parapetowce Ani

[andzia0801]

Witam,
Chciałam zaprezentować moje rośliny, część z nich mam już od ok 5 lat, część to nowe nabytki.
Moje kwiaty, to takie pospólstwo wśród tej wyrafinowanej rodziny storczyków, bo posiadam "marketowe" hybrydy. Ale uwielbiam je jak królowe;) Najczęściej kupuję zdechlaczki z przeceny i cierpliwie czekam 2, 3 a czasem 4 lata na kwiaty. Nie znam też ich dokładnych nazw.
W mojej kolekcji mam:
Paphiopedilum x4, Phalenopsis x8, Dendrobium x1 i niezidentyfikowane x2;) (jeśli ktoś rozpozna, to proszę o nazwę)
A tu są zdjęcia aktualne:











moje sierotki nieznane, jedna świeżo po reanimacji, druga podczas reanimacji w keramzycie







i archiwalne jako pokaz slajdów:
http://img706.imageshack.us/slideshow/w ... 030017.jpg
Pozdrawiam

[arlet3]

Andziu wśród storczykowo zakręconych masz bardzo piękną kolekcję urzekły mnie sabotki
Choć fajnie by było obejrzeć od razu fotki a nie linki (taka mała sugestia )

[andzia0801]

dzięki za odpowiedź i wizytę
poproszę o radę w temacie wklejania fotek, żeby były widoczne
(na innym forum, tak wklejane zdjęcia są widoczne od razu, więc nie wiem czemu nie tu )

[myrtille1986]

Cześć!
Jeśli chodzi o zdjęcia wstawiaj przez Fotosik i zaznaczaj 500px
Bardzo ładne masz Sobotki.Zresztą wszystkie są piękne!!!

[Agita]

Witaj Aniu!
Czy mogłabyś opowiedzieć coś więcej o swojej uprawie? Widzę, że storczyki masz posadzone w szkło, a w nim keramzyt zalany dużą ilością wody- to chwilowe, czy one tak zawsze stoją (i rosną?!)?
Czegoś takiego jeszcze nie widziałam szczerze mówiąc... Skąd taki pomysł? I jak długo już je tak trzymasz? W jaki stanie mają korzenie (na zdjęciach niewiele widać)?

[andzia0801]

hodowlę semi-hydro założyłam parę m-cy temu; zaczęło się od jednego storczyka i muszę przyznać, że po sukcesach jakie zaobserwowałam w jego rozwoju, stopniowo wsadzałam w keramzyt następne.
Ten pierwszy phalaenopsis wsadzony w wazon to jeden z moich pierwszych storczyków (ma ok 5 lat). Od dwóch lat nie kwitł, nie rozwijał się, po prostu stał w miejscu. W tym czasie przybyły następne zdechlaczki, zaczęłam sporo czytać o tych roślinach i znalazłam na jednym z forów parę opisów takiej uprawy. Postanowiłam zaryzykować, myśląc "wóz albo przewóz" - albo ten mój pierwszy "leniuszek" ruszy ze wzrostem, albo go wywalę;)
Jeśli chodzi o ilość wody w wazonie, to wlewam tyle, żeby korzenie i cały trzon rośliny NIE był zanurzony. Keramzyt ma fajne właściwości "przewodzenia" wody, poza tym woda parując nawilża korzenie.
Obecnie, mam 4 wazony w nich 5 falenopsisów i żaden nie narzeka, a nawet sobie chwalą:) Oto parę zdjęć:




więcej info tu: http://www.orchidswiki.com/t586p10-upra ... keramzycie

[justus27]

Cudne sabotki, Masz ;)
I niezłą już wprawę w ratowaniu storczyków, gratuluję "zielonej ręki"

[Piotr=)]

Bardzo efektownie wyglądają w tych szkłach i cudne masz sabotki;)

[wmx]

Sabotki cudowne...kupne kwitnienia czy twoje...
Juz pisalam w pierwszy watku a teraz w drugim...

[andzia0801]

część wątku w zamkniętym temacie http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40159 (pomyliły mi się przyciski;) - przepraszam)

Jeśli chodzi o "podlewanie" falenopsisów w szkle. Nie wyciągam ich z kamyków do namaczania. Wody jest na tyle, że korzenie i trzon rośliny nie jest zanurzony, ale dzięki temu, że keramzyt dobrze "przewodzi" wodę korzenie mają wilgotno. Poza tym woda paruje w tych wazonach i dzięki temu całe rośliny mają wilgotną aurę:)
Dopiero kiedy poziom wody mocno się obniży, dolewam odpowiednią ilość do wazonu.
Jest to naprawdę wygodny sposób hodowli, "podlewanie" raz na miesiąc, przesadzanie mnie czeka za jakieś 10 lat;) a do tego wygląda to efektownie.

Sabotki - kupione 5 lat temu jako jedna roślina po kwitnieniu, więc nie miałam pojęcia jak wyglądają kwiaty;) Przez te 5 lat kwitła już parę razy i rozrosła się tak, że teraz są już 4:)

[justus27]

Pięcioletnie sabotki, to chyba jakieś rekordowe, jeśli chodzi o wiek, tutaj na forum ;)
Gratuluję pomysłowości i sukcesów w ich rozmnożeniu i doprowadzeniu do powtórnego kwitnienia

[reniab7]

Aniu!
Gratuluję pomysłów i odwagi! Jestem zachwycona przede wszystkim sabotkami! Mnie zakwitł jeden, reszta tak sobie jakoś wegetuje.
Renia

[tralaluszy]

Ja mam jednego sabota od ponad roku i jeszcze ani razu kwiatka nie widziałam. Rozetki,owszem,przyrastają,ale nie kwitnie...