Nie wsadzone cebule - co z nimi zrobić? :)
Nie wsadzone cebule - co z nimi zrobić? :)
Zostało mi sporo niewsadzonych cebul tulipanów (i kilku hiacyntów) z czego część była przechowywana w chłodzie a część w temperaturze pokojowej. Wszystkie wyglądają na zdrowe i zamierzam je posadzić zaraz po tym jak ustąpią mrozy i będzie mi się chciało. Zastanawia mnie tylko czy cebule przechowywane w temp pokojowej maja szansę zakwitnąć - czy trzeba je uprzednio chłodzić? Jak sądzicie?
Re: Niewsadzone cebule - co z nimi zrobić? :)
Na pewno trzeba je chłodzić, tzn, muszą przejść okres spoczynku w niskiej temperaturze. Np hiacynty do pędzenia w wodzie przygotowywałam tak: kładłam w chłodnym garażu na półce, kiedy wokół piętki pojawiły się zaczątki korzeni (wygląda to jak sznurek koralików) wstawiałam do odpowiedniego naczynia i nalewałam wody. Poziom wody nie może sięgać do cebuli. Opis takiego pędzenia hiacyntów bez problemu znajdziesz w necie. Jeśli nie masz chłodnego miejsca, teraz możesz jeszcze spróbować w ten sposób: cebule, które nie były przechowywane w chłodnym miejscu włożyć do papierowej torebki i do lodówki. Tam powinny być co najmniej 4 tygodnie, lepiej 6 tygodni. Przechowywanie w lodówce ma cebulom imitować zimę. Po tym czasie wysadzić do ziemi. Ale tego sposobu nie próbowałam.
Re: Niewsadzone cebule - co z nimi zrobić? :)
To może lepiej od razu je zakopać w ogródku? Czytałem, że etylen z warzyw i owoców potrafi zabić cebule w lodówce.
Sąsiedzi będą się natrząsać z tego, ze plewię w lutym, na mrozach, pod śniegiem
Sąsiedzi będą się natrząsać z tego, ze plewię w lutym, na mrozach, pod śniegiem
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Niewsadzone cebule - co z nimi zrobić? :)
Ja dostałam cebule zimą, jeszcze jeżdżą ze mną samochodem.
Muszą się przechłodzić - to na pewno.
A co z nich wyrośnie - zobaczymy :P
Muszą się przechłodzić - to na pewno.
A co z nich wyrośnie - zobaczymy :P