Męczennica (Passiflora) - uprawa,pielęgnacja cz.2
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1622
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Męczennica,Passiflora - wymagania,uprawa,pielęgnacja
http://ladnydom.pl/Ogrody/1,113408,1389495.html
To najczęściej pnącze doniczkowe i balkonowe.
Czy tak piękne są również ogrodowe? tzn. wkopywane w ogrodzie na stałe?
Jeśli tak, to jakie warunki musi spełnić ?
To najczęściej pnącze doniczkowe i balkonowe.
Czy tak piękne są również ogrodowe? tzn. wkopywane w ogrodzie na stałe?
Jeśli tak, to jakie warunki musi spełnić ?
Jakub . . . . .
Pasiflora.
W tym roku trochę eksperymentowałem z Pasilorą.Miałem ubieglego roku Pasilorę i na zimę schowałem do kanału samochodowego w garażu ,bo w domu nie ma miejsca.W lutym wstawiona do domu szybko puszczała nowe pędy.Część przyciętych pędów pociąłem na części i ukorzeniłem.One nawet w tym roku też zakwitły.Natomiast posiane z ziarenek/8szt/ wzeszło o dziwo 6 i te też bardzo ładnie rosły ale nie zakwitły.Natomiast głowna Pasilora przeniesiona potem do namiotu foliowego i po przymrozkach na zewnątrz kwitła przepięknie do listopada..Rośnie w dużej doniczce z dużymi otworani w dnie.Dołuję ją w ziemi równo z powierzchnią i obsypuję kamykami przywiezionymi z nad morza. U jej stóp posadziłem przypołudniki.Coś wspaniałego.
Takie ma kwiatki:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 03&v=2&s=0
Jeśli ktoś ma Pasiflorę o innych kwiatkach mogę się zamienić.
Takie ma kwiatki:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 03&v=2&s=0
Jeśli ktoś ma Pasiflorę o innych kwiatkach mogę się zamienić.
Z pozdrowieniami Zygmunt
Tamten link jest ogólny a ta pasiflora jest tutaj.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=22053799
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=22053799
Z pozdrowieniami Zygmunt
c.d o Pasiflorze
Cześć Andrzej.
Myślę ,że lepiej by było wpaść kiedyś do mnie wiosną lub latem jadąc nad morze na wczasy to Ci przygotuję nową sadzonkę która jeszcze tego samego roku zakwitnie.Z nasion kwitnie na następny rok.
Nasionka posiałem do doniczki w lutym.Wsdchodziły w różnych terminach.Gdy miały dwa trzy cm wsadzałem do pojedyńczych doniczek.No i cała filozofia.Potem przesadzałem do coraz większych doniczek.Potem je uszykiwałem,żeby się lepiej rozkrzewiły.Urosły do ponad metrowej długości.
Teraz siedzą w kanale garażowym.
Myślę ,że lepiej by było wpaść kiedyś do mnie wiosną lub latem jadąc nad morze na wczasy to Ci przygotuję nową sadzonkę która jeszcze tego samego roku zakwitnie.Z nasion kwitnie na następny rok.
Nasionka posiałem do doniczki w lutym.Wsdchodziły w różnych terminach.Gdy miały dwa trzy cm wsadzałem do pojedyńczych doniczek.No i cała filozofia.Potem przesadzałem do coraz większych doniczek.Potem je uszykiwałem,żeby się lepiej rozkrzewiły.Urosły do ponad metrowej długości.
Teraz siedzą w kanale garażowym.
Z pozdrowieniami Zygmunt
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: c.d o Pasiflorze
Nad morze jeżdzę w okolice Gdańska. Ale może i kiedyś wybiorę się w Twoje okolice. Chciałbym zobaczyć Twoją działeczkę.zygmunt pisze:Cześć Andrzej.
Myślę ,że lepiej by było wpaść kiedyś do mnie wiosną lub latem jadąc nad morze na wczasy to Ci przygotuję nową sadzonkę ...
