Wygląd grządki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: grzadki
Witaj aggie_lou,coś mi się zdaje, że dopiero "zaczynasz grzebać w ziemi". Dobrze trafiłaś. Niedawno, 10 stycznia tego roku ANIA RUSAŁKA rozpoczęła wątek :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=40116
Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim i tam proszę poczytać o podstawowych pracach ziemnych w ogrodzie.
Jednym z moich wyjaśnień jest jak robić grządkę i jakie powinna mieć wymiary. Zapraszam do lektury tego i innych tematów o uprawie warzyw.
Oto zdjęcie z mojego warzywniaka na nim widać rządki posianych ( posadzonych ) roślin. Kilka rządków tej samej rośliny ( lub dwu roślin we współrzędnej uprawie, jak widać na zdjęciu w centralnym miejscu) , tworzą grządkę, od innych oddziela je ścieżka.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=40116
Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim i tam proszę poczytać o podstawowych pracach ziemnych w ogrodzie.
A grządka, to jest "kawałek ziemi uprawnej przeznaczonej w zasadzie do uprawy jednego rodzaju rośliny ( wyjątkowo dwu, lub więcej jako współrzędne). otoczony ścieżkami w celu dojścia do (tej i innych ) grządek, ścieżki mają za zadanie dotarcie do grządki , oraz do prowadzenia prac pielęgnacyjnych na grządce by nie deptać ziemi na niej i na rosnących na niej roślinach.Gosiakmala napisała:
Cytuj:
żeby tak ktoś jeszcze podsunął pomysł jak mądrze zrobić grządki ....
Jednym z moich wyjaśnień jest jak robić grządkę i jakie powinna mieć wymiary. Zapraszam do lektury tego i innych tematów o uprawie warzyw.
Oto zdjęcie z mojego warzywniaka na nim widać rządki posianych ( posadzonych ) roślin. Kilka rządków tej samej rośliny ( lub dwu roślin we współrzędnej uprawie, jak widać na zdjęciu w centralnym miejscu) , tworzą grządkę, od innych oddziela je ścieżka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: grzadki
Piękne grządki.. a cebula z dymki czy z rozsady?
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2898
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: grzadki
Tadeusz jak zawsze pełen kultury i taktu no i oczywiście jak zawsze ma rację, a tak przy okazji to dziękuję Ci Tadeuszu bo i ja jestem początkująca i Twoje wypowiedzi i rady na tym forum baaardzo mi pomogły w nowym zajęciu a może i rodzącej się pasji, pozdrawiam serdecznie wszystkich doświadczonych którzy mają cierpliwość odpowiadać na nawet najgłupsze pytania nowicjuszy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: grzadki
Nie ma głupich pytań....są głupie odpowiedzi....
Pozdrawiam
Joanna
Pozdrawiam
Joanna
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 11 lut 2011, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: USA, Illinois
Re: Wygląd grządki
Tadziu dziekuje, jestem laikiem i z tad moje niepowazne posty.pozdrawiam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Wygląd grządki
Aggie spójrz proszę tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p2050165
- Giecikowa
- 200p
- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Wygląd grządki
Tadeusz jakie grządki . A ja naiwna na dwóch metrach kwadratowych chciałam posiać pół siatki nasion Chyba szpadel musi pójść w ruch. Tylko jak przekonać męża do przekopania kolejnego kawałka, jego ukochanego, trawnika?
Pozdrawiam Dorota
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Wygląd grządki
A może reaguje na hasło - ekologiczne, zdrowe, bo z własnego ogródka? Z pewnością jest głową rodziny, a ty szyją, która wie, jak tą głową pokręcić, gdzie jego czuły punkt?
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wygląd grządki
WALERIA napisała;
GIECIAKOWA, nasz warzywnik to około10% całości ogrodu, szeroki na 14 metrów i długi naokoło 30. A trawnika i tak zostało w ogrodzie około 30 ary, a koszenia że trzeba co tydzień jeden dzień na koszenie przeznaczać.
Poniżej część wiosennego ( z ubiegłego roku ) warzywnika.
No właśnie święte słowa napisałaśty szyją, która wie, jak tą głową pokręcić, gdzie jego czuły punkt?
GIECIAKOWA, nasz warzywnik to około10% całości ogrodu, szeroki na 14 metrów i długi naokoło 30. A trawnika i tak zostało w ogrodzie około 30 ary, a koszenia że trzeba co tydzień jeden dzień na koszenie przeznaczać.
Poniżej część wiosennego ( z ubiegłego roku ) warzywnika.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2344
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wygląd grządki
Tadeuszu, napisz proszę jak walczysz z chwastami bo widzę, że Ci to wychodzi. Czy masz jakieś szybkie sposoby które nie doprowadzają do totalnego zmęczenia? Czy stosujesz z 1 raz opryski na chwasty?
