Mój kawałek ziemi w ROD
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Mój kawałek ziemi w ROD
Witajcie
Na razie nie bardzo jest się czym chwalić, ale KaRo przekonała mnie by założyć własny wątek.
To po kolei... 2 lata temu odziedziczyłem działkę w ROD, którą od jakiś 10 już lat uprawiali moi Rodzice. Gdyby mi ktoś powiedział z 3 lata temu, że działka stanie się moim hobby to bym go wyśmiał ;) Niestety wcześniejsze 2-3 lata tylko kawałek był uprawiany a reszta troszkę zarastała.
Dużego pojęcia o działce wcześniej nie miałem, chociaż czasem pomagając co nieco udało mi się
poznać. Działka 350m2, murowana altanka i "buda na narzędzia", ziemia raczej gliniasta.
A teraz trochę historii (strasznie żałuję że forum to odkryłem dopiero w tym roku i to po sezonie
praktycznie):
Swoją "działalność" rozpocząłem wczesną wiosną 2010 (działka w założeniach głównie rekreacyjna - na grilla, trawka, basen dla dziecka, piaskownica itp.) i to tak jak tylko śniegi zeszły (nawet nie do końca) zacząłem przekopywać i czyścić teren pod trawnik, który to został posiany w długi majowy weekend 2010.
(jakość zdjęć będzie bardzo różna, szczególnie część robiona komórką)
1. Wiosna 2010 - altanka
2. Trawnik został posiany...
3. Wiosenna grządka i trawnik w tle...
4. Po 2 tygodniach coś już z ziemi wyłazi...
5. I po miesiącu...
6. "Skalniak"
7.
Praktycznie pozostała część sezonu minęła na porządkach i oglądaniu tego co wyrośnie
A tu parę przykładów:
8. To chyba coś z liliowców?
9. Tu też
10. Oset z biedronką
11. Naparstnica
12. Naparstnica i tojeść kropkowana
13. Jedna z moich róż
14. Rumianek
15. ???
Latem wykopane wszystkie cebulkowe, jesienią przekopane i posadzone i przygotowany kawałek na warzywniak na sezon 2011...
16.
17.
I to krótka historia pierwszego mojego sezonu na działce, później nadszedł 2011 - jeśli chociaż troszkę treść, forma i zdjęcia się podobają to pewnie będzie dalej...
Wielkość obrazków poprawiona, teraz pewnie lepiej troszkę widać i troszkę zedytowane, wybaczcie ale to był mój pierwszy wątek
Na razie nie bardzo jest się czym chwalić, ale KaRo przekonała mnie by założyć własny wątek.
To po kolei... 2 lata temu odziedziczyłem działkę w ROD, którą od jakiś 10 już lat uprawiali moi Rodzice. Gdyby mi ktoś powiedział z 3 lata temu, że działka stanie się moim hobby to bym go wyśmiał ;) Niestety wcześniejsze 2-3 lata tylko kawałek był uprawiany a reszta troszkę zarastała.
Dużego pojęcia o działce wcześniej nie miałem, chociaż czasem pomagając co nieco udało mi się
poznać. Działka 350m2, murowana altanka i "buda na narzędzia", ziemia raczej gliniasta.
A teraz trochę historii (strasznie żałuję że forum to odkryłem dopiero w tym roku i to po sezonie
praktycznie):
Swoją "działalność" rozpocząłem wczesną wiosną 2010 (działka w założeniach głównie rekreacyjna - na grilla, trawka, basen dla dziecka, piaskownica itp.) i to tak jak tylko śniegi zeszły (nawet nie do końca) zacząłem przekopywać i czyścić teren pod trawnik, który to został posiany w długi majowy weekend 2010.
(jakość zdjęć będzie bardzo różna, szczególnie część robiona komórką)
1. Wiosna 2010 - altanka
2. Trawnik został posiany...
3. Wiosenna grządka i trawnik w tle...
4. Po 2 tygodniach coś już z ziemi wyłazi...
5. I po miesiącu...
6. "Skalniak"
7.
Praktycznie pozostała część sezonu minęła na porządkach i oglądaniu tego co wyrośnie
A tu parę przykładów:
8. To chyba coś z liliowców?
9. Tu też
10. Oset z biedronką
11. Naparstnica
12. Naparstnica i tojeść kropkowana
13. Jedna z moich róż
14. Rumianek
15. ???
Latem wykopane wszystkie cebulkowe, jesienią przekopane i posadzone i przygotowany kawałek na warzywniak na sezon 2011...
16.
17.
I to krótka historia pierwszego mojego sezonu na działce, później nadszedł 2011 - jeśli chociaż troszkę treść, forma i zdjęcia się podobają to pewnie będzie dalej...
