu zwróciła moją uwagę na aspekt prawny...
A Ty od razu dosyć agresywnie zareagowałaś.. (hmm, dlaczego?)
Też jestem działkowcem i tego typu materia organiczna (liście dębowe zebrane w dąbrowie) byłaby doskonała dla moich różaneczników i azalii.
Doczytałem sobie i owszem, tereny "drzewiaste" poniżej 0,1 ha nie wypełniają kryteriów lasu. Pozostaje więc znaleźć mały zagajniczek, albo rozstrzygnąć we własnym zakresie, czy przestrzegać litery prawa (oczywista sprawa)
I tyle.
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
rose_marek bardzo się starałam pokazać gałąź, nie wiem czy widać dokładnie, mam do niego średnie dojście bo u mnie busz rododendronowy (z prawej widać kawałek Azurro z metką) ale uwierz ma liście 4 i 5 letnie. Zdjęcie chyba nie oddaje wielkości krzewu i jego liści, ale trochę widać. Zrobiłam z ciekawości przegląd już wczoraj zanim napisałam do Dawida, dzisiaj potwierdzam, i 4-letnie liście to u mnie norma, te jasne liście u góry to aparat naknocił
a tu liście dla porównania z niskimi (niestety dwa pąki wystrzeliły, może zimy nie będzie )
a tu liście dla porównania z niskimi (niestety dwa pąki wystrzeliły, może zimy nie będzie )
- Helen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1874
- Od: 30 sie 2010, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Rhododendrony w jesiennych barwach
Moniko, to ,że ma pączki to normalne.One zawiązują je jesienią.
Mój nie zmienił ubarwienia liści. Może dlatego ,że rośnie w zaciszu.
Mój nie zmienił ubarwienia liści. Może dlatego ,że rośnie w zaciszu.