W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Poprzednia część wątku
Kontynuacja wątku cz. 4:
==================
Gwiazda bardzo trująca! (to tak dla tych co nie wiedzą ;) )
Dostałam na gwiazdkę pudełeczko z łakociami. Ledwo wyjęłam i pochowałam słodycze od razu pudełko zostało zaanektowane przez koty.
Kontynuacja wątku cz. 4:
==================
Gwiazda bardzo trująca! (to tak dla tych co nie wiedzą ;) )
Dostałam na gwiazdkę pudełeczko z łakociami. Ledwo wyjęłam i pochowałam słodycze od razu pudełko zostało zaanektowane przez koty.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Malkar
- 500p
- Posty: 561
- Od: 27 sty 2007, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Szkoda, że tylko jedno pudełeczko.
A tak poważnie.
Na pewno musicie (przynajmniej niektórzy) czesać swoje koty. Jak sobie radzicie, żeby kot nie grzyzł przy czesaniu po rękach? Ja ostatnio nakładam rękawice ogrodnicze takie mocniejsze, nie mam chociaż rąk poranionych.
A tak poważnie.
Na pewno musicie (przynajmniej niektórzy) czesać swoje koty. Jak sobie radzicie, żeby kot nie grzyzł przy czesaniu po rękach? Ja ostatnio nakładam rękawice ogrodnicze takie mocniejsze, nie mam chociaż rąk poranionych.
Pozdrawiam. Małgorzata
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
To ciekawe... Wszystkie koty, jakie do tej pory miałam, w tym dwa które mam teraz, traktują czesanie jak jedną z milszych pieszczot. Jeden co prawda tak bardzo się ekscytuje, że nie może ustac w miejscu, więc czesanie go jest kłopotliwe.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Mam cztery koty, ale tylko jeden wymaga regularnego czesania - to egzotyk. On uwielbia czesanie - rozciąga się na podłodze i mruczy z radości. Pozostałe łaskawie tolerują szczotkę ale tylko do czasu. Gdy kot ma dosyć - należy zaprzestać, bo wtedy potrafią boleśnie ugryźć.
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Ja nie czeszę swoich kotów regularnie. Ale dwa moje koty lubią, a BRI nienawidzi. A to właśnie on wymaga od czasu do czasu. Ale nie gryzie, tylko strasznie się wyrywa.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Mała Mi-super koty pudełkowe....
moje są deskowe.....dlaczego? popatrzcie na zdj
ostatnio to ich ulubione miejsce....
mam problem z czystością starszej....łazi nie wiadomo gdzie,a przychodzi jak diabeł z piekła.....i nie da się czyścić-o kąpieli nie wspomnę.Młodsza jakoś lepiej to znosi.
moje są deskowe.....dlaczego? popatrzcie na zdj
ostatnio to ich ulubione miejsce....
mam problem z czystością starszej....łazi nie wiadomo gdzie,a przychodzi jak diabeł z piekła.....i nie da się czyścić-o kąpieli nie wspomnę.Młodsza jakoś lepiej to znosi.
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
nic tylko prasować , bo prac kotów nie wolno
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Wygląda na to, że deska jeszcze ciepła.
A propos prania: zawsze sprawdzam pralkę przed puszczeniem, bo jeden taki mały futrzaty głupek lubi do niej włazić, nawet jak już jest częściowo wypełniona.
A propos prania: zawsze sprawdzam pralkę przed puszczeniem, bo jeden taki mały futrzaty głupek lubi do niej włazić, nawet jak już jest częściowo wypełniona.
- Malkar
- 500p
- Posty: 561
- Od: 27 sty 2007, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Jak to nie, wolno koty prać, tylko nie wolno wykręcaćagrazka pisze:nic tylko prasować , bo prac kotów nie wolno
Pozdrawiam. Małgorzata
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
ha ha
moje też lubią deskę do prasowania, przez co jej praktycznie wcale nie składam.
moje też lubią deskę do prasowania, przez co jej praktycznie wcale nie składam.
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Jakie te kociaki urocze są, wszystkie bez robienia tu jakiś wyjątków.
Dlatego ja nie wkładam prania do pralki tylko do kosza by uniknąć tragedii, bo był taki okres że moja kicia lubiła się tam wylegiwać. A teraz z życia wzięte, był autentyczny taki przypadek, opowiadał mi to facet naprawiający mi pralkę, właściciele zbyt późno się zorientowali i niestety kociaczek nie przeżył, szok.
