Cydr , cidr , cyder .
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Cydr , cidr , cyder .
Zamierzam w tym roku zrobić sobie trochę tego napoju.
Moje pytanie (głównie do tch którzy już robili)- jakie odmiany polecacie.
Na stronach anglo języcznych są polecane odmiany których próżno szukać na polskich półkach sklepowych i bazarkach.
Moje pytanie (głównie do tch którzy już robili)- jakie odmiany polecacie.
Na stronach anglo języcznych są polecane odmiany których próżno szukać na polskich półkach sklepowych i bazarkach.
kolekcjoner smaków
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1019
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Cydr, cidr, cyder.
Generalnie odmiany gorzkie i kwaskowe ale jednocześnie z dość wysoka zawartością cukrów (potrzebnych do fermentacji). Polecałbym złotą renetę oraz podobno Gold Millenium tez się nadaje. Generalnie będziesz potrzebować przynajmniej ze 3 odmiany jabłek. Cydr robi się z mieszanki czasami i 20 odmian. Do dosładzania kosztela będzie się nadawać.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cydr, cidr, cyder.
Dokładnie tak jest... u nas "moda" na odmiany cydrowe się nie przyjęła - mimo, że zostały swojego czasu sprawdzone w naszych warunkach klimatycznych i bez większych problemów można je uprawiaćfaniczekolady pisze:...Na stronach anglojęzycznych są polecane odmiany których próżno szukać na polskich półkach sklepowych i bazarkach.
Pozdrawiam
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1019
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Cydr, cidr, cyder.
Pomologu, przydałyby się jakieś odmiany podać. Ja mam dostęp do angielskich szkółek, ale nie wiem jakieś w Polsce nadałyby się.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cydr, cidr, cyder.
Ależ proszę bardzo ;) Takie doświadczenie związane z przydatnością moszczowych odmian jabłoni prowadzono w Instytucie w Skierniewicach (w kooperacji w innymi placówkami naukowymi m.in. na Węgrzech). W doświadczeniu obserwowano i oceniano 8 odmian: 'Harry Masters Jersey', 'Dabinett', 'Yarlington Mill', 'Ellis Bitter', 'Major', 'Michelin', 'Ashton Bitter' oraz 'Chisel Jersey'. Jako wzorcowe posłużyły odmiany: 'Antonówka Zwykła', 'James Grieve' oraz 'Wealthy'. Na podstawie wyników z ośmiu lat obserwacji za najbardziej plenne uznano 'Dabinett', 'Yarlington Mill' oraz 'Chisel Jersey' - te trzy plonowały lepiej od odmian wzorcowych. Niskie plony dały natomiast 'Ellis Bitter' i 'Ashton Bitter'. Należy pamiętać, że odmiany moszczowe charakteryzują się (w porównaniu z odmianami tradycyjnymi) bardzo drobnymi owocami. Średnia masa 1 owocu wynosi ok. 60-80 g. Podobnie z regularnością owocowania - wszystkie odmiany z wyjątkiem 'Major" owocowały typowo przemiennie. Jeżeli chodzi o wytrzymałość drzew poszczególnych na mróz - tu nie było większych problemów - surową zimę 2005/2006 drzewa przetrwały bez większych uszkodzeń. Za to, największym problemem (o czym wielokrotnie wspomina się w literaturze) jest podatność odmian moszczowych na zarazę ogniową. I to również zostało potwierdzone w tym doświadczeniu. Za szczególnie podatne uznano odmiany: 'Ellis Bitter', 'Michelin', 'Ashton Bitter', 'Yarlington Mill' - pozytywnie natomiast wyróżniła się odmiana 'Major'. Co do przydatności przetwórczej... owoce wszystkich badanych odmian charakteryzowały się wysokim ekstraktem, zawartością suchej masy oraz wyższym od odmian standardowych odczynem pH. Zawartość taniny była 2-6 krotnie wyższa niż w przypadku odmian wzorcowych. Zainteresowanych szczegółami odsyłam do artykułu prof. Alojzego Czynczyka (który prowadził to doświadczenie) zamieszczonego w Sadzie Nowoczesnym 2/2007 (str.48-50).
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cydr, cidr, cyder.
To spróbuj frankojęzycznych - jeśli dobrze pamietam, bardzo cenią np. Królową Renet na cydr. Niemcy cenią Księcia Albrechta - z niego (bez dodatków) robią bodaj najdroższy cydr jaki spotkałem.faniczekolady pisze: Na stronach anglo języcznych są polecane odmiany których próżno szukać na polskich półkach sklepowych i bazarkach.
Ale najzwyczajniej w świecie spady można przerobić jakie sie ma, nie przesadzajmy. Anglicy cydr robią z tego co na nic innego się nie nada - i tyle filozofii.
Antonówka się nada. Była tez Linda kiedyś, o Wealthy nie wspominając. Nawet była naszej selekcji Warta - ale znikła.
Generalnie te które daja konkretny sok, kwaskowość, plus coś dla goryczki, jakis angielski krab czy rajska. Spróbowac mieszanki na smak i tyle. Wyjdzie nie gorszy niz angielski.
A bardzo dobry jest z gruszek, albo dodać ich do jabłkowego.
