Ogródkowe rozmaitości cz.4
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Ogródkowe rozmaitości cz.4
Witam wszystkich w nowej części , poprzedni wątek znajduje się tutaj
Na początek wspomnień czar...
Rosarium Uetersen
Madame Plantier
Flammentanz
Na początek wspomnień czar...
Rosarium Uetersen
Madame Plantier
Flammentanz
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jaki wstęp
Padam z zachwytu
Padam z zachwytu
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Rzuciłaś mnie na kolana!! Szacun za tą ostatnią fotę. Ja też chcę takąąąąąąą!!!!! :x
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
No, ja tez padłam i nie moge się pozbierać
Ile lat ma twoja RU. Jest CUDOWNA. Mam nadzieje, że i ja kiedyś doczekam się takiego widoku.
Flammentanz - wydawało mi się, że to czerwona róża Może to mój monitor...
Madame piękna, mam nadzieje, że i moja w przyszłym roku będzie okazalsza. Pomimo, że ma już pewnie ze 20 lat teściowa co roku ja wycinała praktycznie do zera. nie miała szans....
Ile lat ma twoja RU. Jest CUDOWNA. Mam nadzieje, że i ja kiedyś doczekam się takiego widoku.
Flammentanz - wydawało mi się, że to czerwona róża Może to mój monitor...
Madame piękna, mam nadzieje, że i moja w przyszłym roku będzie okazalsza. Pomimo, że ma już pewnie ze 20 lat teściowa co roku ja wycinała praktycznie do zera. nie miała szans....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Ale wejście
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nela. Pięknie, pięknie zaczynasz i pędzisz, a ja czytając nie mogę Ciebie dogonić, dalej chodzę po 1 części. Podoba mi się ten Twój busz, który przynajmniej w części jest zaprzeczeniem mojej wcześniejszej koncepcji ogrodu bardziej schematycznego, ascetycznego, współczesnego i nie romantycznego. I tu i tu widzę zasadę : w prostocie piękno. Widzę, że u Ciebie przynajmniej na początku dominowało kolekcjonerstwo, a mimo to efekt jest imponujący. Powiedz szczerze, czy gdybyś nie była ograniczona powierzchnią, to sadziła byś setki pojedynczych róż, czy też robiła plamy z kilku odmian po kilkanaście czy kilkadziesiąt róż w odmianie? Wcześniej takiego dylematu nie miałem, dopiero jak wszedłem do Twojego ogrodu, pięknego. Pozdrawiam
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Aniu a ja padam przed twoimi pięknymi królowymi... A róże pnące ,które mają parę dobrych lat muszą tak wyglądać...,nie ma innej opcji... dlatego je tak uwielbiam...
Tosiu Flammentanz pokazuje swój wigor już po 3 latach,ale niestety kwitnie tylko raz ,ale dłuugo...
Dorotko Rosarium ma chyba z 5 lat...albo i dłużej,byłaby większa,gdybym jej na to pozwoliła,ale wtedy miałabym drogę do dalszej części ogródka zamkniętą ...poprzez kolczaste pędy rozwijające się w każdą stronę...bo to róża bardziej krzaczasto pnąca... Flammentanz nie jest typową różą czerwoną ..jest trochę ciemniejsza z nutką buraczkową... Jej klastry kwiatów otwierają się powoli jedne po drugich ,dlatego jej kwitnienie trwa dosyć długo....
Obcinana Madame Plantier ,rzeczywiście nie miała szans na pokazanie kwiatów,dobrze ,że nie została wykopana,, z powodu braku kwitnienia... Moja ma dopiero drugi rok ,a urosła znacznie...pędy ma giętkie,długie na 2 m,także konieczne są podpory,ma piękny zapach i zielone oczko ...co mnie urzekło...
Izka wybrałam największe różyce jakie mam,a ...niech tam...trochę kolczasto,ale kolorowo...
Jarko rozmowy na forum nie tylko merytoryczne są bardzo przyjemne ,dlatego wątków coraz więcej się zbiera...
Wiesz,gdybym miała większe połacie do zagospodarowania,na pewno tworzyłabym plamy kolorystyczne...z dużymi bylinami,trawami,w powiązaniu z jednorocznymi...na tle krzewów ,drzew iglastych...róże pnące rzecz jasna w jednym egzemplarzu,ale na pewno miałyby więcej swobody do pokazania swego wigoru niczym nie ograniczane,to samo z różami krzaczastymi,które byłyby bardziej wyeksponowane...a nie ściśnięte jak w tej chwili... Natomiast róże wielokwiatowe,floribundy,okrywowe przynajmniej po dwa egzemplarze... oddawałyby kolor i cechę danej odmiany...docelowa wielkość odmiany ma znaczenie ...niektóre okrywowe potrafią być niewielkimi climbingami...np.Swany...
Pięknych róż jest mnóstwo,ale konieczna jest selekcja...pierwsze na co patrzę,to...,kwiat,potem czy kwitnie długo...jej zdrowotność i wielkość...zapach.No i musi mieć to coś...,co powoduje ,że nie mogę oczu oderwać ...
Na pewno ,dysponując wielkim areałem stworzyłabym żywopłot z róż krzaczastych... wiele by można pisać...co by było gdyby...
Na razie muszę kombinować ,co tu zrobić ,aby i na byliny upatrzone miejsce się znalazło...
Tosiu Flammentanz pokazuje swój wigor już po 3 latach,ale niestety kwitnie tylko raz ,ale dłuugo...