Z tego co piszesz to pasiflora nie jest odporna na mrozy. W jakiej temperaturze w okresie zimowym ją trzymasz i czy można ja trzymać w ciemnym pomieszczeniu?
Pozdrawiam Andrzej.
Andrzej zaproszenie podtrzymuję.Szczególnie piękna będzie wiosna oraz lato.Dosadziłem w tym roku setki tulipanów,narcyzów i krokusów,chociaż miałem sporo.
Odnośnie pasiflory to nie znosi mrozu.Trzymam ją dość długo na zewnątrz aż lekko listki przemarzną i opadną podobnie jak się robi z fuksja.
Powinno sie przechowywać w miejscu jasnym i chłodnym.Ja chłodne mam ale ciemne/kanał w garażu/ i tam zimuję. Raz przezimowała to i teraz też powinna.Podarowałem siostrze to tak się cieszy,że trzyma w pokoju i ona dalej rośnie.Ale to nie ma sensu bo światła mało i pędy robią się cieniutkie/wybuja/.
Odnośnie pasiflory to nie znosi mrozu.Trzymam ją dość długo na zewnątrz aż lekko listki przemarzną i opadną podobnie jak się robi z fuksja.
Powinno sie przechowywać w miejscu jasnym i chłodnym.Ja chłodne mam ale ciemne/kanał w garażu/ i tam zimuję. Raz przezimowała to i teraz też powinna.Podarowałem siostrze to tak się cieszy,że trzyma w pokoju i ona dalej rośnie.Ale to nie ma sensu bo światła mało i pędy robią się cieniutkie/wybuja/.
Z pozdrowieniami Zygmunt
Pasiflora
Pasiflory przezimowały w kanale garażowym.Dwie z nich już przytaszczyłem do domu i w ciągu tygodnia mają już boczne pędy 5-cio centymertowe.
Następne czekają w kolejce bo jest jeszcze za zimno żeby w namiocie foliowym przebywały.A jak u Was przezimowały?
Następne czekają w kolejce bo jest jeszcze za zimno żeby w namiocie foliowym przebywały.A jak u Was przezimowały?
Z pozdrowieniami Zygmunt
Kupiłam nasionka passiflory
niestety na opakowaniu nie napisali czy nasionka należy moczyc przed wysianiem, w ogóle żadnych informacji. Raz juz siałam passiflorę ale zaraz po wykiełkowanika padła. Nie chce powtarzac błędów więc prosze o wskazówki:
1. czy nasionka moczyć? jeśli tak to jak ługo i w jakiej temp. wody
2. czy przykrywac doniczkę pnie wykiełkują
3. jak długo wschodzą roślinki
4. co robić jak już wyrosna zeby nie padły.
dziękuję za pomoc
niestety na opakowaniu nie napisali czy nasionka należy moczyc przed wysianiem, w ogóle żadnych informacji. Raz juz siałam passiflorę ale zaraz po wykiełkowanika padła. Nie chce powtarzac błędów więc prosze o wskazówki:
1. czy nasionka moczyć? jeśli tak to jak ługo i w jakiej temp. wody
2. czy przykrywac doniczkę pnie wykiełkują
3. jak długo wschodzą roślinki
4. co robić jak już wyrosna zeby nie padły.
dziękuję za pomoc
Ja swoje nasiona passiflory ktore kupilem włożylem na kilka godzin do letniej wody a potem wsadzilem do plaskich doniczek i przykrylem foliowa przykrywka. Kiedy wzeszly wietzylem je powoli, co wazne kiedy juz będa mały kilka cm nie mozna ich stawac na pelnym słońcu bo sa jeszcze za delikatne. Uwaga uprawiane z nasion kwitna dopiero po 3-4 latach
- stokrotka12311
- 500p
- Posty: 800
- Od: 18 gru 2006, o 00:43