Rudominkowe kolory
Rudominkowe kolory
Witam serdecznie,
Od jakiegoś czasu podglądam Wasze ogrody, podziwiam kompozycje i szukam inspiracji.
Mój ogród powstaje od 2 lat, w trakcie budowy domu zasadziłam drzewka owocowe, później powoli dosadzałam roślinki cebulowe, byliny, krzewy. Sporą część dostałam od dobrych duszyczek, część kupiłam. Moją chlubą jest lawenda, którą mam 4 lata - rosła w poprzednim ogrodzie, a latem kwitła tak:
Działka ma 15 ar, część zajmuje dom, jest spory trawnik - na potrzeby dzieci i męża, który potrzebuje "przestrzeni"
Na szczęście jeszcze sporo mi zostało do zagospodarowania
Od jakiegoś czasu podglądam Wasze ogrody, podziwiam kompozycje i szukam inspiracji.
Mój ogród powstaje od 2 lat, w trakcie budowy domu zasadziłam drzewka owocowe, później powoli dosadzałam roślinki cebulowe, byliny, krzewy. Sporą część dostałam od dobrych duszyczek, część kupiłam. Moją chlubą jest lawenda, którą mam 4 lata - rosła w poprzednim ogrodzie, a latem kwitła tak:
Działka ma 15 ar, część zajmuje dom, jest spory trawnik - na potrzeby dzieci i męża, który potrzebuje "przestrzeni"
Na szczęście jeszcze sporo mi zostało do zagospodarowania
Re: Rudominkowe kolory
Od tego zaczynałam:
Widok za domem
To jest widok z balkonu w stronę południową, gdzie jest większa część ogrodu
Moja działka kończy się przy tym białym budynku u góry zdjęcia, obok samochodu. Na tej części, która nie jest zaorana rosną drzewa owocowe: jabłonki, grusze, śliwy, wiśnia i czereśnie. Potem dosadziłam jeszcze agrest - biały i czerwony, oba szczepione na pniu, jagodę kamczacką i czarną porzeczkę. Większość tego zaoranego terenu to trawnik Rabaty będą wzdłuż ogrodzenia ze wszystkich stron, oraz od strony południowej pomiędzy studnią a sadem...To tak na razie, potem niepostrzeżenie trawnik będzie się zmniejszał, ale o tym sza....
Widok za domem
To jest widok z balkonu w stronę południową, gdzie jest większa część ogrodu
Moja działka kończy się przy tym białym budynku u góry zdjęcia, obok samochodu. Na tej części, która nie jest zaorana rosną drzewa owocowe: jabłonki, grusze, śliwy, wiśnia i czereśnie. Potem dosadziłam jeszcze agrest - biały i czerwony, oba szczepione na pniu, jagodę kamczacką i czarną porzeczkę. Większość tego zaoranego terenu to trawnik Rabaty będą wzdłuż ogrodzenia ze wszystkich stron, oraz od strony południowej pomiędzy studnią a sadem...To tak na razie, potem niepostrzeżenie trawnik będzie się zmniejszał, ale o tym sza....
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Rudominkowe kolory
Witaj Aniu
Świetnie że w końcu zdecydowałas się na swój wątek
Zapowiada sie ciekawie Będę zaglądać !
Lawenda piękna !
I czereśni zazdraszczam uwielbiam je, zwłaszcza rwane takie prosto z drzewa
Świetnie że w końcu zdecydowałas się na swój wątek
Zapowiada sie ciekawie Będę zaglądać !
Lawenda piękna !
I czereśni zazdraszczam uwielbiam je, zwłaszcza rwane takie prosto z drzewa
Re: Rudominkowe kolory
Cześć Agata, fajnie, że trafiłaś do mnie
Czereśnia jeszcze nie owocowała, ale mam nadzieję że w tym roku pojawią się pierwsze owoce...
Może taki żonkil przywoła wiosnę ?
wspomnienie wiosny 2009
Czereśnia jeszcze nie owocowała, ale mam nadzieję że w tym roku pojawią się pierwsze owoce...
