Sukulenty i kilka kaktusów ;)
- Agnezja
- 200p
- Posty: 273
- Od: 7 lis 2009, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podlaskie
Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Witam, mam na imię Agnieszka, doszłam do wniosku, że czas najwyższy otworzyć nowy wątek, przeznaczony tylko i wyłącznie sukulentom oraz kaktusom. Mimo tego, że jestem jeszcze amatorem w tym temacie, bo nawet nie znam przyporządkowanych nazw niektórych z nich, nie do końca też jestem w stanie odgadnąć do końca co lubią te roślinki, a czego nie. Oczywiście obserwuję, usiłuję 'czytać im w myślach' ; ], ale jestem jeszcze obecnie na etapie poznawania.
Obecna pogoda nie kompiluje się za bardzo z moim aparatem, więc wybrałam najładniejsze zdjęcia z przełomu ostatnich kilku miesięcy.
Haworthia cymbiformis var. incurvula (?)
tak kwitła,
Haworthia tessellata
Haworthia retusa
Haworthia attenuata
Haworthia attenuata v. caespitosa
Haworthia coarctata v. coarctata fa. greenii
Haworthia limifolia v.limifolia (?)
Haworthia reinwardii "Big Joe"
Haworthia reinwardii var. reinwardii
Gasteria maculata variegata ( nie ma tu zgodności co do nazwy, )
Obecna pogoda nie kompiluje się za bardzo z moim aparatem, więc wybrałam najładniejsze zdjęcia z przełomu ostatnich kilku miesięcy.
Haworthia cymbiformis var. incurvula (?)
tak kwitła,
Haworthia tessellata
Haworthia retusa
Haworthia attenuata
Haworthia attenuata v. caespitosa
Haworthia coarctata v. coarctata fa. greenii
Haworthia limifolia v.limifolia (?)
Haworthia reinwardii "Big Joe"
Haworthia reinwardii var. reinwardii
Gasteria maculata variegata ( nie ma tu zgodności co do nazwy, )
-
- 500p
- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Witam serdecznie
Widze, że "bliższe Twemu sercu" są jednak sukulenty niż kaktusy. U mnie jest na odwrót
Bardzo spodobała mi się Twoja gasteria i czekam na kolejne zdjęcia
Widze, że "bliższe Twemu sercu" są jednak sukulenty niż kaktusy. U mnie jest na odwrót
Bardzo spodobała mi się Twoja gasteria i czekam na kolejne zdjęcia
- Agnezja
- 200p
- Posty: 273
- Od: 7 lis 2009, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podlaskie
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Dzięki daga, rzeczywiście jeśli mam szczerze przyznać, to jest tak jak piszesz, choć kaktusy też bardzo lubię, zaraz kilka pokażę.
Rhipsalisy:
Rhipsalis pentaptera (?)
Hatiora ( nie bardzo jednak wiem jak nią się opiekować, )
Aloe
Echinopsis multiplex
Echinopsis subdenudata
Aloe acuelata
Opuntia monacantha
Rhipsalisy:
Rhipsalis pentaptera (?)
Hatiora ( nie bardzo jednak wiem jak nią się opiekować, )
Aloe
Echinopsis multiplex
Echinopsis subdenudata
Aloe acuelata
Opuntia monacantha
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Witaj Agnieszko!
Bardzo ładna kolekcja haworcji Reszta też niczemu sobie, tylko te kolumnowe troszkę się wyciągają. Witaj wśród sucholubomaniaków
Bardzo ładna kolekcja haworcji Reszta też niczemu sobie, tylko te kolumnowe troszkę się wyciągają. Witaj wśród sucholubomaniaków
pierwszy aloes to jakiś inny, nie juvenna. Drugie siewki to chyba Echinopsis multiplex, mój maluszek miał ostatnio na sobie kilka wełnowców, spryskałem preparatem i mam na dzieję, że da rade, choć zmarniał dość Następny to Echinopsis subdenudata. Przedostatni to raczej Aloe ferox. Ostatni to prawdopodobnie Opuntia monacantha forma monstrualna, znaczy wypuszcza odrosty z niemal każdej areoli jak widać. Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Witaj Agnieszko milo pooglądac nowe sucholuby
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2607
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Spy - dlaczego zaraz siewki? Mi to wygląda raczej na odrostySpy pisze:Drugie siewki to chyba Echinopsis multiplex...
