Kolcowój pospolity, k. szkarłatny ( Lycium barbarum )Jak i czym unicestwić te chaszcze?

Drzewa ozdobne
VitoPL
100p
100p
Posty: 108
Od: 29 wrz 2007, o 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Kolcowój pospolity, k. szkarłatny ( Lycium barbarum )Jak i czym unicestwić te chaszcze?

Post »

Dzień dobry!

Czy ktoś potrafiłby rozpoznać co to za krzew? Ciekaw jestem co też hodowano w moim otoczeniu przed wojną. Zdjęcie pochodzi z 1939 roku i zostało zrobione w Warszawie w ogródku za kamienicą.

Pozdrowienia :)

Wiktor

Obrazek
Awatar użytkownika
Tadzio z Poznania
50p
50p
Posty: 83
Od: 25 sty 2009, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Wiktorze słabe zdjęcie, nie można rozpoznać po tej fotografi co to za krzak.
Ale nie mniej ciekawy pomysł.
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Post »

To może być;
Lycium barbarum L. (Kolcowój zwyczajny) - rodzina Solanaceae (Psiankowate)
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
VitoPL
100p
100p
Posty: 108
Od: 29 wrz 2007, o 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Post »

A tak może da radę coś zobaczyć?

W.

Widzę, że w międzyczasie pojawiła się odpowiedź. Dziękuję! Czy po tym powiększeniu potwierdziłbyś, że to kolcowój?

Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22157
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

A tak wygląda współcześnie zrobiona ,w innym mieście ,
fotka kolcowoju zwyczajnego (kolcowój szkarłatny, czarci wymysł) Lycium barbarum (lycium halmifolium)


Obrazek
p1280074.jpg
VitoPL
100p
100p
Posty: 108
Od: 29 wrz 2007, o 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Bardzo dziękuję KaRo za fotkę!

Pozdrowienia!

Wiktor :D
Agmars
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 20 gru 2007, o 15:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Kolcowój pospolity, k. szkarłatny ( Lycium barbarum )

Post »

Obrazek

Witam,
co to może być ? :)
Awatar użytkownika
krzysiek86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6274
Od: 15 maja 2008, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post »

Kolcowój pospolity tak mi się wydaję.
:)
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Kolcowój pospolity.Jak i czym unicestwić te chaszcze?

Post »

Poza obszarem naszej posesji, jakieś 3 metry od niej rośnie swiństwo, które już raz próbowałam wraz z synem i mężem wykarczować. Po kilku latach nie tylko odrosło , ale się jeszcze bardziej rozpleniło. Teraz, gdy mamy wykupić dom, okazało się, że granica posesji obejmuje 8 metrów poza ogrodzenie, co oznacza, że te krzole należą do posesji. Wzięłam się za wykopywanie ich łącznie z korzeniami sięgając wgłąb aż do ponad metra. Jednak teraz naszły mnie wątpliwości, bo dotarłam do tak grubych korzeni, że ich średnica sięga 5 cm. Czy jest jakiś sposób na załatwienie problemu z wykarczowaniem tego draństwa? Opiszę je, bo nie mam pojęcia, co to w ogóle jest. Z ziemi wyrastają gęsto witki do wysokości 2,5-3 metrów, długie 3-cm ostre kolce, witka jest koloru jasno-beżowego, a co 5-6 cm na przemian wyrastają z niej drobne listki. Zrobiłam zdjęcia komórką, ale nie mam pojęcia, jak je tu wkleić. W zeszłym roku potraktowałam tę natrętną roślinę randapem, w tym roku wszędzie tam, gdzie on dotarł, listków nie ma, ale korzenie mają się nieźle, dlatego martwi mnie, że nic randap nie pomógł, jeśli chodzi o "zabicie" źródła. Błagam pomóżcie, bo te zarośla zajmują nam pół obecnie odzyskanego terenu, a są tak ekspansywne, że bez wykarczowania za kilka lat zaanektuje całe podwórze. Pozdrawiam.

Okazało się, że jakoś w "bólach" zamieściło się zdjęcie "agresora". Zobaczymy, czy się udało.
Obrazek

Jednak udało się, tylko że weszła miniaturka. W tle widać, jaką połać terenu zajmuje to paskudztwo. Połowa z tego nie puściła liści, pewnie są uszkodzone, martwe, bo łamią się z łatwością. Żywe tak się łamaniu nie poddają. Ale korzenie! To jest problem. Czym to wyeliminować lub w jaki sposób?
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Wygląda na jakiś kolcowój, chyba pospolity, ale jak skutecznie zwalczyć nie wiem.
DarekRz

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

A jakich herbicydów próbowaliście?
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

DarekRz pisze:A jakich herbicydów próbowaliście?
Ja mieszkam w tym domu od 26 lat i jedyne, co wpadło mi do głowy, by estetycznie jakoś ten teren uporządkować, to było wykarczowanie korzeni na głębokość około pół metra.. Ale sąsiedzi z parteru twierdzili, że lane to było preparatami, których kolejowi drogowcy, odpowiadający za stan torowisk, używają na wszelkiego rodzaju chwasty. Podobno miało to być uniwersalne, ale na to świństwo nie pomogło. Ale czego używali, nie mam pojęcia. Ja tylko w zeszłym roku użyłam Randapu, ale zlałam to dwukrotnie, pewnie w desperacji.
Awatar użytkownika
Zibi_41
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2556
Od: 11 maja 2010, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Bytom

Re: Błaganie o pomoc...

Post »

Mam trochę doświadczenia z upartymi zielskami , ale tej rośliny nie spotkałem :roll: Z oferty środków chemicznych najskuteczniejszy jest roundap , bez rozcieńczenia zabija nawet perz i trzcinę , więc z tym też sobie poradzi. Nie zrozum mnie źle , nie chodzi mi o użycie do oprysku koncentratu. Powinnaś zrobić roztwór dwukrotnie mocniejszy od zalecanego na chwasty uporczywe , czyli zamiast 60ml na litr wody daj 120ml. Oprysk musisz powtarzać do skutku , gdy będą pokazywać się nowe odrosty. Są chwasty , którym po użyciu preparatu zamiera tylko część systemu korzeniowego , dlatego musisz reagować na nowe odrosty. Zasoby energetyczne tych roślin w końcu się wyczerpią , czyli po prostu je zamęczysz , bo nie ma środka który załatwiłby sprawę od ręki. I jeszcze jedno , po tak intensywnych opryskach nic raczej nie sadź na tym terenie dopóki nie zauważysz odrastającej zdrowo trawy lub innych roślin . Życzę powodzenia :uszy :uszy :uszy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”