Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

Post »

Witam.
Ponieważ za dużo tych wszystkich informacji po różnych wątkach proponuje tutaj zebrać główne informacje na temat przygotowań naszych do nadchodzącej zimy i przygotowań naszych jesiennych na wiosne i lato :)

Ja właśnie zastanawiałam się np czy kupując obornik teraz dobrze zrobię czy poczekać jeszcze..
Jak przekopywać go z ziemia.. a może odkopać ziemie na głębokość szpadla wysypać obornik i zakopać to..

Jak to się czyni pod truskawki a jak pod warzywa..
Czy nawożąc teraz ziemie będę musiała jeszcze skopać ją na zimę i czy to dobre będzie..
oraz czy siać łubin..

Czy ziemie powinno się zasilić np w nawozy typu mg, potas, fosfor.. i co z wapnem..
jak to wszystko ogarnąć.. :)

ps..
Dzwoniłam do gościa oferującego obornik
Za przywóz traktorem przyczepy 2mX1.3m powiedział mi 120zl -wydaje mi się to dużo.. jak sądzicie?
I Czy taka ilość wystarczy na zasilenie 50-100m2 ziemi uprawnej..?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
gilgall
100p
100p
Posty: 119
Od: 4 lip 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska okolice Tarnowa

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

U mnie na wsi sąsiad sprzedaje wóz obornika za 150zł, ale od niego do mnie jest dosłownie rzut beretem, więc nie dolicza za transport. Nie wiem czy to dużo, czy mało, kupić muszę, bo chcę zrobić warzywnik, rolę pod truskawki i ziemniaki, a glebę mam całkowicie jałową, ugór pomieszany z ziemią spod fundamentów. Z przywozem jednak jeszcze trochę zaczekam, może nawet do listopada, bo do obornika, zwłaszcza końskiego zlatują się turkucie, niech najpierw zapadną w sen zimowy, to potem może ich nie będzie...
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1322
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rusalka
Z obornikiem pod truskawki postępujemy tak samo jak pod warzywa.
A tu znajdziecie wszystko o oborniku i jego "obróbce"
http://poradnikogrodniczy.pl/obornik.php
brak polskich znaków
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Przede wszystkim już teraz zaopatrz się w nasiona gorczycy, żyta lub wyki ozimej i dolomit. Obornik zaklep sobie u kogoś tak , by go mieć na wiosnę. Każdą grządkę, po zbiorze warzyw zagrab lub przejedź kultywatorem-http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... bTnFSZD0E5-i posiej gorczycę. Kiedy wyrośnie na wysokość gdzieś 20 cm zetnij ją/ kosą lub nawet kosiarką/ nie usuwając ściętych liści/ i przekop na głębokość szpadla nie zagrabiając. Po wierzchu posyp dolomitem i tak zostaw na zimę. Partie działki opróżnione po 10 września posyp dolomitem, przekop na pół szpadla i posiej żyto lub wykę ozimą. Na wiosnę po tym życie lub wyce rozrzucisz obornik i przekopiesz. Siew gorczycy polecam szczególnie w miejscach, w których w przyszłym roku sadzić będziesz pomidory i siać ogórki / gorczyca odkaża glebę/.
Za taką " fureczkę " obornika 120 zł to stanowczo za dużo. Ja nabywam suchy nawóz kurzy od znajomego z fermy z wolnego wybiegu po 8 zł za worek wielkości 50-cio kilogramowego worka ziemniaków. Tyle kasy za byle g... do tego nasiona, środki ochrony, i inne rzeczy/ nie licząc roboty/- to lepiej sobie kupić warzywa na targu. Rozeznaj w okolicy Siedlec gdzie są kurze fermy i popytaj o kurzy obornik. Wyjdzie Ci na pewno taniej.
Tyle na razie , bo temat jest jak rzeka

POzdrawiam
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Witaj ANIU, w dzisiejszych czasach, obornik jest rarytasem i jego zdobycie graniczy z cudem, zwłaszcza gdy jest sprzedawany w rozsądnych cenach.

Producenci oborników, bo tak ich trzeba nazwać, stosują różne sposoby by zwiększyć ilość posiadanego "obornika" i osiągnąć z tego tytułu jak największe zyski. Wszystkie te "obornikopodobne" produkty są o niebo lepsze od najlepszych nawozów sztucznych, i zwłaszcza działkowcy z wielkich miast, nie mają innego wyjścia i są głównymi odbiorcami tych produktów.