Może taki żonkil przywoła wiosnę ?
wspomnienie wiosny 2009
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Rudominkowe kolory
Żonkil cudaczny .Takiego jeszcze nie widziałam .
Miejsca sporo ,a o zmniejszaniu trawniczka sza....Skąd ja to znam.
Miejsca sporo ,a o zmniejszaniu trawniczka sza....Skąd ja to znam.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Rudominkowe kolory
Jola ma racje - żonkil cudaczny i śliczny
Szkoda że ja mam u siebie tak mało miejsca.... i juz ciężko nawet z trawnika coś uszczknąć
Szkoda że ja mam u siebie tak mało miejsca.... i juz ciężko nawet z trawnika coś uszczknąć
Re: Rudominkowe kolory
Cześć Aniu Lawenda imponująca, a i żółty narcyz nieprzeciętnej urody
Pokazuj fotki, bo my tu niecierpliwi jesteśmy i spragnieni nowych opowieści
Pokazuj fotki, bo my tu niecierpliwi jesteśmy i spragnieni nowych opowieści
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Rudominkowe kolory
Aniu, właśnie zauważyłam, że masz link w stopce! No super, że się zdecydowałaś, a to pierwsze zdjęcie lawendy ma bardzo ładne kolory. Ja zdecydowałam się na białą, ale dość późno wsadziłam sadzonkę, nie mam pojęcia, czy coś z niej będzie?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Rudominkowe kolory
Witaj Rudominko
Aniu, bardzo się cieszę, że założyłaś wątek Teraz będziesz miała motywację, żeby obfotografować wszystkie zmiany. A za kolejny rok zobaczysz, jak nieprawdopodobnie szybko powstaje OGRÓD!
Najfajniej, że masz taka dużą działkę. O matko, ilez tam się zmieści roślini kompozycji
Pozdrawiam serdecznie - Ula
Aniu, bardzo się cieszę, że założyłaś wątek Teraz będziesz miała motywację, żeby obfotografować wszystkie zmiany. A za kolejny rok zobaczysz, jak nieprawdopodobnie szybko powstaje OGRÓD!
Najfajniej, że masz taka dużą działkę. O matko, ilez tam się zmieści roślini kompozycji
Pozdrawiam serdecznie - Ula
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Rudominkowe kolory
I ja się dołączę do obserwatorów
Ale będzie się działo
Ale będzie się działo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rudominkowe kolory
Oooo, dopiero pytałam, czy założysz wątek, weszłam sobie na stronę ogólną i zauważyłam, że już tu jesteś
Działkę masz wzdłuż drogi, trzeba będzie się chyba trochę zasłonić , czym? kiedy????
Od której części świata jest droga???
Działkę masz wzdłuż drogi, trzeba będzie się chyba trochę zasłonić , czym? kiedy????
Od której części świata jest droga???
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Rudominkowe kolory
Jolanta, Agata, Siberia, Ula, Ania, Ela - bardzo mi miło, że do mnie zajrzałyście
Drogi jest sporo....70 m, to zachodnia strona. Na szczęście to tylko uliczka osiedlowa, więc ruch znikomy. Osłonić się muszę, zwłaszcza, że taras jest widoczny od strony drogi. Jak uda się w tym roku (wreszcie) zrobić docelowe ogrodzenie, to wtedy będzie obsadzone żywopłotem mieszanym.
