Moje borówki- proszę o porady
Moje borówki- proszę o porady
Witam,
Otóż jesienią zeszłego roku posadziłem sobie 6 krzaków 3 letniej borówki amerykańskiej odmian: Darrow, Bluecrop, Patriot - po 2 krzaki każdej.Ziemia nie była w żaden sposób zakwaszana, gdyż sprzedawca krzaczków doradził aby zakwasić ziemie jakimś nawozem na wiosne. Pod borówki dałem trochę liści orzecha oraz kilka gałązek świerkowych, tak aby roślinka miała co nieco próchnicy. Sprawdziłem ziemie pehametrem i wyszedł wynik ok. 5,5-6. Mieszkam w woj. Lubelskim, ziemia na mojej działce ma mało próchnicy, tak na głebokości ok. 40 cm jest troche piaszczysta, a gdzieniegdzie gliniasta. No i teraz zapytam się tak, co dalej z nimi robić, czym zakwasić najlepiej, co zrobić jeszcze? Proszę o porady, jestem zielony w tym temacie.
Otóż jesienią zeszłego roku posadziłem sobie 6 krzaków 3 letniej borówki amerykańskiej odmian: Darrow, Bluecrop, Patriot - po 2 krzaki każdej.Ziemia nie była w żaden sposób zakwaszana, gdyż sprzedawca krzaczków doradził aby zakwasić ziemie jakimś nawozem na wiosne. Pod borówki dałem trochę liści orzecha oraz kilka gałązek świerkowych, tak aby roślinka miała co nieco próchnicy. Sprawdziłem ziemie pehametrem i wyszedł wynik ok. 5,5-6. Mieszkam w woj. Lubelskim, ziemia na mojej działce ma mało próchnicy, tak na głebokości ok. 40 cm jest troche piaszczysta, a gdzieniegdzie gliniasta. No i teraz zapytam się tak, co dalej z nimi robić, czym zakwasić najlepiej, co zrobić jeszcze? Proszę o porady, jestem zielony w tym temacie.
Re: Moje borówki- proszę o porady
Zastosuj siarczan amonu dawka ja w opisie na opakowaniu dostępny w sklepie castorama .
Mysłowice
- zelwi
- 500p
- Posty: 704
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Re: Moje borówki- proszę o porady
Na Twoim miejscu starałbym się ratować błąd wynikający z niewłaściwego posadzenia borówki dostarczeniem jak największej ilości próchnicy przez wymieszanie wierzchniej warstwy ziemi wokół borówek z kwaśnym (pH 3,5-4,5) torfem (w promieniu ok. 0,5 m) i wyściółkowanie przekompostowanymi trocinami lub korą z drzew iglastych. Zastosuj trzy razy nawożenie siarczanem amonu rozpuszczonym w wodzie po 8 g = 1 łyżka na krzak (początek kwietnia, połowa maja i koniec czerwca), żeby zakwasić podłoże do pH 4,0.
Tomek
Re: Moje borówki- proszę o porady
Jeśli krzaki sadzone jesienią to prościej przesadzić do dołka wypełnionego kwaśnym torfem.
Na pewno będzie to skuteczniejsze niż zakwaszanie.
Też kiedzyś posadziłem do zwykłej ziemi ... szkoda czasu.
Pozdr
Na pewno będzie to skuteczniejsze niż zakwaszanie.
Też kiedzyś posadziłem do zwykłej ziemi ... szkoda czasu.
Pozdr
- zelwi
- 500p
- Posty: 704
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Re: Moje borówki- proszę o porady
Też przez to przechodziłem, ale u mnie gleba jest dosyć ciężka i pH obojętne. U Drewniaka jest bardziej piaszczysta i pH jak pisze nie takie wysokie więc widziałbym szanse na zakwaszenie. Ale oczywiście może wykopać borówki z bryłą korzeniową i przygotować dołek z kwaśnym podłożem a boki obłożyć folią, żeby odizolować od podłoża macierzystego.
Tomek
Re: Moje borówki- proszę o porady
Dziękuje za porady, mam już pewien pomysł, a mianowicie kupie dobrej ziemi z próchnicą i wymieszam to z ziemią z wierzchu, po czym zakwasze to siarczanem amonu. Tylko, czy nielepiej by było najpierw zakwasić tą ziemie ze sklepu w worku, a następnie wymieszać z ziemią wokół borówek. Co radzicie, i czy w ogóle takie rozwiązanie sprawdzi się?
