Nasz wymarzony ogródek. Zosia i Andrzej! - Rok 2011

[andriu53]

Przywitajmy Nowy Rok 2011

http://www.youtube.com/watch?v=FAqL7BvXjXw

http://www.toast.1k.pl/?od=andriu53 -Kliknij

Rok 2010 znajduje się Tutaj

[e-genia]

Witajcie w 2011 roku czyżbym znowu ja pierwsza witała w Waszym wątku 2011 r.

Mam nadzieję że teraz to już blisko do wiosny , po prostu z górki .

Genia

[magnolia15]

To ja jestem druga. Witajcie w 2011 Roku.

[AGNESS]

Witajcie w Nowym Roku w nowym wątku

[andriu53]

Mirusiu , Bogusiu ,Geniu ,Magnolio i Agnieszko dziękuję za życzenia i przepraszam za długie milczenie . Mam zapalenie nerwu kulszowego . Nie mogę siedzieć ani leżeć , całe noce spędzam na chodzeniu po domu . Jestem już bardzo zmęczona tym bólem i nieprzespanymi nocami . Leki i rehabilitacja nie dają efektu . Oby ta wiosna jak najszybciej przyszła , to może bym szybciej wyzdrowiała .
Całuski dla Was ode mnie

[AGNESS]

Zosiu współczuję paskudnego choróbska i życzę dużo, dużo zdrówka Mam nadzieję, ze leczenie w końcu pomoże i szybciutko poczujesz się lepiej

[JolantaG]

Współczuję ,wiem co to za ból .

[andriu53]

Babcia chora, dziadek chory a ja biedny muszę zrobić pierogi na WIGILIĘ sam

[magnolia15]

Zosiu masz super pomocnika,pewnie wiosną Ci pomoże w ogrodzie. super wygląda z tym wałkiem.
a jak smakowały pierożki?

[andriu53]

Marzenko pierożki robione z pomocą naszego ''Żuczka ''smakowały niesamowicie . Lubi bardzo smakować wszystkie potrawy jakie gotujemy . Jeszcze troszkę i pewnie będzie z babcią chwasty wyrywał , bo na razie lubi wąchać kwiatuszki .
Całuski

[andriu53]

Agnieszko dziś jeszcze dostałam zastrzyki i po pierwszych dwóch sporo mi znieczuliło. Nawet nieżle sobie usiadłam . Wczoraj jak pisałam to klęczałam , bo nie dało inaczej.
Jolu masz rację ból to jest okropny , byłam nim wykończona , ulga po lekach była minimalna , dopiero dzisiejsze zastrzyki postawiły mnie na nogi . Lekarz postraszył mnie , że można cierpieć na to nawet pół roku , to koszmar .
Całuski dla Was

[reniazt]

Zosia, jak mi ciebie strasznie żal - ale się ocierpisz.
Nie martw się na wyrost tym co mówi lekarz - wszystko zależy od organizmu - jesteś silna kobitka i na pewno wszystko szybko przejdzie.
Pamiętasz jak było z moją nogą? Też mnie już na operację kierowali - i dobrze, że postawiłam na swoim - póki co na razie chodzę i u ciebie Zosia też musi być wszystko dobrze.
Ale "Żuczek" śliczniutki - a jaki kochany. Ucałuj go od cioci. - i ciebie mocno całuję.

[andriu53]

Ucałuj go od cioci. - i ciebie mocno całuję.

PS.o kimś nie zapomniałaś

[andriu53]

Hej, hej! Witam w Nowym Roku!
Mamy już połowę (prawie) stycznia, śniegi u nas stopniały, a co dzieje się w Waszych stronach?
Mirka

Mirusia u mnie jest jeszcze sporo śniegu i pogoda brzydka .Ja dalej nie mogę się pozbyć zapalenia nerwu kulszowego , jestem u kresu wytrzymałości psychicznej z bólu. Nie wiem kiedy to minie , dobrze chociaż że jeszcze daleko do wiosny.
Całuję Cię mocno Zosia

[bogusia177]

Zosiu ,nic sie nie martw ,,moje kochanie też miało rwę ,,myślałam ,że kona i to w wigilię ,,,ale parę lat wstecz ,,,po zastrzykach mu przeszło ,,choć odzywa się często ,ale umiarkowanie ,,,tzn ,ból dobrze znosi ,,,a dyć dej sobie dziołcha Jędrusiowi końską maścią posmarować ,, kupisz ją w aptece
Wnuczuś słodziutki ,,,wiosną pewnie sam wszystko wyplewi ,,,posyłam całuski dla Was wszystkich ,,,