Tamaryndowiec - jakie warunki uprawy w doniczce??
Tamaryndowiec - jakie warunki uprawy w doniczce??
Witam, mam pytania odnośnie Tamaryndowców wyhodowanych z pestek w doniczce. Jakie powinien mieć warunki uprawy w pomieszczeniu w domu? Jak go podlewać często tzn ile wody - jaka wilgotność gleby, jak często podlewać i czy można odżywką no i po jakim czasie od wykiełkowania nasion? Czy nie szkodzi mu bezpośrednie nasłonecznienie, bo rośnie u mnie na oknie południowo zachodnim?
Nasiona miałem przywiezione z Karaibów i co ciekawe było to w owocach kandyzowanych, słodkich i mimo procesu kandyzowania na 4 pestki aż 3 wypuściły korzonki i wyrosły piękne, małe drzewka!! Zdjęcia załączam poniżej. Pestki długo pękały w wodzie najpierw, bo aż 3 tygodnie, no a potem już w ziemi puściły korzenie i listki!!
Co ciekawe listki tego tamaryndowca na wieczór, a właściwie już późnym popołudniem skłądają się do środka, a rano rozkładają sie z powrotem. Czy ktoś wie dlaczego tak się dzieje? Czy to ma może zapobiec utracie wilgotności czy coś takiego czy może z jakiś innych powodów tak się dzieje??? Może z powodu zbyt nieskiej ekspozycji świetlnej związanej z końcówka dnia się zamykają a rano z nastaniem dnia się otwierają? Wieczorem raczej wilgotność się podnosi....
Oto zdjęcia....
Nasiona miałem przywiezione z Karaibów i co ciekawe było to w owocach kandyzowanych, słodkich i mimo procesu kandyzowania na 4 pestki aż 3 wypuściły korzonki i wyrosły piękne, małe drzewka!! Zdjęcia załączam poniżej. Pestki długo pękały w wodzie najpierw, bo aż 3 tygodnie, no a potem już w ziemi puściły korzenie i listki!!
Co ciekawe listki tego tamaryndowca na wieczór, a właściwie już późnym popołudniem skłądają się do środka, a rano rozkładają sie z powrotem. Czy ktoś wie dlaczego tak się dzieje? Czy to ma może zapobiec utracie wilgotności czy coś takiego czy może z jakiś innych powodów tak się dzieje??? Może z powodu zbyt nieskiej ekspozycji świetlnej związanej z końcówka dnia się zamykają a rano z nastaniem dnia się otwierają? Wieczorem raczej wilgotność się podnosi....
Oto zdjęcia....
Re: Tamaryndowiec - jakie warunki uprawy w doniczce??
Zanim ktoś Ci odpowie na forum,podsyłam informację z sieci sieci - KLIK -
Re: Tamaryndowiec - jakie warunki uprawy w doniczce??
Widzę, że post nie jest już najświeższy, ale mimo to spytam, czy twój tamaryndowiec wciąż żyje, a jeśli tak, jakie zapewniasz mu warunki? Mój jest z podobnego okresu. Rozwinął się do takiego samego stanu jak twój, lecz później stanął w miejscu. Pojawiają się nowe, młode listki, ale nim się rozwiną schną i opadają. Stworzenie wilgotnego klimatu, tak samo jak suchego, nie pomogło. Wymiana ziemi również. Zmniejszenie nasycenia światła i zwiększenie też nie zrobiło większej różnicy. Ogólnie żyje, ale nie rośnie, nie rozwija się. Nie atakują go żadne szkodniki, ani grzyby. Nie wiem już, co może mu dolegać i jak mu pomóc. Czy masz bądź miałaś podobne problemy?
Pozdrawiam
Isoo
Pozdrawiam
Isoo
Re: Tamaryndowiec - jakie warunki uprawy w doniczce??
Mojego Tamaryndowca już dawno nie ma:-( Wysechł zupełnie i nic nie pomagało. Zbrzydł tak że trzeba było go już tylko wyrzucić. ;-(
Re: Tamaryndowiec - jakie warunki uprawy w doniczce??
Bardzo mi przykro. Ja swojego ratuję, jak mogę... i nie chcę przesądzać, ale mam nadzieję, że mój dosyć radykalny sposób, uratuje go, a nie zabije :P
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Tamaryndowiec - jakie warunki uprawy w doniczce??
Watek, jak widze starawy...
Isoo, udalo Ci sie uratowac tamaryndowca? Moze masz alkaliczne podloze i to mu nie pasuje?
Wlasnie kielkuja mi nasiona tamaryndowca, wydlubane z prasowanych strakow, uzywanych jako przyprawa...
Isoo, udalo Ci sie uratowac tamaryndowca? Moze masz alkaliczne podloze i to mu nie pasuje?
Wlasnie kielkuja mi nasiona tamaryndowca, wydlubane z prasowanych strakow, uzywanych jako przyprawa...
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Re: Tamaryndowiec - jakie warunki uprawy w doniczce??
Crazydaisy, nadal żyje. Wypuścił kilka młodych listków. Ale robi to dość apatycznie, jakby od niechcenia. Mój eksperymentalny sposób trochę mu pomógł. Wątpię, żeby miało to związek z ziemią, bo już z nią kombinowałam na wiele sposobów. Podejrzewam jakąś bakterię bądź wirusa, coś co jest niewidzialne gołym okiem. Muszę jeszcze długo poeksperymentować, by mieć choćby 60% pewności, bo jak na razie jestem zdezorientowana, czemu coś pomaga, a coś nie, choć powinno.
Pozdrawiam
Iso
Aha... i życzę powodzenia w uprawi własnego tamaryndowca. Oby udało ci się przeskoczyć najtrudniejszy etap.
Pozdrawiam
Iso
Aha... i życzę powodzenia w uprawi własnego tamaryndowca. Oby udało ci się przeskoczyć najtrudniejszy etap.
- figaszaste
- 100p
- Posty: 101
- Od: 11 kwie 2010, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Tamaryndowiec
Witam! Czy ktoś z Was,próbował,uprawy tamaryndowca z nasion?
jola
pamiętajcie o ogrodach,przecież z tamtąd przyszliście.