Dorotko Rosarium ma chyba z 5 lat...albo i dłużej,byłaby większa,gdybym jej na to pozwoliła,ale wtedy miałabym drogę do dalszej części ogródka zamkniętą ...poprzez kolczaste pędy rozwijające się w każdą stronę...bo to róża bardziej krzaczasto pnąca... Flammentanz nie jest typową różą czerwoną ..jest trochę ciemniejsza z nutką buraczkową... Jej klastry kwiatów otwierają się powoli jedne po drugich ,dlatego jej kwitnienie trwa dosyć długo....
Obcinana Madame Plantier ,rzeczywiście nie miała szans na pokazanie kwiatów,dobrze ,że nie została wykopana,, z powodu braku kwitnienia... Moja ma dopiero drugi rok ,a urosła znacznie...pędy ma giętkie,długie na 2 m,także konieczne są podpory,ma piękny zapach i zielone oczko ...co mnie urzekło...
Izka wybrałam największe różyce jakie mam,a ...niech tam...trochę kolczasto,ale kolorowo...
Jarko rozmowy na forum nie tylko merytoryczne są bardzo przyjemne ,dlatego wątków coraz więcej się zbiera...
Wiesz,gdybym miała większe połacie do zagospodarowania,na pewno tworzyłabym plamy kolorystyczne...z dużymi bylinami,trawami,w powiązaniu z jednorocznymi...na tle krzewów ,drzew iglastych...róże pnące rzecz jasna w jednym egzemplarzu,ale na pewno miałyby więcej swobody do pokazania swego wigoru niczym nie ograniczane,to samo z różami krzaczastymi,które byłyby bardziej wyeksponowane...a nie ściśnięte jak w tej chwili... Natomiast róże wielokwiatowe,floribundy,okrywowe przynajmniej po dwa egzemplarze... oddawałyby kolor i cechę danej odmiany...docelowa wielkość odmiany ma znaczenie ...niektóre okrywowe potrafią być niewielkimi climbingami...np.Swany...
Pięknych róż jest mnóstwo,ale konieczna jest selekcja...pierwsze na co patrzę,to...,kwiat,potem czy kwitnie długo...jej zdrowotność i wielkość...zapach.No i musi mieć to coś...,co powoduje ,że nie mogę oczu oderwać ...
Na pewno ,dysponując wielkim areałem stworzyłabym żywopłot z róż krzaczastych... wiele by można pisać...co by było gdyby...
Na razie muszę kombinować ,co tu zrobić ,aby i na byliny upatrzone miejsce się znalazło...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nela. Już to słyszeliśmy, ale powtórzę, sztuką jest nie tylko pięknie zacząć ale i skończyć. Cymesik ta Twoja wypowiedz na końcu pierwszej strony nowego wątku. Pozdrawiam. Jarko
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3695
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
wpadłaś na rogaliki,no to ja na ucztę ogrodową,zobaczyłam tylko nowy wątęk i co, padam na kolana idę dalej...
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jarko jeżeli moje wynurzenia trafiają na podatny grunt,to nic ,tylko się radować... Dziękuję za wszelkie pochwały... Gdzie można oglądnąć Twój ogród ...?,też chciałabym trochę pochwalić...
Kasiu witam Cię i o przepis pięknie proszę...
Kasiu witam Cię i o przepis pięknie proszę...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Oglądać można tylko w realu i nie ogród a jego zaczątki. Najstarsze miasto w Polsce i okolice są gościnne. To już w moim życiu 4 założenie ogrodowe. Na forum jestem króciutko, nie przymierzyłem się jeszcze do założenia własnego wątku, wklejania zdjęć, prawdziwym fotografem chciałbym być, a czasu też nie za wiele. Jak przebrnę przez to wszystko to na wiosnę może uda się coś tam wkleić. Rzeczywiście Twoja wypowiedz bardzo mi się spodobała, mam satysfakcję, że chociaż na chwilę udało mi się wyzwolić Twoje myśli, fantazje, marzenia a już na pewno wiedzę o ogrodach.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Jarko będę czekać w takim razie na założenie wątku i na fotografie Twojego ogrodu(nie ma znaczenia ,czy w trakcie tworzenia...)
Poczytałam Twoje posty w wątku o Rh ,gdzie wykazałeś się dużą wiedzą na ten temat...Swego czasu musiałam co nie co o nich poczytać ,gdyż chorowały i musiałam coś z tym fantem zrobić.Udało się Rh ożył,nabrał wigoru i koloru...
Poczytałam Twoje posty w wątku o Rh ,gdzie wykazałeś się dużą wiedzą na ten temat...Swego czasu musiałam co nie co o nich poczytać ,gdyż chorowały i musiałam coś z tym fantem zrobić.Udało się Rh ożył,nabrał wigoru i koloru...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.4
Nowy wątek Gratuluję.Wspomnień czar-nie prysnął.Co za zdjęcia.
Właśnie w wątku o "najlepsze róże w moim ogrodzie" Rosarium Uetersen zebrała wiele negatywnych opini.
Jakie to ważne gdzie mieszkamy,jaka gleba ,miejsce itd.Twoja jest zaprzeczeniem złej opini i dlatego u mnie już rośnie,
a nawet 2 szt
Właśnie w wątku o "najlepsze róże w moim ogrodzie" Rosarium Uetersen zebrała wiele negatywnych opini.
Jakie to ważne gdzie mieszkamy,jaka gleba ,miejsce itd.Twoja jest zaprzeczeniem złej opini i dlatego u mnie już rośnie,
a nawet 2 szt
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka