Nagietek lekarski
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Nagietek lekarski
Nagietek lekarski pełny to forma ogrodowa, może występować w odcieniach żółci i pomarańczowego i ma często pełne lub półpełne kwiaty. Od Lekarskiego różni się właśnie tym że kwiaty są pełne, mają "różne" kolory, oraz większe kwiaty (nawet do 8 cm średnicy, podczas gdy lekarski ma kwiaty średnicy do +/- 5 cm.
Zastosowanie jest takie samo - więc na herbatki się nadaje. Jeżeli zostawi się przekwitnięte kwiaty na jesieni tak żeby zawiązały się nasiona i żeby sam się wysiał to po kilku latach powoli "dziczeje" i wraca do formy pierwotnej.
Zastosowanie jest takie samo - więc na herbatki się nadaje. Jeżeli zostawi się przekwitnięte kwiaty na jesieni tak żeby zawiązały się nasiona i żeby sam się wysiał to po kilku latach powoli "dziczeje" i wraca do formy pierwotnej.
- Agamit74
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 7 paź 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Nagietek lekarski
WITAM.
Ja nagietek używam do sporządzenia maści nagietkowej. Jest ona rewelacyjna do smarowania blizn po operacjach (mój teściu po operacji biodra wyleczy ranę moją maścią nagietkową zdecydowanie szybciej i blizna jest prawie niewidoczna), wszelkiego rodzaju podrażnień skóry (ja swojemu synkowi smaruję podrażniony w wyniku kataru nos), na spierzchnięte usta (dobre teraz na jesienne wiatry), oraz w wielu innych problemach skórnych. Gorąco polecam, by sobie samemu zrobić taką maść, bo po co kupować w aptece (z konserwantami)??
Ja nagietek używam do sporządzenia maści nagietkowej. Jest ona rewelacyjna do smarowania blizn po operacjach (mój teściu po operacji biodra wyleczy ranę moją maścią nagietkową zdecydowanie szybciej i blizna jest prawie niewidoczna), wszelkiego rodzaju podrażnień skóry (ja swojemu synkowi smaruję podrażniony w wyniku kataru nos), na spierzchnięte usta (dobre teraz na jesienne wiatry), oraz w wielu innych problemach skórnych. Gorąco polecam, by sobie samemu zrobić taką maść, bo po co kupować w aptece (z konserwantami)??
Pozdrawiam Agnieszka
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Nagietek lekarski
Agamit74, jak sporządzasz tę maść nagietkową?
Jak suszycie kwiatki na herbatki? Mam zerwać cały kwiatek, ususzyć i potem oberwać płatki? Czy od razu oberwać i dopiero suszyć? Z czym łączyć kwiatki nagietka, by powstała herbatka?
Jak suszycie kwiatki na herbatki? Mam zerwać cały kwiatek, ususzyć i potem oberwać płatki? Czy od razu oberwać i dopiero suszyć? Z czym łączyć kwiatki nagietka, by powstała herbatka?
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 19 mar 2012, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Nagietek lekarski
Witam,Agamit74 pisze:WITAM.
Ja nagietek używam do sporządzenia maści nagietkowej. Jest ona rewelacyjna do smarowania blizn po operacjach (mój teściu po operacji biodra wyleczy ranę moją maścią nagietkową zdecydowanie szybciej i blizna jest prawie niewidoczna), wszelkiego rodzaju podrażnień skóry (ja swojemu synkowi smaruję podrażniony w wyniku kataru nos), na spierzchnięte usta (dobre teraz na jesienne wiatry), oraz w wielu innych problemach skórnych. Gorąco polecam, by sobie samemu zrobić taką maść, bo po co kupować w aptece (z konserwantami)??
podbijam temat - jak się robi taką maść nagietkową? Bardzo chciałabym wiedzieć.
A jeśli chodzi o same nagietki, to mam wrażenie, że... nie są obecnie uważane za "modne" kwiaty. Ja natomiast je uwielbiam. Nie mam ich w swoim ogrodzie, bo nie znalazłam nasion jak kupowałam na wiosnę. Mogłam kupić w sumie przez internet, ale wtedy koszty wysyłki podrażają koszt nasion ( a inne już miałam kupione...).
Moja "ciocia-babcia" (czyli siostra mojej Babci) siała w ogródku nagietki właśnie i mam je w sercu, jako kwiaty mojego dzieciństwa. Potem były pomarańczowe bukiety w wazonach... cudowne
Już robię przegląd nasion w internecie, bo muszę je mieć na rabatkach w przyszłym roku
- DorkaS-66
- 500p
- Posty: 628
- Od: 27 maja 2011, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARMIA
Re: Nagietek lekarski
Przekwitające nagietki nie są piękne/fotogeniczne, ale nie usuwam kwiatostanów, chcę zebrać nasionka.
DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
"Barbam video, sed philosophum non video."
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 21 wrz 2010, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Nagietek lekarski
Na allegro widziałem w sprzedaży nasiona nagietków czerwonych, zielonych, niebieskich czy to jakiś chwyt marketingowy czy naprawdę te kolory są możliwe? Od dawien dawna mam na swojej działce żółte i pomarańczowe z jasnymi lub ciemnymi środkami ale nigdy nie widzialem innych kolorów tych kwiatków (jak to mój ojciec nazywa "kwiatki śmieci" )
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nagietek lekarski
A wierzysz w garbate aniołki? Pic na wodę - fotomontaż
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Nagietek lekarski
Firma Legutko oferuje nasiona morelowego, różowego i kremowego nagietka. Czy ktos może miał takie? I siał?
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 17 lip 2012, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice W-wy
Re: Nagietek lekarski
Witajcie
kupiłam te nasionka i czekam na przesyłkę.Jestem bardzo ciekawa tych kolorków
czy będą właśnie takie.W sezonie dam znać co i jak,bo dla mnie to niewiadoma sprawa.
kupiłam te nasionka i czekam na przesyłkę.Jestem bardzo ciekawa tych kolorków
czy będą właśnie takie.W sezonie dam znać co i jak,bo dla mnie to niewiadoma sprawa.
pozdrawiam,Beata
Re: Nagietek lekarski
Witam. Kupiłam nasionka różowego nagietka, ale jak oglądam te śliczne zdjęcia to chyba skuszę się na pomarańczowe. Te kwiatuszki są przeurocze w swojej prostocie . Nigdy nagietków nie siałam i nie mam kompletnie pojęcia czy wysiać je w domu i potem wysadzić , czy siać wprost do gruntu?
Dorota