Obornik "prosto" od krowy, czy konia , jest bardzo cennym materiałem dla ogrodu, a zwłaszcza jego części -warzywnika i warto się potrudzić w jego zdobyciu, o cenach nie można mówić, bo te zależą głównie od popytu.

Swoją opinię przedstawiam nie w oparciu o naukowe wywody i dowody lecz w oparciu o własne doświadczenie w ponad czterdziestoletniej uprawie warzyw w ogrodzie.

Taki obornik winien być dostarczany do ogrodu co 2 do 4 lat, częstsze jego użycie mija się z celem, a rzadsze, wyraźnie odbija się na zniżce plonów.
Jako że taki obornik jest"surowy"( nie rozłożony) , należy go dostarczyć do gleby jesienią, by przez okres zimy uległ już pewnemu rozłożeniu w ziemi i był pożywką do roślin od początku wiosennych wegetacji roślin.

Dostarczenie go wiosną, powoduje że rośliny sadzone wiosną zaczynają z tego obornika korzystać dopiero pod koniec wiosny, a więc wtedy gdy powoli zanika szybki wzrost rośliny.

Najlepszym sposobem "zakopania" obornika w ziemi jest orka pługiem, raczej trudna do wykonania na niewielkim poletku, jakim jest działka, czy przydomowy ogródek.

Wtedy to w ruch idą widły amerykańskie, czy łopata, najpierw kopiemy( w poprzek planowanego do przekopania kawałka ziemi, nie zaszkodzi również wzdłuż) ) rowek na głębokość i szerokość "sztycha" łopaty, ziemię z tego rowku przenosimy na koniec działki przeznaczonej do kopania.

Do wykopanego dołka wkładamy obornik i kopiąc obok, wzdłuż, następny rowek ziemią z tego drugiego rowka zasypujemy włożony w ziemię obornik, i tak kopiemy aż nam się kawałek ziemi skończy, lub wcześniej skończy obornik, który mamy zakopać( przykryć ziemią).

Przekopując tak ziemię nie równamy jej na wierzchu, po prostu kopiemy ziemię na tzw: "ostrą skibę"

Jako że prawie nigdy nie mamy tyle tego obornika ,ile byśmy sobie życzyli, najlepszym sposobem jest podzielić sobie na obornik na kilka kupek, tak samo podzielić planowany kawałek ziemi na kilka prostokątów, czy kwadratów i w ten sposób widząc czy nam więcej ubywa obornika, czy powierzchni zwiększali, lub zmniejszali wkładanie obornika do wykopanych rowków, tak by nam równocześnie zabrakło obornika i powierzchni do przekopania.

Wieloletnie doświadczenie pokazało mi że najlepszym sposobem sadzenia truskawek jest ich sadzenie na kartoflisku.

Sadząc ziemniaki, zazwyczaj dajemy do ziemi ( w tym przypadku może to być wiosną) dużą dawkę obornika, ziemniaki wczesne, bo tylko takie ( z uwagi na choroby grzybowe),możemy sadzić na warzywniku, wykopujemy( do spożycia) dość wcześnie i już w sierpniu możemy w tym miejscu sadzić truskawki, które następnego już roku dość obficie zaczynają plonować.

Przy uprawie warzyw, istnieją zalecenia, co sadzić po oborniku, a co w drugim, czy trzecim roku, ale jeżeli kupujemy obornik, to ze względów finansowych kupujemy "furę" lub dwie, a nie na kilogramy i dostarczamy obornik na całą powierzchnię warzywnika.

Może takie postępowanie ma wpływ na wygląd naszych warzyw, ale z pewnością nie mają wpływu na wielkość i smak naszych warzyw, przynajmniej w moim domu nikt tego nie zauważył.


Nie ująłem tutaj działań zmierzających do zdobyciu pożywienia dla roślin za pomocą zielonych nawozów. gdyż takie działania są łatwe do zrealizowania, jeżeli tylko komuś się zechce ,a nie maja innych możliwości zdobycia obornika, lub ich po prost nie stać na obornik.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Dziekuje Panowie za odpowiedz..

Jeszcze jakby ktoś zdradził jak skutecznie "przeczesać" ziemię z cebulek kwiatowych byłaym wdzięczna..
Bo tam gdzie rabata kwiatowa będę miała w następnym roku warzywka.. troche wszystko przesunąć muszę bo drzewa zbytnio zacieniają mi grządki..

