Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1

Post »

Nie ma tematu dla tych, którzy będą swoją uprawę pomidorów prowadzić w gruncie. Dużo jest o tunelach i uprawie szklarniowej, a o zwykłym prowadzeniu pomidorów bez osłon nie za wiele.
Zapraszam do dzielenia się wrażeniami ;:138
Posadziłam dziś 20 krzaczków, reszta musi zaczekać bo muszą się dopiero zahartować.
Strasznie dziś wietrznie ale mam nadzieję że będzie im dobrze w tym miejscu, bo to zaciszna część ogródka przy domu.
Pomidorki dostały też pod nogi nawóz kostny (blood fish & bone) oraz szczepionkę mikoryzową.
Czarna włóknina wystarczyła na większość, ale dobrze że pozostałe muszą się zahartować, bo jakoś niespodziewanie wykończyłam 12to metrową rolkę ;)

Serdecznie zapraszam do dzielenia się doświadczeniem, zdjęcia wstawię jak tylko naładuję baterie w aparacie;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Witaj Kasiu, ja miałam pomidory dwa lata temu, niestety nie były osłonięte i dopadła je zaraza ziemniaczana. W ubiegłym roku nawet nie próbowałam ze względu na bardzo mokrą wiosnę.W tym roku się zastanawiam na posadzeniem kilku krzaczków. Zrobię im jednak daszek z folii, żeby nie miały mokro.
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
anae31
100p
100p
Posty: 189
Od: 16 mar 2011, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

ja jeszcze nie posadziłam.. po 15 maja.. wezmę się za ogród.. dopiero. Zamierzam posadzić bez osłon w tym roku pomidory. Sama wysiałam koktajlowe- maskotki. Mam mieć czarne Black Cherry.. i kupię na rynku sadzonki....gargamela i malinowe.. jakieś..
zobaczymy. co się uda..Tak sobie myślę.. czy jakąś osłonę.. nie zrobić.. choćby wiatę.. albo z jednej strony przed wiatrem.. póki co mam szczere pole.. heh
Pozdrawiam, Ania
Rayy
200p
200p
Posty: 326
Od: 7 kwie 2011, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Ja myślałem właśnie o wysadzeniu ale widząc dzisiejszy poranny przymrozek, wolę poczekać jeszcze ten tydzień-dwa.
anae31
100p
100p
Posty: 189
Od: 16 mar 2011, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

no dokladnie to po pierwsze.. i ja czekam.. aby juz było po Zimnej Zośce.. a druga.. że dopiero wtedy.. będę mieć działkę.. ;:138
Pozdrawiam, Ania
mirzan
---
Posty: 4278
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

W tym roku sadzę w gruncie Awizo,podobno są na tyle wczesne,że zdążą dojrzeć przed zarazą.
Oraz Peron,ma być odporny na choroby.
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

mirzan pisze:W tym roku sadzę w gruncie Awizo,podobno są na tyle wczesne,że zdążą dojrzeć przed zarazą.
Oraz Peron,ma być odporny na choroby.
zanotowałam nazwy, dziękuję :)
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

:wit Super że pojawił się ten temat ;:138 Bo ja wprost nie wyobrażam sobie roku bez pomidora gruntowego ;:108
Zawsze wysadzałem pomidora po "ogrodnikach" ale w tym roku zaryzykuje i wysadzę w dwóch turach : pierwsza miała być wysadzona dziś ale zaczekam do piątku, a drugą wysadzę po 15 maja. Odmiany: Grandimat, Inkas - podłużne (coś jak lima) typowo dla przetwórstwa oraz Polbig i Polonais (okrągły).
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
sebapila
200p
200p
Posty: 318
Od: 14 lut 2011, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Piła,wlkp

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

a o zwykłym prowadzeniu pomidorów bez osłon nie za wiele.
Kasiu,mówi,się o tym,że w naszych warunkach taka uprawa to raczej loteria...
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Raczej ruletka.. rosyjska ruletka :wink:
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
sebapila
200p
200p
Posty: 318
Od: 14 lut 2011, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Piła,wlkp

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

dokładnie...trudno sobie kulkę w swojej głowie wyobrazić..ale widać,hmm,niektórzy bardzo chcą :wink:
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3789
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Pomidory w odkrytym gruncie przerabiałem kilka razy z marnym efektem. Więcej do tego tematu nie będę podchodził. Za zimno i w dolinie rzeki i te częste mgły i w końcu zaraza ziemniaczana. W tym sezonie mam spory foliak i tam posadzę pomidory.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
rafik_ptp
100p
100p
Posty: 135
Od: 5 mar 2011, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Z tą rosyjską ruletką to był raczej żart :) Ja od kilku lat sadzę 1 ha czasem 2 ha pomidora gruntowego i zawsze zbieram plon, mniejszy lub większy ale nigdy nie musiałem zaorać plantacji z powodu np zarazy. Spójrzcie na to inaczej w Polsce produkuje się koncentrat pomidorowy, ketchup, soki pomidorowe i to z milionów ton pomidorów gruntowych które co rocznie rolnicy dostarczają do przetwórni więc znaczy że można :uszy
ja średnio z 1 ha zbieram 60 ton pomidora ale najlepszy producent w mojej okolicy nawet w lata chłodne i mokre zbiera około 100 ton z 1 ha ;:180 :shock:
Więc w sumie można :idea:
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”