(w cydrze na bieżąco jestem, z Walii wróciłem - jeszcze w głowie szumi...
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1019
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Cydr, cidr, cyder.
No tak z gruszek to perry. Ale jakie się nadają? Bo tutaj te bardzo słodkie to chyba nie bardzo.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cydr, cidr, cyder.
Wszystko się zgadza - tylko cydr a cydr Ja osobiście miałem okazję degustować produkty krajowe o takowej nazwie i przyznam szczerze - w niczym się nie różniły od bełta o nazwie "Jabcok" (którego to zapewne dzisiejsza młodzież nie miała już okazji poznać, więc ewentualnie dla nich może to być jakaś nowość )Rossynant pisze:...Ale najzwyczajniej w świecie spady można przerobić jakie sie ma, nie przesadzajmy. Anglicy cydr robią z tego co na nic innego się nie nada - i tyle filozofii...
Pozdrawiam serdecznie
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1019
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Cydr, cidr, cyder.
Oj, oj, az tak zle bylo? Ja pije cydr regularnie, w UK pije się go niewiele rzadziej niż piwo i da to naprawdę bardzo dobre gazowane napoje. Pychaaaaa! Nic nie gasi pragnienia latem lepiej niż cydr z lodem. ;:126
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cydr, cidr, cyder.
Ano właśnie.pomolog pisze: tylko cydr a cydr
Jak mówiłem, trzeba sobie wypróbować smak moszczu, skomponować dobrze - pamiętając że cukru ubędzie w fermentacji. Osobiście nie lubię trunków robionych tylko z jabłek "cydrowych", czyli chyba typowych krabów - sa gorzko-wytrawne, z wyraźna taniną. Ale dodać czegoś takiego należy, mogą być rajskie a nawet ozdobne jagodowe. Mnie pasuje smakiem Fredrówka, zamierzam też spróbować z Priamem - na smak wydaje się dobry dla przełamania.
Normandzka proporcja: 5/8 słodkich, 2/8 kwaśnych, 1/8 rajskich (gorzko-cierpkich).
Ogólnie dodam jeszcze że Anglicy cenia na cydr Koksa Pomarańczową czy George Cave, Bramley seedling, Ellison Orange, Worchester Parmain.
Na mój smak - wspomniałem Antonówkę, Lindę, Wealthy, także James Griewe byłby dobry, Beforest, a nawet Melba i generalnie renety.
Potrzebne są jabłka jakie Faniczekolady skądinąd lubią: konkretne i wyraziste - dużo kwasów (ale i cukrów zarazem), silny aromat i wyrazisty posmak. Z naszych myślę że nadałaby się też Charłamowska - ma taki właściwy posmaczek.
Niechaj mnie Pomolog poprawi, ale myślę że stosunek cukry/kwasy powinien być 10-20.
Na Poire używa się gruszek z kwaskiem w smaku, a nawet dodaje soku z cytryny czy kwasu winowego. Chodzi o to by było dość kwasów dla właściwej fermentacji, bo gruszecznik może być słodki, nawet powinien.
A gdzieś mam różne stare przepisy na cydr, to poszukam, może będą odmiany podane.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cydr, cidr, cyder.
Moim zdaniem to właśnie jest "więcej jak połowa sukcesu" napoju cydrowego. On nie ma być całkiem słodki, gazowany plus (jak dla mnie) z posmakiem ogórka kiszonego Bo nie o to chodziRossynant pisze:...sa gorzko-wytrawne, z wyraźna taniną. Ale dodać czegoś takiego należy...
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cydr, cidr, cyder.
To jest to, doskonale ujęte! posmak ogórka kiszonego... Ale toż to dzisiejsze jabłka tak właśnie smakują, jak tylko nawozem podsypią
No, od fermentacji też zależy, jest to sztuka.
Ale nie dałbym "Wiecej jak połowy" gorzkich jabłek
Co zasię odmian się tyczy - wszak znamy niektóre (przynajmniej niektórzy ;) ):
http://www.vintagevirginiaapples.com/cidervarieties.htm
http://www.vintagevirginiaapples.com/Al ... istory.htm
A skombinować Rubinowoje (albo niedźwiedzkiego dodać) - to dopiero jajo!
Kto z was pił czerwony cydr? ;:126
No, od fermentacji też zależy, jest to sztuka.
Ale nie dałbym "Wiecej jak połowy" gorzkich jabłek
Co zasię odmian się tyczy - wszak znamy niektóre (przynajmniej niektórzy ;) ):
http://www.vintagevirginiaapples.com/cidervarieties.htm
http://www.vintagevirginiaapples.com/Al ... istory.htm
A skombinować Rubinowoje (albo niedźwiedzkiego dodać) - to dopiero jajo!
Kto z was pił czerwony cydr? ;:126
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cydr, cidr, cyder.
Ja nie kosztowałem - ale też i nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem tegoż napoju... ot, taka ciekawostka to, jak dla mnie Biorąc jednak pod uwagę odmiany z powyższej listy (zapomniałem już o tej stronie) - powinno się udać zdobyć kilka odpowiednich odmian... jeszcze "sprzęt" i...
Pozdrawiam
Pozdrawiam