A...
A co z malinami np.. je też trzeba pewnie nawoziić..
jak w takim razie nawozić krzewy.. albo same drzewka..?
Kopiąc w pobliżu..?
Czy uszkodzenie korzeni nie jest groźne..
Ewentualnie jakbym chciała przenieść krzewy malin, jak je wykopywać..?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7854
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Widłami amerykańskimi skutecznie przeczeszesz (przetrzepiesz) ziemię i wybierzesz cebulki, pewnie parę Ci się uszkodzi ale trudno.
Jaką odmianę masz tych malin? Ja maliny jesienne przesadzam wiosną, gdy wychodzą odrosty, z calą bryłką ziemi coby ich mocno nie uszkodzić. A właśnie będę je w przyszłym roku przesadzać i już na jesieni przykopię w tym miejscu obornik.
Co do obornika, to bierz jak masz okazję, u nas to rarytas, za konną furkę -150 zeta wołają. Można przecież na działce w jakimś kącie zrobić pryzmę, część zużyjesz jesienią a resztę wiosną. Przekompostowany na drugi rok będzie jak masełko! :D
Pozdrawiam! Gienia.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Rusalka pisze:
Jeszcze jakby ktoś zdradził jak skutecznie "przeczesać" ziemię z cebulek kwiatowych byłabym wdzięczna..
Niestety, ale jest to niemożliwe, sam się przekonałem jesienią ubiegłego roku gdy wykonywałem "remont kapitalny" rabaty kwiatowej. Wszystkie roślinki z rabaty usunąłem każdą cebulkę, dużą, czy malutką, następnie całość ziemi na głębokość sztycha łopaty dokładnie przekopałem , jeszcze raz wybrałem zauważone w ziemi cebulki, następnie wszystko z powrotem posadziłem, w miejsca wcześniej zaplanowane. W tym roku wiosną okazało się że "wszędzie" wyrastają roślinki z cebulek pozostawionych w ziemi.

Jedynym ,chyba wyjściem by było przesianie wszystkiej ziemi z rabaty na głębokości do 30 cm przez gęste sito, co jest praktycznie niemożliwe.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6419
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

:wit Albo w przyszły roku jak już cebulowce przekwitną(w czerwcu) wykopać je,cebulki wysuszyć ,na jesień je gdzieś powciskać (bo szkoda tulipanków).A na to miejsce posadzić np.w czerwcu fasolę, merchewkę na zbiór jesienny,no takie warzywa które w tym czasie jeszcze można posiać.
A ja jeszcze mam pytanie.Jak zasilać truskawki obornikiem ,ktore rosną już na stalym miejscu kilka lat?
Asia
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7854
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Pelasiu, takie 4-ro lub 5-cioletnie truskawisko trzeba zlikwidować i przenieść na inne miejsce. Na pewno jest tam sporo trwałych chwastów, stare krzaczki już próchnieją, nie warto się bawić w przykopywanie obornika w rzędach. No chyba że się uprzesz, to najlepiej to zrobić tuż po zbiorach, wykosić liscie, porządnie wyplewić i dopiero wtedy przykopać płytko obornik w rzędach. Można też bardzo wczesną wiosną, gdy roślinki budzą sie do życia - ale trzeba mieć obornik przekompostowany.
Pozdrawiam! Gienia.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Pelasia pisze:ja jeszcze mam pytanie.Jak zasilać truskawki obornikiem ,ktore rosną już na stalym miejscu kilka lat?
Nie ma szans. Jedynie, jeżeli dysponujesz ptasim , suchym nawozem możesz go sypnąć wcześnie wiosną między rzędy i kopaczką / motyczką / wymieszać z cienka warstwą ziemi. Lepiej jest z obornika zrobić gnojówkę i wylać wiosną między rzędy / kiedy zaczną się ukazywać nowe liście/

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
majs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1322
Od: 15 kwie 2011, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Midgard

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

Pelasia
forumowicz ma racje co do nawożenia truskawek ja bym tylko dodał od siebie ze trzeba je nawozić także po zbiorach, ścinamy liście pielimy i nawozimy według instrukcji forumowicz.
brak polskich znaków
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wioenne..

Post »

A w ogóle, co do truskawek, to im mniej w sezonie wegetacyjnym grzebania w ziemi wokół krzaków tym lepiej. Truskawka ma płytki system korzeniowy i podcinanie korzeni/ zbyt późne zabiegi pięlęgnacyjne i zbyt głębokie/ odbija sie na plonie.

Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”