Moja kicia miała w tamtym tygodniu operację na przepuklinę, już jest w miarę dobrze więc o żadnych powikłaniach mowy już być nie może. Muszę ją też troszkę odchudzić bo po sterylizacji w ciągu pół roku przytyła ponad 2 kg i to jej zaczyna utrudniać życie, jest mniej aktywna, ciągle wyleguje się, mniejsza sprawność utrudnia jej skakanie po szafkach, za ciężka pupina niestety.Tak w ogóle to ile ważą wasze koty, moja ponad 5 kilo., czy to aż tak dużo?
Lucy09 masz już kicia, może nie tego wymarzonego może innego? Jeśli jeszcze nie to może...
Na forum na miau.pl jest tyle pięknych kociąt, to kotki schroniskowe ale nie tylko, czekają na swoje domki, może ty mogłabyś dać jakiemuś maluszkowi ale nie koniecznie, starsze mniej psocą - szanse na lepsze życie.
Dlatego ja nie wkładam prania do pralki tylko do kosza by uniknąć tragedii, bo był taki okres że moja kicia lubiła się tam wylegiwać. A teraz z życia wzięte, był autentyczny taki przypadek, opowiadał mi to facet naprawiający mi pralkę, właściciele zbyt późno się zorientowali i niestety kociaczek nie przeżył, szok.
Moja kicia miała w tamtym tygodniu operację na przepuklinę, już jest w miarę dobrze więc o żadnych powikłaniach mowy już być nie może. Muszę ją też troszkę odchudzić bo po sterylizacji w ciągu pół roku przytyła ponad 2 kg i to jej zaczyna utrudniać życie, jest mniej aktywna, ciągle wyleguje się, mniejsza sprawność utrudnia jej skakanie po szafkach, za ciężka pupina niestety.Tak w ogóle to ile ważą wasze koty, moja ponad 5 kilo., czy to aż tak dużo?
Lucy09 masz już kicia, może nie tego wymarzonego może innego? Jeśli jeszcze nie to może...
Na forum na miau.pl jest tyle pięknych kociąt, to kotki schroniskowe ale nie tylko, czekają na swoje domki, może ty mogłabyś dać jakiemuś maluszkowi ale nie koniecznie, starsze mniej psocą - szanse na lepsze życie.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
Ale ja też nie trzymam prania w pralce, bo kiśnie. Do przechowywania prania służy kosz na brudy. Miałam na myśli to, że jak już zapakuję pralkę i np. pójdę po płyn do prania, to tam już ogon jakiś z pomiędzy ciuchów wystaje.elik_49 pisze:
Dlatego ja nie wkładam prania do pralki tylko do kosza by uniknąć tragedii, bo był taki okres że moja kicia lubiła się tam wylegiwać. A teraz z życia wzięte, był autentyczny taki przypadek, opowiadał mi to facet naprawiający mi pralkę, właściciele zbyt późno się zorientowali i niestety kociaczek nie przeżył, szok.
I zgadzam się, wszystkie kociaki są prześliczne, duże i małe. Tym się różnią od psów, że można się nimi całe ich życie zachwycać.
-
- 1000p
- Posty: 1530
- Od: 13 paź 2008, o 19:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: W.o... Kotach 4cz. (08.07-...)
W ogóle obojętnie, co się otworzy - szufladę, pralkę, piekarnik, to zawsze po chwili jakiś ciekawski ogon ze środka dynda, ja tam wszystko sprawdzam, pogrzebaczem gmeram przed podpaleniem drew w kozie na działce, czy tam kota nie ma
W czerwcu 2010 byłam na weselu w Świdwinie, nie było nas 26 godzin w domu i po powrocie wyciągnęliśmy z szafy Kicię (wracałam się po chusteczkę do nosa i wtedy musiała wleźć), a wszystko było tak pięknie przyszykowane dla kotów, no i tylko Mamba skorzystał i jeszcze drań na zadowolego wyglądał
W czerwcu 2010 byłam na weselu w Świdwinie, nie było nas 26 godzin w domu i po powrocie wyciągnęliśmy z szafy Kicię (wracałam się po chusteczkę do nosa i wtedy musiała wleźć), a wszystko było tak pięknie przyszykowane dla kotów, no i tylko Mamba skorzystał i jeszcze drań na zadowolego wyglądał
Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna