Papryka do gruntu. Część 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Kasencja

Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Część 1


No więc teraz to się dopiero zaczyna :D .

To dzisiejszy zbiór. Te 4 na dole deski to z tej słodkiej mieszanki, którą wysiałam. A obok jeszcze na polu z tej paczki została fioletowa, ale fioletowe zrobiły się tylko najmniejsze papryki na górze, reszta jak była żółta, tak jest :wink: :

Obrazek Obrazek


A na polu zostały jeszcze m.in.:


Obrazek Obrazek


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Papryka do gruntu.

Post »

U mnie mało krzaków i dojrzewały w sumie po jednym owocu na raz ,a więc na bieżąco były zjadane ;)
Pierwszy taki większy zbiór...o ile to większym w porównaniu do waszych można nazwać :)

Obrazek

Kilkanaście owoców jeszcze wisi na krzakach i czekam,aż choć trochę słońca podłapią,żeby zaczęły się rumienić, później zerwę :) Bardzo fajnie nabierają koloru w domu. A przy aktualnej pogodzie wolę ich chyba za długo na krzakach nie zostawiać :)
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Papryka do gruntu.

Post »

Na jednym "czerwonym" krzaczku zawiązał się malutki owoc. Czy mam go zerwać, czy poczekać i nic nie robić, i jak z nowymi kwiatami?
pozdrawiam, Gunnar
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Oberwaliście wierzchołki krzaków? w 30-40 dni przed zakończeniem planowanych zbiorów powinno się to zrobić. Mi tak szkoda bo teraz znowu dostały kopa i tak kwitną pięknie :;230
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

U mnie ostra rozkwitła, poobrywałem bo ma jeszcze sporo zielonych owoców. Słodka była w tym roku tak obciążona owocowaniem, że dała sobie spokój z kwitnieniem :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
piter258
50p
50p
Posty: 64
Od: 1 maja 2007, o 10:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ciechocinek
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Witam
Ja mam paprykę czerwoną w szklarni, ale niestety jest duża i cały czas zielona. Co mam zrobić ?
Czy ona kiedyś dojrzeje a może muszę zrobić jakiś oprysk ?

Proszę o Waszą pomoc.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Trzeba czekać do skutku, jeśli nie zdąży wybarwić się przed mrozem owoce trzeba oberwać do pudełka i potrzymać z jabłkami. Przynajmniej część z nich będzie zjadliwa :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Czego brakuje mojej papryce że owoce nie chcą do końca się wybarwić? pomidory chyba czasem też na to cierpią...

Obrazek
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Moje papryki też nierówno się wybarwiały, z jednej strony niemal przejrzewały a z drugiej zielone.. U pomidora to niedobór potasu, ale nie wiem czy papryka też przejawia takie objawy.
Moim pomogło leżakowanie w piwnicy, po kilku dniach nabierały jednolitego koloru.
Pozdrawiam, Maciek.
piter258
50p
50p
Posty: 64
Od: 1 maja 2007, o 10:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ciechocinek
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Oberwę parę sztuk i schowam do piwnicy, może wtedy szybciej nabiorą czerwonego koloru.
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

A ja po ataku zarazy na pomidory, poddałam się. Dwa tygodnie temu na działce papryczki były małe i jeszcze zielone, więc pomyślałam, że już nie dadzą rady "dorosnąć". A tu nagle wielka niespodzianka :) Wczoraj przyniosłam do domu 20-litrowe wiadro papryki :)
Zaskoczyła mnie smakiem pomidorowa - chyba Aleksandra - jest tak słodziutka, że chyba najlepiej smakuje na świeżo.
Nasionka dla chętnych zostawiam na akcję poźnojesienno - zimową :)
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Kasencja

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

Ostatni zbiór, ale na krzakach jeszcze zostało co nieco :D


Obrazek
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6419
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Papryka do gruntu. Część 2

Post »

:wit Dzisiaj próbowałam pastę z papryki ...rewelacja. Paprykę mieli sie przez maszynkę do mięsa i gotuję się ją z oliwą i z przyprawami i octem przez 20 min .Na prawdę pycha,jak jesteście zainteresowani to mogę wrzucić przepis
Asia
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”