Agnezja - niesamowite te twoje sukulenty ;) i rhipsalisy świetne...
Przy okazji: czy to nie jest tak, że hariora=rhipsalis?
Pozdrawiam, Aleksander
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
To często mylony z A. ferox Aloe aculeata. Rozpoznać go można po charakterystycznych dużych brodawkach, z których wyrastają ciernie.Spy pisze: Przedostatni to raczej Aloe ferox.
Niegdyś Hatiory i Rhipalisy opisywano jako Rhipsalidopsis. Później jednak rozdzielono je jako odrębne rodzaje. Nie mniej jednak często spotyka się nazywanie Hatior Rhipsalisami.moritius pisze:Przy okazji: czy to nie jest tak, że hariora=rhipsalis?
Pozdrawiam,Władek.
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
Wykształcenie - coś, co mądremu mówi, jak mało wie, natomiast głupiemu, jak wiele potrafi. (J. Tuwim)
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Nigdy rodzaj Rhipsalis nie mógł być zaliczony do rodzaju Rhipsalidopsis. Oprócz wielu powodów jeden jest podstawowy. Opis rodzaju Rhipaslis pochodzi z roku 1788 a Rhipaslidopsis z roku 1939. Zawsze pierwszeństwo ma nazwa starsza. Warto to zapamiętać. Jeśli ktoś uznaje dwa gatunki lub rodzaje za tożsame, to zawsze obowiązuje opis wcześniejszy. I jeszcze jedna uwaga. Nazw łacińskich się nie odmienia. Jeśli koniecznie mają być odmieniane to tylko spolszczone nazwy rodzajowe pisane małą literą.
Sorry za off-topic.
Sorry za off-topic.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- gnet
- 500p
- Posty: 660
- Od: 13 wrz 2010, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska Południowo - Zachodnia
- Kontakt:
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Tomku dzieje nazw kaktusów i systematyki zmieniały się na przestrzeni lat. I o to chodziło pewnie Grzdylowi.
Przykładem może być Hatiora gaertneri (Regel) Barthlott 1987, której synonimami są np. :
Rhipsalis gaertneri (Regel) Vaupel 1925 czy też Rhipsalidopsis gaertneri (Regel) Moran 1942
Przykładem może być Hatiora gaertneri (Regel) Barthlott 1987, której synonimami są np. :
Rhipsalis gaertneri (Regel) Vaupel 1925 czy też Rhipsalidopsis gaertneri (Regel) Moran 1942
- Agnezja
- 200p
- Posty: 273
- Od: 7 lis 2009, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podlaskie
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, komentarze, identyfikacje. Wiem, że niektóre gatunki są bardzo do siebie podobne i bez wiedzy o ich miejscu pochodzenia ciężko trafić we właściwą nazwę, opierając się o zdjęcia, szczególnie tak małych roślinek. Tym bardziej dzięki za próby opisania ich.
Co do opuncji, rzeczywiście na drugi rzut oka okazuje się, że powinnam dawno domysleć się, ze to właśnie opuncja, tutaj mam 'kawałek' innej i widać mnóstwo cech wspólnych(chyba byłam ślepa;] ),
Epiphyllum ackermannii
Cereus
.
Z kolei co do nazw: Rhipsalis, Rhipsalidopsis zastanawia mnie, cóż to za zagadka kryje się za końcówką -opsis? ostatnio zamawiałam roślinkę z innej grupy gatunkowej - Dischidia(philippinensis), chcąc dowiedzieć się o niej czegoś więcej, wertując net spotkałam się z nazwą Dischidiopsis philippinensis, a chodziło (z tego co znalazłam) o tę samą dischidię. Wie ktoś jak z tym jest? Czy chodzi tylko o transformację nazwy? Z góry dzięki. Coś czuję , że się tu zadomowię.Pzdr.