Zapewne prędzej powstanie żywopłot od strony północnej - odgrodzę się od pola, które zapewne jakiś czas pozostanie niezabudowane, a na razie jest nieużytkiem, nawet nie koszonym
Chciałabym coś iglastego, ale mam mętlik: świerk biały, jakieś jodły, czy ładne żywotniki....Przed nimi będą azalie, borówki i wrzosy - tak ogólnie ujmując
Na razie jest tam przechowalnia winobluszcz pięciolistkowy, liliak (nie wiadomo jaki bo jeszcze nie kwitł), forsycja, prawdopodobnie kalina, rozchodniki olbrzymie, tawuły japońskie, żurawki oraz trytomy i lilie - takie zwykłe, żółte - te dwie ostatnie wsadziłam tam "tymczasowo", nie miałam lepszego miejsca
Tu są zmieszane dwie odmiany tawuł, już je rozdzieliłam
Rozchodniki
I po pierwszych przymrozkach
I żurawki - wszystkie bezimienne, jak ktoś rozpozna, to proszę o info
I wiosennie: ciemiernik cuchnący, niestety coś podupadł przez zimę (przemarzł?), więc nie jestem pewna jak zaprezentuje się w tym roku
Drogi jest sporo....70 m, to zachodnia strona. Na szczęście to tylko uliczka osiedlowa, więc ruch znikomy. Osłonić się muszę, zwłaszcza, że taras jest widoczny od strony drogi. Jak uda się w tym roku (wreszcie) zrobić docelowe ogrodzenie, to wtedy będzie obsadzone żywopłotem mieszanym.
Zapewne prędzej powstanie żywopłot od strony północnej - odgrodzę się od pola, które zapewne jakiś czas pozostanie niezabudowane, a na razie jest nieużytkiem, nawet nie koszonym
Chciałabym coś iglastego, ale mam mętlik: świerk biały, jakieś jodły, czy ładne żywotniki....Przed nimi będą azalie, borówki i wrzosy - tak ogólnie ujmując
Na razie jest tam przechowalnia winobluszcz pięciolistkowy, liliak (nie wiadomo jaki bo jeszcze nie kwitł), forsycja, prawdopodobnie kalina, rozchodniki olbrzymie, tawuły japońskie, żurawki oraz trytomy i lilie - takie zwykłe, żółte - te dwie ostatnie wsadziłam tam "tymczasowo", nie miałam lepszego miejsca
Tu są zmieszane dwie odmiany tawuł, już je rozdzieliłam
Rozchodniki
I po pierwszych przymrozkach
I żurawki - wszystkie bezimienne, jak ktoś rozpozna, to proszę o info
I wiosennie: ciemiernik cuchnący, niestety coś podupadł przez zimę (przemarzł?), więc nie jestem pewna jak zaprezentuje się w tym roku
Re: Rudominkowe kolory
Jeśli chodzi o żywopłot z iglaków, to kiedyś przeczytałam pewną poradę, która zapadła mi głęboko w pamięć.
Autorka artykułu o żywopłotach radziła, żeby stosować jednak nasadzenia mieszane. Odradzała jednorodne posadzone w równych, geometrycznych odstępach. Uzasadniała to tym, że każda słabiej rosnąca w szeregu roślina będzie psuła wizerunek całości, a wypadające (po przemarznięciu lub chorobie) egzemplarze będą jak szczerby w uzębieniu.
Jestem całym sercem za żywopłotami mieszanymi. Nigdy nie są nudne.
W drodze do swego ogrodu mijam łąkę, której nie widać, oddzieloną od drogi żywopłotem z gęsto posadzonych świerków, brzóz i sosen. Widok jest bajeczny. Drzewa mają od 5 do 7 metrów. Sosny są najniższe i zagęszczają dolne partie. Kiedy podrosną, można tam dosadzić z kolei coś niższego (jałowce), albo wcześniej na siatce puścić bluszcz.
Druga żurawka boska...
Autorka artykułu o żywopłotach radziła, żeby stosować jednak nasadzenia mieszane. Odradzała jednorodne posadzone w równych, geometrycznych odstępach. Uzasadniała to tym, że każda słabiej rosnąca w szeregu roślina będzie psuła wizerunek całości, a wypadające (po przemarznięciu lub chorobie) egzemplarze będą jak szczerby w uzębieniu.
Jestem całym sercem za żywopłotami mieszanymi. Nigdy nie są nudne.
W drodze do swego ogrodu mijam łąkę, której nie widać, oddzieloną od drogi żywopłotem z gęsto posadzonych świerków, brzóz i sosen. Widok jest bajeczny. Drzewa mają od 5 do 7 metrów. Sosny są najniższe i zagęszczają dolne partie. Kiedy podrosną, można tam dosadzić z kolei coś niższego (jałowce), albo wcześniej na siatce puścić bluszcz.
Druga żurawka boska...