Moje borówki- proszę o porady

Drzewa owocowe
Drewniak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 4 kwie 2011, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Moje borówki- proszę o porady

Post »

Witam,

Otóż jesienią zeszłego roku posadziłem sobie 6 krzaków 3 letniej borówki amerykańskiej odmian: Darrow, Bluecrop, Patriot - po 2 krzaki każdej.Ziemia nie była w żaden sposób zakwaszana, gdyż sprzedawca krzaczków doradził aby zakwasić ziemie jakimś nawozem na wiosne. Pod borówki dałem trochę liści orzecha oraz kilka gałązek świerkowych, tak aby roślinka miała co nieco próchnicy. Sprawdziłem ziemie pehametrem i wyszedł wynik ok. 5,5-6. Mieszkam w woj. Lubelskim, ziemia na mojej działce ma mało próchnicy, tak na głebokości ok. 40 cm jest troche piaszczysta, a gdzieniegdzie gliniasta. No i teraz zapytam się tak, co dalej z nimi robić, czym zakwasić najlepiej, co zrobić jeszcze? Proszę o porady, jestem zielony w tym temacie.
Awatar użytkownika
westwe1
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 49
Od: 15 mar 2011, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Zastosuj siarczan amonu dawka ja w opisie na opakowaniu dostępny w sklepie castorama .
Mysłowice
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Na Twoim miejscu starałbym się ratować błąd wynikający z niewłaściwego posadzenia borówki dostarczeniem jak największej ilości próchnicy przez wymieszanie wierzchniej warstwy ziemi wokół borówek z kwaśnym (pH 3,5-4,5) torfem (w promieniu ok. 0,5 m) i wyściółkowanie przekompostowanymi trocinami lub korą z drzew iglastych. Zastosuj trzy razy nawożenie siarczanem amonu rozpuszczonym w wodzie po 8 g = 1 łyżka na krzak (początek kwietnia, połowa maja i koniec czerwca), żeby zakwasić podłoże do pH 4,0.
Tomek
luk78
50p
50p
Posty: 57
Od: 11 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Jeśli krzaki sadzone jesienią to prościej przesadzić do dołka wypełnionego kwaśnym torfem.
Na pewno będzie to skuteczniejsze niż zakwaszanie.
Też kiedzyś posadziłem do zwykłej ziemi ... szkoda czasu.
Pozdr
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Też przez to przechodziłem, ale u mnie gleba jest dosyć ciężka i pH obojętne. U Drewniaka jest bardziej piaszczysta i pH jak pisze nie takie wysokie więc widziałbym szanse na zakwaszenie. Ale oczywiście może wykopać borówki z bryłą korzeniową i przygotować dołek z kwaśnym podłożem a boki obłożyć folią, żeby odizolować od podłoża macierzystego.
Tomek
Drewniak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 4 kwie 2011, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Dziękuje za porady, mam już pewien pomysł, a mianowicie kupie dobrej ziemi z próchnicą i wymieszam to z ziemią z wierzchu, po czym zakwasze to siarczanem amonu. Tylko, czy nielepiej by było najpierw zakwasić tą ziemie ze sklepu w worku, a następnie wymieszać z ziemią wokół borówek. Co radzicie, i czy w ogóle takie rozwiązanie sprawdzi się?
john_clock
50p
50p
Posty: 85
Od: 16 paź 2009, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Halinów

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Ziemi ze sklepu w worku nie trzeba zakwaszać. Trzeba ją kupić kwaśną, albo raczej niechby to był torf kwaśny.
luk78
50p
50p
Posty: 57
Od: 11 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Zrobisz jak zechcesz ale jeśli sadzłeś tej jesieni to prościej posadzić jeszcze raz (w dobrze przygotowane miejsce) nic nie stracisz na tym a dużo zyskasz.
Chyba że sadziłes jesienią 2009.
Pozdr
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

pH to nie wszystko.Zamiast bawić się z zakwaszaniem kup torf wysoki kwaśny ,dorzuć trocin i kory sosnowej.Musi to w czymś rosnąć i mieć składniki organiczne z czego będzie pobierać składniki do życia.Co by nie było to wymagająca roślina jest.Ja na przekładkę daję coś na zasadzie kompostu.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Heinricus
50p
50p
Posty: 50
Od: 13 maja 2010, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Z doświadczenia wiem, że obniżanie pH przez dodatek kwaśnego torfu, stosowanie zakwaszających nawozów, kopanie dołków, ściółkowanie itp. może być zawodne. Myślę, że dobrym rozwiązaniem jest sadzenie borówek w sporej wielkości dołach lub rowach wypełnionych kwaśną glebą. Jest to bardzo, pracochłonny sposób, ale zapewnia dobre warunki rozwoju przez wiele lat. Borówki, które mam posadziłem w taki właśnie sposób.
Awatar użytkownika
witia
200p
200p
Posty: 386
Od: 5 lis 2008, o 14:16
Lokalizacja: roztocze środkowe

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Kwaśny torf jak najbardziej, trociny i kora tylko na wierzch. Ja miałem kupione sadzonki, które były w trocinach, robale zjadły korzenie, a kupione w torfie pięknie rosną. Jeśli chcesz szybko poprawić kwaśność gleby dobry jest siarczan magnezu rozpuszczony w wodzie do podlania. Też mam piaszczystą glebę i tak to stosowałem, efekt po paru dniach widać było na liściach borówki. Ja jak sadziłem to 3/4 torfu mieszałem z 1/4 ziemi. Dołek średnicy 50-60cm głęboki na 30-35cm.
wodnik
romekp
200p
200p
Posty: 244
Od: 22 lis 2009, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

Witam!
Ja też uważam że lepiej ponownie posadzić borówki tymbardziej że od jesieni ich system korzeniowy na pewno się nie rozrósł. Natomiast co do zakwaszania to chyba łatwiej glebę odkwasić niż zakwasić. Wszystko zależy od właściwości buforujących danej gleby (zawartość takich pierwiastkow jak Ca, Mg) Zakwaszać najlepiej siarką, siarczan amonu ma słabsze właściwości zakwaszające a można przedawkować azot. Osobiście tak jak moi przedmowcy sadziłem w dołkach wypełnionych torfem (worek 80l pod krzak) okrywając z wierzchu czarną włókniną. po trzech latach delikatnie obkopalem i wyrwałem darń która wrastała pod borowki. Powstającą lukę uzupełniłem ponownie torfem. Krzaki bardzo dobrze owocują. Pozdrawiam. romekp
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje borówki- proszę o porady

Post »

romekp ma rację. Trzeba naprawić to, co się przy sadzeniu zepsuło. Inaczej czarno to widzę.

Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”