zwolennicy niekoszenia trawy

[kolbielowa]

Postanowiłam na swojej działce nie kosić trawy,chociaż jest to trawa tzw.dzika i mój mąż twierdzi,że nie koszona wygląda "nieporządnie".Nie znoszę ogrodów zrobionych "pod sznurek",nie mam zamiaru wyrywać chwastów z trawnika. Czy znajdę kogoś,kto też nie kosi???

[jokaer]

Ja nie koszę, ale z konieczności muszę wykaszać ścieżki i placyki.
Mam duży obszar i najlepsza byłaby żywa kosiarka.
W każdym razie tam gdzie chce się chodzić, raczej trawę trzeba skosić.
Wysoka trawa chroni glebę przed wysuszeniem, zbiera się na niej dużo rosy, nie mówiąc o żyjątkach wszelakich.

[Pawel Woynowski]

Do takiego trawnika dosiał bym jeszcze kwiaty łąkowe.
Taki trawnik kosi się tylko raz w roku kiedy rośliny zrzucą nasiona i aby zapobiec samosiejkom krzewów i drzewek, których nasiona mogą roznosić ptaki lub wiatr np. czarny bez lub klon.

[jokaer]

Najlepiej jak się zasiedlają rośliny miejscowe, po jakimś czasie widać świetnie jaka jest roślinność.
Pokazują się też miejscowe trawy, tak jak u mnie i często są bardzo dekoracyjne.

Np. mam taką super trawę, rośnie dużymi kępami


trawa za pniaczkiem, ale co to jest ?

wykoszona ścieżka, czekam aż pokażą się dzwonki i skoszę wtedy, choć raz na rok

[selli7]

Ja też zostawiam miejscami trawnik z gęsto usianymi stokrotkami.Wczoraj skosiłam pierwszy raz całość i tam gdzie było koszone 1 raz są żółte placki.Mam też z tyłu kawałek gdzie wiosną kwitnie różowa rzeżucha łąkowa, potem złocienie i kosi się ok.3 razy w sezonie.
Jednak czego nie lubię to tego, że po dłuższym niekoszeniu jest brzydkie ściernisko, szczególnie latem, gdy jest sucho i trawa szybko nie odrasta:?

[jokaer]

Zgadza się, robią się takie placki szczególnie jeśli na tej łące nie ma roślinności piętrowej,
tylko sama trawa lub jej przewaga.
Bo jeśli są niskie roślinki, choćby przetacznik ożankowaty, krwawnik, który rozetę liści ma przecież nisko przy ziemi,
tojeść rozesłana, te stokrotki, jasnota purpurowa, szczaw, koniczyna, przywrotnik pospolity;
przynajmniej te rośliny są u mnie, to zależy od gleby rzecz jasna,
to one ten dół zagęszczają i potem takie niziutkie odrastają bardzo szybko.

[Pawel Woynowski]

Oczywiście że potrzebne są te rośliny w poszyciu trawnika, poza tym, te trawniki powinno się podlewać tak samo jak te koszone. Wtedy nic nie będzie żółkło i schło. Ponieważ trawnik po dojrzeniu, wysieje nasiona z których powstają nowe rośliny. Część uschnie lecz na to miejsce powstaną nowe.

[jokaer]

ja uważam to jednak tylko za niechlujstwo i lenistwo. kosiarki spalinowe nie są drogie a trochę ruchu nie zaszkodzi:)

A koś sobie, ponad hektar łąki kosiarką spalinową, koś , a dopiero potem zarzucaj komuś lenistwo i niechlujstwo.
Hałasuj ile się da, płosz tę biedną zwierzynę, ptaszynę, te świerszczyki, jaszczurki, żuczki, pająki, żaby,
niszcz sobie zaistniały ekosystem, niszcz, a potem jęcz, że koniec świata blisko, bo wszystko be.

[Pawel Woynowski]

Dodał bym jeszcze, ślimaki zżerające rośliny od góry a turkucie podjadki od dołu. Ślimaki są bo brak w ogrodzie jeży, których są przysmakiem, a turkucie podjadki bo brak w ogrodzie kretów, które tępi się wszelkimi możliwymi sposobami. Jednym słowem, brak w ogrodzie równowagi biologicznej, koszony trawawnik to martwy trawnik, a co za tym idzie i ...ogród martwy, taki ogród to jedynie atrapa ogrodu.
Na nie koszonym, dobrze wykonanym i prawidłowo obsadzonym trawniku, kwiaty kwitną cały sezon, cały sezon w ogrodzie latają najprzeróżniejsze owady, ptaki śpiewają w nie prowadzonych żywopłotach, jednym słowem ogród żyje. W takim ogrodzie możemy odnaleźć absolutny spokój, ale nigdy nie odnajdziemy absolutnej ciszy.

[waserx]

Ja większość trawnika kosze ale zostawiam takie dzikie placyki, gdzie chwasty mogą rosnąć do woli. Placyki mają kształt trójkąta albo koła - można sobie modelować. Wg mnie ładnie to wygląda - na dużą skalę widziałem takie coś w Danii na dużych trawnikach między blokami zostawiają właśnie takie dzikie place.

[x_o-a]

Zwolennikiem jestem , tylko nie bardzo potrafię utrzymać taką łąkę - z tego co wiem jest to trudniejsze. Na pewno potrzebne są co najmniej dwa pokosy - wiosenny i późno latem.

[weteran]

bardzo się mi podoba watek
zgadzam się z niektórymi , że choć raz trzeba skosić
Turkuci nie mam, ale za to mam krety
jeży hmmm są dopóki dopóty ich pies nie złapie , ślimaków w bród

ja uważam to jednak tylko za niechlujstwo i lenistwo. kosiarki spalinowe nie są drogie a trochę ruchu nie zaszkodzi:)

no cóż nie komentuje
pozdrawiam

[jokaer]

olibabka

Zwolennikiem jestem , tylko nie bardzo potrafię utrzymać taką łąkę - z tego co wiem jest to trudniejsze.

A z czym masz problem ,
ja ciągle nie mam czasu, bo chciałam coś więcej na ten temat napisać na swoim blogu,
może za parę dni będę miała więcej luzu