Co do opuncji, rzeczywiście na drugi rzut oka okazuje się, że powinnam dawno domysleć się, ze to właśnie opuncja, tutaj mam 'kawałek' innej i widać mnóstwo cech wspólnych(chyba byłam ślepa;] ),
Epiphyllum ackermannii
Cereus
.
Z kolei co do nazw: Rhipsalis, Rhipsalidopsis zastanawia mnie, cóż to za zagadka kryje się za końcówką -opsis? ostatnio zamawiałam roślinkę z innej grupy gatunkowej - Dischidia(philippinensis), chcąc dowiedzieć się o niej czegoś więcej, wertując net spotkałam się z nazwą Dischidiopsis philippinensis, a chodziło (z tego co znalazłam) o tę samą dischidię. Wie ktoś jak z tym jest? Czy chodzi tylko o transformację nazwy? Z góry dzięki. Coś czuję , że się tu zadomowię.Pzdr.
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Koniecznie zapewnij mu niższą temp (jeśli substrat jest suchy, choć w sumie powinien być bardziej mineralny) bo zaczyna się wyciągać. Widać to po tej jaskrawej skórce tuż przy wierzchołku, która z braku dostateczniej ilości światła staje się tak jaskrawozielona, a później gdy kaktus podrośnie będzie widoczne brzydkie przewężenie i z kulki powstanie grucha .
Te Epiphyllum to pewnie E. ackermannii.
- Agnezja
- 200p
- Posty: 273
- Od: 7 lis 2009, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podlaskie
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Z temperaturą, szczerze przyznam mam pewien problem, bo jest ona niestabilna. Tak jak widać też po niektórych moich hawortiach, przez dogrzewanie pomieszczenia zaczęły one się trochę wydłużać, no i te jaskrawe przebarwienia...próbuję teraz wprowadzić im łagodną zimę, ale łatwe to w moich warunkach nie jest, przynajmniej postaram się o suche podłoże i lepsze światło. Powolutku wszystkiego się nauczę.
Te nieepifityczne kaktusy mają podłoże kaktusowe z dość ciężkim żwirkiem, 'ciężki' tutaj - znaczy zwarty i trochę gliniasty. Ten kaktus, o którym piszesz Artur przebył u mnie katorgę, bo w pewnym momencie miałam wrażenie, że nadaje się tylko na śmietnik, był już cały brązowy i pomarszczony, mam jednak taką sadystyczną cechę w stosunku do roślin, że próbuje ratować tak długo, na ile to możliwe, w tym przypadku się udało, ale kaktus na pewno przeżywał ciężkie chwile.
Tu następny pokrak, szczerze przyznam, że go zaniedbałam, na szczęście raczej przeżyje:
W tym roku, zupełnie nieoczekiwanie straciłam haworthie venosa v.granulata, wyciągnęłam z doniczki sflaczałą roślinkę bez życia, nawet kawałka nie dało się osuszyć, a rosła bezproblemowo całe lato...
Te nieepifityczne kaktusy mają podłoże kaktusowe z dość ciężkim żwirkiem, 'ciężki' tutaj - znaczy zwarty i trochę gliniasty. Ten kaktus, o którym piszesz Artur przebył u mnie katorgę, bo w pewnym momencie miałam wrażenie, że nadaje się tylko na śmietnik, był już cały brązowy i pomarszczony, mam jednak taką sadystyczną cechę w stosunku do roślin, że próbuje ratować tak długo, na ile to możliwe, w tym przypadku się udało, ale kaktus na pewno przeżywał ciężkie chwile.
Tu następny pokrak, szczerze przyznam, że go zaniedbałam, na szczęście raczej przeżyje:
W tym roku, zupełnie nieoczekiwanie straciłam haworthie venosa v.granulata, wyciągnęłam z doniczki sflaczałą roślinkę bez życia, nawet kawałka nie dało się osuszyć, a rosła bezproblemowo całe lato...
-
- 500p
- Posty: 799
- Od: 25 sie 2010, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sukulenty i kilka kaktusów ;)
Jakoś kojarzy mi się Polaskia chichipe