-
- 50p
- Posty: 85
- Od: 16 paź 2009, o 15:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Halinów
Re: Moje borówki- proszę o porady
Ziemi ze sklepu w worku nie trzeba zakwaszać. Trzeba ją kupić kwaśną, albo raczej niechby to był torf kwaśny.
Re: Moje borówki- proszę o porady
Zrobisz jak zechcesz ale jeśli sadzłeś tej jesieni to prościej posadzić jeszcze raz (w dobrze przygotowane miejsce) nic nie stracisz na tym a dużo zyskasz.
Chyba że sadziłes jesienią 2009.
Pozdr
Chyba że sadziłes jesienią 2009.
Pozdr
Re: Moje borówki- proszę o porady
pH to nie wszystko.Zamiast bawić się z zakwaszaniem kup torf wysoki kwaśny ,dorzuć trocin i kory sosnowej.Musi to w czymś rosnąć i mieć składniki organiczne z czego będzie pobierać składniki do życia.Co by nie było to wymagająca roślina jest.Ja na przekładkę daję coś na zasadzie kompostu.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Moje borówki- proszę o porady
Z doświadczenia wiem, że obniżanie pH przez dodatek kwaśnego torfu, stosowanie zakwaszających nawozów, kopanie dołków, ściółkowanie itp. może być zawodne. Myślę, że dobrym rozwiązaniem jest sadzenie borówek w sporej wielkości dołach lub rowach wypełnionych kwaśną glebą. Jest to bardzo, pracochłonny sposób, ale zapewnia dobre warunki rozwoju przez wiele lat. Borówki, które mam posadziłem w taki właśnie sposób.
Re: Moje borówki- proszę o porady
Kwaśny torf jak najbardziej, trociny i kora tylko na wierzch. Ja miałem kupione sadzonki, które były w trocinach, robale zjadły korzenie, a kupione w torfie pięknie rosną. Jeśli chcesz szybko poprawić kwaśność gleby dobry jest siarczan magnezu rozpuszczony w wodzie do podlania. Też mam piaszczystą glebę i tak to stosowałem, efekt po paru dniach widać było na liściach borówki. Ja jak sadziłem to 3/4 torfu mieszałem z 1/4 ziemi. Dołek średnicy 50-60cm głęboki na 30-35cm.
wodnik
Re: Moje borówki- proszę o porady
Witam!
Ja też uważam że lepiej ponownie posadzić borówki tymbardziej że od jesieni ich system korzeniowy na pewno się nie rozrósł. Natomiast co do zakwaszania to chyba łatwiej glebę odkwasić niż zakwasić. Wszystko zależy od właściwości buforujących danej gleby (zawartość takich pierwiastkow jak Ca, Mg) Zakwaszać najlepiej siarką, siarczan amonu ma słabsze właściwości zakwaszające a można przedawkować azot. Osobiście tak jak moi przedmowcy sadziłem w dołkach wypełnionych torfem (worek 80l pod krzak) okrywając z wierzchu czarną włókniną. po trzech latach delikatnie obkopalem i wyrwałem darń która wrastała pod borowki. Powstającą lukę uzupełniłem ponownie torfem. Krzaki bardzo dobrze owocują. Pozdrawiam. romekp
Ja też uważam że lepiej ponownie posadzić borówki tymbardziej że od jesieni ich system korzeniowy na pewno się nie rozrósł. Natomiast co do zakwaszania to chyba łatwiej glebę odkwasić niż zakwasić. Wszystko zależy od właściwości buforujących danej gleby (zawartość takich pierwiastkow jak Ca, Mg) Zakwaszać najlepiej siarką, siarczan amonu ma słabsze właściwości zakwaszające a można przedawkować azot. Osobiście tak jak moi przedmowcy sadziłem w dołkach wypełnionych torfem (worek 80l pod krzak) okrywając z wierzchu czarną włókniną. po trzech latach delikatnie obkopalem i wyrwałem darń która wrastała pod borowki. Powstającą lukę uzupełniłem ponownie torfem. Krzaki bardzo dobrze owocują. Pozdrawiam. romekp
Re: Moje borówki- proszę o porady
romekp ma rację. Trzeba naprawić to, co się przy sadzeniu zepsuło. Inaczej czarno to widzę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam