odmładzanie lilaków
odmładzanie lilaków
Kochani, doradzcie proszę..
Mam stare lilaki 40-letnie, prowadzone na drzewka.Kwitną pięknie co roku bez specjalnych zabiegów, poza usuwaniem przekwitłych kwiatostanów i suchych lub b.słabych gałązek. Niestety osiągnęły już wysokość 5,5 m i na trzech czwartych długości są kompletnie łyse,pozbawione kwiatów, a nawet zielonych pędów. Chciałabym je odmłodzić przez radykalne cięcie, ale na jakiej wysokości od ziemi ? Podobno lilaki lubią cięcie stopniowe, ale jak będę co roku przycinać np.pół metra od góry, to przez kilka lat nie będę miała w ogóle kwiatów. Radzcie proszę co robić, by je dołem zagęścić?
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i może uda mi się zamieścić jakieś zdjęcia moich bzów. Bożena
Mam stare lilaki 40-letnie, prowadzone na drzewka.Kwitną pięknie co roku bez specjalnych zabiegów, poza usuwaniem przekwitłych kwiatostanów i suchych lub b.słabych gałązek. Niestety osiągnęły już wysokość 5,5 m i na trzech czwartych długości są kompletnie łyse,pozbawione kwiatów, a nawet zielonych pędów. Chciałabym je odmłodzić przez radykalne cięcie, ale na jakiej wysokości od ziemi ? Podobno lilaki lubią cięcie stopniowe, ale jak będę co roku przycinać np.pół metra od góry, to przez kilka lat nie będę miała w ogóle kwiatów. Radzcie proszę co robić, by je dołem zagęścić?
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i może uda mi się zamieścić jakieś zdjęcia moich bzów. Bożena
Re: odmładzanie lilaków
Cięcie stopniowe nie polega na obcinaniu co roku po pół metra, ale przycinaniu gałęzi 1/3 korony w okresie ok.3 letnim.Wycina się najpierw kilka najstarszych zostawiając resztę, za rok znów tak samo te co nie były cięte w roku poprzednim, a za rok resztę z tych nie przycinanych.
Trzeba jednak wiedzieć, że silnie ukorzenione, stare krzewy dość szybko odrosną i w dość krótkim czasie znów będą wysokie, wydając przy tym masę odrostów.Nie ma sensu jednak walczyć z wiatrakami i utrzymywać niskie krzewy które z natury swojej rosną wysokie.Jeżeli mają miejsce to warto je zachować.Lilaki przecież sadzi się nie tylko dla kwiatów, ale też dla ich pięknego zapachu, im więcej kwiatów tym zapach silniejszy.One tylko w swojej naturalnej formie będą obficie kwitły.
Jeśli chcesz mieć niższy krzew, to kup inną odmianę np. niższy lilak 'Palibin'.
Trzeba jednak wiedzieć, że silnie ukorzenione, stare krzewy dość szybko odrosną i w dość krótkim czasie znów będą wysokie, wydając przy tym masę odrostów.Nie ma sensu jednak walczyć z wiatrakami i utrzymywać niskie krzewy które z natury swojej rosną wysokie.Jeżeli mają miejsce to warto je zachować.Lilaki przecież sadzi się nie tylko dla kwiatów, ale też dla ich pięknego zapachu, im więcej kwiatów tym zapach silniejszy.One tylko w swojej naturalnej formie będą obficie kwitły.
Jeśli chcesz mieć niższy krzew, to kup inną odmianę np. niższy lilak 'Palibin'.
- grzesiek_z
- 200p
- Posty: 207
- Od: 13 paź 2008, o 12:19
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: odmładzanie lilaków
Z doświadczenia wiem że tak stare lilaki bardzo ciężko się odmładzają przy bardzo radykalnym cięciu, jeśli zetniesz na wysokości starych pędów powiedzmy przy połowie to na kwiaty możesz poczekać ładnych kilka lat.
Prędzej doczekasz się obfitego kwitnienia z nowego krzewu niż z tego odmłodzonego.
Prędzej doczekasz się obfitego kwitnienia z nowego krzewu niż z tego odmłodzonego.
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 30 maja 2010, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: odmładzanie lilaków
Postanowiłam się podczepić tutaj z moim pytaniem
mam w ogrodzie kilka lilaków, które rosną tu już minimum 20 lat...
jeden z nich ma maleńkie, pojedyncze kwiaty... z każdym rokiem kwitnie coraz słabiej, w tym roku to już nie BEZ to WSTYD ie pachnie, nie wygląda... połowa gałązek jest przesuszona, listeczki nawet sa maleńkie...
Drzewo wyrosło wysokie - ma jakieś 4-5 metrów, gałęzie mniej więcej od 2 metra zaczynają wyrastać... czy jest na niego jaka rada żeby "zmężniał"? zaczął znowu ładnie wyglądać, kwitnąć?
czy mogę gałęzie po "kwitnieniu" przyciąć do pnia? wszystkie, czy część? co mam zrobić, poradźcie...
a może on po prostu po tych "stu" latach już zdziczał i do niczego się nie nadaje...
mam w ogrodzie kilka lilaków, które rosną tu już minimum 20 lat...
jeden z nich ma maleńkie, pojedyncze kwiaty... z każdym rokiem kwitnie coraz słabiej, w tym roku to już nie BEZ to WSTYD ie pachnie, nie wygląda... połowa gałązek jest przesuszona, listeczki nawet sa maleńkie...
Drzewo wyrosło wysokie - ma jakieś 4-5 metrów, gałęzie mniej więcej od 2 metra zaczynają wyrastać... czy jest na niego jaka rada żeby "zmężniał"? zaczął znowu ładnie wyglądać, kwitnąć?
czy mogę gałęzie po "kwitnieniu" przyciąć do pnia? wszystkie, czy część? co mam zrobić, poradźcie...
a może on po prostu po tych "stu" latach już zdziczał i do niczego się nie nadaje...
mój "dziki" ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42651
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1192
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: odmładzanie lilaków
MI się wydaje, że w przypadku tak wiekowych lilaków to albo trzeba się pogodzić z ich wyglądem ale wymienić na zupełnie nowe - to trudna decyzja. Wydaje mi się, że ich już nie da się odmłodzić. Nowe, młode szybciej będą cieszyć oko i nos niż te starte przy próbach odmłodzenia.
Re: odmładzanie lilaków
Lilaki generalnie nie przepadają za mocnym cięciem, poza przycinaniem kwiatostanów. nie wiem o jaki lilaki chodzi w poście, szczepione czy podstawowa odmianę, bo ja miałam taka sytuację: miałam w ogrodzie żywopłot z najzwyklejszych, krzaczastych lilaków, pięknie kwitły ale moja babcia wpadła na pomysł że trzeba je mocno przyciąć żeby się zagęściły. rozkrzewiły się słabo i przy okazji w promieniu 3-4m wypuściły odrosty w trawniku. musiałam się pozbyć całego żywopłotu, a odrosty gdzieniegdzie są do tej pory a było to ładnych parę lat temu, tak że nie polecam.