Jarmuż

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PHOENIX
50p
50p
Posty: 86
Od: 6 lis 2009, o 23:18

Jarmuż

Post »

Witajcie ! W tym roku postanowiłam w moim warzywniaku umieścić parę nowości - no w sensie dla mnie , bo tak naprawdę jeśli chodzi o tytułowe warzywo to większy archaizm niż król Mieszko I :lol: :lol: :lol: Ale teraz tak na poważnie - postanowiłam wzbogacić mój ogród między innymi o tytułowy Jarmuż . Zakupiłam nasiona firmy Legutko o fioletowych liściach . Może ktoś z Was już uprawiał tą roślinę i poda mi troszkę informacji na tacy - najlepiej wraz z przepisami na dania :wink: Pozdrawiam i ze swojej strony obiecuję fotorelację z uprawy _ dla laików takich jak ja :wit
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jarmuż

Post »

Jak to smakuje?
wiliam
50p
50p
Posty: 73
Od: 2 lut 2010, o 15:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jarmuż

Post »

Z moich doświadczeń warzywo zupełnie bezproblemowe, wysiewam je od kilku lat i zawsze rośnie bujnie. Jeszcze nigdy nie złapało jakichś chorób ani szkodników. Może zostać nawet na zimę. Aha - ja mówię o wersji zielonej, a nie fioletowej - może z nimi jest inaczej.
Gorzej tylko ze smakiem - mi osobiście nie smakuje - uprawiam je głównie dla mojego królika, który go uwielbia.
Ania D.
500p
500p
Posty: 601
Od: 16 lut 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Jarmuż

Post »

Ja sieję jarmuż od lat. Jest intensywny w smaku, ale my bardzo lgo ubimy. Sieję w maju albo i czerwcu, i tak ładnie wyrośnie. Bezproblemowe warzywo, nie choruje, nie ma szkodników. Zimuje bez problemu. W zimie stopniowo zbieramy tyle liści, ile nam potrzeba na raz. Mamy jarmuż gdzieś do lutego, potem nam się kończy. Najbardziej lubimy z duszoną cebulką, pomidorami, czosnkiem.
pomidormen
1000p
1000p
Posty: 1779
Od: 26 sty 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jarmuż

Post »

Mi zawsze jarmuż kojarzył się z roślina ozdobną, a szpinak z zielonym g.. na talerzu na stołówce. Przekonałem się do szpinaku, teraz spróbuję do jarmużu.
wiliam
50p
50p
Posty: 73
Od: 2 lut 2010, o 15:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jarmuż

Post »

Ania D. czy mogłabyś napisać dokładny przepis, bo te składniki mnie zaciekawiły - może w końcu polubię ten jarmuż
z góry dziękuję
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jarmuż

Post »

Jarmuż jest bardzo wartościową rośliną, zasobną w witaminy A i C, oraz wapń, fosror i żelazo, a jak wiemy człowiek żelazo zawarte w roślinach (głównie zielonych) przyswaja najlepiej. :wink:
Ja przyrządzam jak szpinak. lub dodaję do zupy jarzynowej. Mój sąsiad robi z tego zupę - krem z dodatkiem brukselki i zielonego groszku, ale ja jeszcze nie próbowałam. :)
pozdrawiam, Anita
iwonas85
200p
200p
Posty: 294
Od: 27 mar 2011, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom

Re: Jarmuż

Post »

ja dzisiaj posiałam pierwszy raz jarmuż - zielony...jeśli wzejdzie poproszę o ten przepis na jarmuż z dymką i pomidorami ;)
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Jarmuż

Post »

moj się aklimatyzuje w "namiocie" z sałata.. a potem eksmisja :)
mam tylko nadzieję że nie smakuję jak rukola bo ta mi jednak nie podeszła :D
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
iwonas85
200p
200p
Posty: 294
Od: 27 mar 2011, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom

Re: Jarmuż

Post »

Mój jarmuż już gotowy do zjedzenia. Wyciąć cały czy rwać po listku i będą odrastać ze środka? Sprubuję przyrządzić go jak szpinak...
Aniu rukola mi nie podeszła jak Tobie ;) skazałam ją na eksmisję.
iwonas85
200p
200p
Posty: 294
Od: 27 mar 2011, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom

Re: Jarmuż

Post »

oj kurcze nie potrafię określić, dość ostry, mi w ogóle nie podeszła. Jak była młoda lekko smakowała orzechem, ale też ostra.
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jarmuż

Post »

Jak tak, to ok. Zapytałam, bo ja miałam dwie odmiany - taką ostrą właśnie i trawiastą, ta druga była nie do zjedzenia. My akurat Rucolę ( tą ostrą ) bardzo lubimy, ale jako dodatek, do rozmaitych sałatek ( z pomidorami np.), sałaty ze śmietaną czy pizzy, tylko że my bardzo lubimy ostre potrawy, więc może to stąd. :D
pozdrawiam, Anita
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4780
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Jarmuż

Post »

Uprawiam po raz pierwszy obie odmiany jarmużu - zieloną i czerwoną, na razie czerwony jest silniejszy - jakieś 3x większy od zielonego (wynika to stąd, że został wcześniej wysiany). Czerwony jest na pewno bardziej dekoracyjny. Powszechna jest opinia że warzywa żółte i czerwone są zdrowsze od zielonych to kolejce "ZA" - za czerwoną odmianą.
Czekam aż wyrośnie rukola, a to dlatego, że bardzo mi smakuje, rok temu jadłam ją chyba na każdej kanapce. Ma wyraźny smak. Póki co dość oficie wyrosła i zastępuje mi rukolę cykoria liściowa (zawiera białko, sole mineralne i związki pobudzające trawienie), w smaku jest bardzo neutralna, może to i dobrze, dzięki temu można ją stosować prawie do wszystkiego.
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4780
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Jarmuż

Post »

Zielonego zaatakowały gąsiennice złożone przez motyle bielinki, czerwonego nie ruszyły.
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4780
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Jarmuż

Post »

.. i chyba wiem dlaczego. Najpierw z zielonego rwałam pojedyncze liście, potem z czerwonego, a wtedy i rzuciły się także na niego. Mam taką teorię że bielinki "nie widziały" jarmużu dopóki on nie zaczął pachnieć (w miejscu zerwanych liści), może spróbuję za rok ponownie uprawiać jarmuż, ale tym razem będę wyrywać całe rośliny.
A jak u Was?
ps. nie stosuję chemii w uprawie warzyw.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”