Ps. mam nadzieję, że nie obrazilam Cię ostatnim pytaniem
Ps. mam nadzieję, że nie obrazilam Cię ostatnim pytaniem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wygląd grządki
SUZANO, na warzywniku staram się nie używać chemii, a już na pewno nie do zwalczania chwastów.
Z chwastami na warzywniku walczę za pomocą opielacza gwiazdkowego, służy mi jeż od ponad trzydziestu lat i jest dla mnie bezcenny ( patrz link do podobnego opielacza, tylko mój ma jeden rząd gwiazdek, a nie dwa jak na zdjęciu niżej),
http://xarchiwum.pl/opielacz-planetka-o ... 72730.html
Opielacz ten ma szerokość roboczą 28-30 cm, na grządkach robię rządki odległe od siebie o 35 cm. Pierwszy rządek zawsze wyznaczam żyłką by był prosty ten i następne. Rządki robię za pomocą "znaków" i są one zawsze proste.
Jak się pokazuję pierwsze chwasty to opielaczem cofając się do tyłu ( na raczka, by zruszona ziemia nie była zaraz deptana) zruszam ziemię między rządkami, robię to zawsze gdy jest tylko słoneczna pogoda. Na mój warzywnik ok. 400 metry kwadratowe, potrzeba mi około 2 godzin pracy opielaczem.
Nie zruszona opielaczem ziemia jest tylko 2-3 cm przy wysianych (wysadzonych) w rządku warzywach i po mojej pracy , w chwastach jest tylko pas ok. 5 cm ziemi ( po 2-3 cm przy rosnących w rządku warzywach)
Opielaczem często zruszam ziemię by nie dopuścić do zachwaszczenia. Do ręcznego plewienia chwastów pozostaje tylko rządek warzyw o szerokości ok 5 cm. i bierzemy się do tego plewienia góra trzy razy w ciągu sezonu wegetacyjnego( we wczesnej fazie wzrostu roślin, bo później warzywa są już duże i chwasty nie rosną w cieniu warzyw), specjalistką w tym zakresie jest moja Zosieńka.
Walka z chwastami to poważne i stresujące zajęcie i nie można się przy tym gniewać nawet na chwasty, a co mówić na Ciebie.
COMCIU- warzywnik mamy duży i co by o nim nie powiedzieć trzeba mu trochę czasu przeznaczyć . Co roku w sezonie zastanawiamy się nad zmniejszeniem jego areału, ale jak przyjdzie wiosna to wszystko zostaje po staremu, dobrze że jeszcze starcza sił, jak długo będziemy tylko snuć plany( dot. powierzchni warzywnika) a później je nie realizować , zobaczymy.
Z chwastami na warzywniku walczę za pomocą opielacza gwiazdkowego, służy mi jeż od ponad trzydziestu lat i jest dla mnie bezcenny ( patrz link do podobnego opielacza, tylko mój ma jeden rząd gwiazdek, a nie dwa jak na zdjęciu niżej),
http://xarchiwum.pl/opielacz-planetka-o ... 72730.html
Opielacz ten ma szerokość roboczą 28-30 cm, na grządkach robię rządki odległe od siebie o 35 cm. Pierwszy rządek zawsze wyznaczam żyłką by był prosty ten i następne. Rządki robię za pomocą "znaków" i są one zawsze proste.
Jak się pokazuję pierwsze chwasty to opielaczem cofając się do tyłu ( na raczka, by zruszona ziemia nie była zaraz deptana) zruszam ziemię między rządkami, robię to zawsze gdy jest tylko słoneczna pogoda. Na mój warzywnik ok. 400 metry kwadratowe, potrzeba mi około 2 godzin pracy opielaczem.
Nie zruszona opielaczem ziemia jest tylko 2-3 cm przy wysianych (wysadzonych) w rządku warzywach i po mojej pracy , w chwastach jest tylko pas ok. 5 cm ziemi ( po 2-3 cm przy rosnących w rządku warzywach)
Opielaczem często zruszam ziemię by nie dopuścić do zachwaszczenia. Do ręcznego plewienia chwastów pozostaje tylko rządek warzyw o szerokości ok 5 cm. i bierzemy się do tego plewienia góra trzy razy w ciągu sezonu wegetacyjnego( we wczesnej fazie wzrostu roślin, bo później warzywa są już duże i chwasty nie rosną w cieniu warzyw), specjalistką w tym zakresie jest moja Zosieńka.
Walka z chwastami to poważne i stresujące zajęcie i nie można się przy tym gniewać nawet na chwasty, a co mówić na Ciebie.
COMCIU- warzywnik mamy duży i co by o nim nie powiedzieć trzeba mu trochę czasu przeznaczyć . Co roku w sezonie zastanawiamy się nad zmniejszeniem jego areału, ale jak przyjdzie wiosna to wszystko zostaje po staremu, dobrze że jeszcze starcza sił, jak długo będziemy tylko snuć plany( dot. powierzchni warzywnika) a później je nie realizować , zobaczymy.