Wielkość obrazków poprawiona, teraz pewnie lepiej troszkę widać i troszkę zedytowane, wybaczcie ale to był mój pierwszy wątek
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Witaj
Fajnie , że z nami jesteś
Fajnie , że z nami jesteś
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22029
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Ja też się cieszę
Nie szkodzi ,że prawie po sezonie,przecież długa zima przed nami.
Z przyjemnością będziemy oglądać zdjęcia jakie na pewno masz i czytać to co nam opowiesz o swojej działce i o swoich zmaganiach z nią .
Nie szkodzi ,że prawie po sezonie,przecież długa zima przed nami.
Z przyjemnością będziemy oglądać zdjęcia jakie na pewno masz i czytać to co nam opowiesz o swojej działce i o swoich zmaganiach z nią .
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Witaj Remi, początki wszystkiego są zawsze trudne. Ale nie przejmuj się, praktyka czyni mistrza. Mam prośbę abyś wstawiał zdjęcia większego formatu, lepiej się ogląda.
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Zdjęcia powyżej to tylko miniaturki, po kliknięciu otworzą się w większym formacie, ale na przyszłość będę rzeczywiscie wstawiał większe (tylko jakie by nie rozsypały forum?) bo łatwiej się ogląda bezpośrednio a nie klikając.
dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie, niedługo w skrócie bieżacy sezon.
dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie, niedługo w skrócie bieżacy sezon.
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi wstawiaj fotki w wymiarze 640 x 480 i będzie ok
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Sezon 2011 przywitał mnie długo leżącym śniegiem, przez co trawnik niestety nie był już taki ładny. Ale dla mnie ten sezon rozpoczął się przygotowaniem po raz pierwszy warzywniaka.
Wiosna 2011:
18. Moja działka kończy się na tych płytkach po prawej, dalej to już sąsiadka...
19. Aż dziwne bo prawie wszystko rosło!
Prawie wszystko, bo marchewka okazała się strasznie marna - króciutkie korzenie, ale z tego co pamiętam nigdy wcześniej rodzicom nie chciała tu rosnąć (zła ziemie?), mimo iż po sąsiedzku rosła pięknie.
20. a czasem aż za dużo i nie było gdzie rozsadzać
21.
c.d.n..
Wiosna 2011:
18. Moja działka kończy się na tych płytkach po prawej, dalej to już sąsiadka...
19. Aż dziwne bo prawie wszystko rosło!
Prawie wszystko, bo marchewka okazała się strasznie marna - króciutkie korzenie, ale z tego co pamiętam nigdy wcześniej rodzicom nie chciała tu rosnąć (zła ziemie?), mimo iż po sąsiedzku rosła pięknie.
20. a czasem aż za dużo i nie było gdzie rozsadzać
21.
c.d.n..
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Witaj
Pięknie się zapowiada. Foteczki eleganckie, wszystko widać jak na dłoni.
Masz przed sobą długie wieczory, więc nadrobisz zaległości w "kształtowaniu wizji".
Musisz tylko wiedzieć, że to forum uzależnia!
Zaznaczyłam wąteczek, żeby częściej zaglądać.
Pozdrawiam.
Pięknie się zapowiada. Foteczki eleganckie, wszystko widać jak na dłoni.
Masz przed sobą długie wieczory, więc nadrobisz zaległości w "kształtowaniu wizji".
Musisz tylko wiedzieć, że to forum uzależnia!
Zaznaczyłam wąteczek, żeby częściej zaglądać.
Pozdrawiam.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Witaj Empuzko , dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Twój podpis natchnął mnie aby pokazać parę róż, które mam na działce. Staram się nimi opiekować jak mogę, w czym dużo pomogło mi to forum. Niestety kompletnie nie znam ich nazw, może ktoś pomoże je nazwać.
23. Pokazana już w pierwszym poście
24.
25.
26.
27.
28.
29. Pnąca, albo przynajmniej tak puszczona.
Jest jeszcze jedna pnąca, puszczona po drugiej stronie tej pergoli, która w tym roku wyrosła na dobre 3,5m ale gdzieś zapodziało się zdjęcie. Jest jeszcze parę innych "zwykłych". Jak znajdę to pokażę.
Twój podpis natchnął mnie aby pokazać parę róż, które mam na działce. Staram się nimi opiekować jak mogę, w czym dużo pomogło mi to forum. Niestety kompletnie nie znam ich nazw, może ktoś pomoże je nazwać.
23. Pokazana już w pierwszym poście
24.
25.
26.
27.
28.
29. Pnąca, albo przynajmniej tak puszczona.
Jest jeszcze jedna pnąca, puszczona po drugiej stronie tej pergoli, która w tym roku wyrosła na dobre 3,5m ale gdzieś zapodziało się zdjęcie. Jest jeszcze parę innych "zwykłych". Jak znajdę to pokażę.
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Lato 2011 niestety jakie było każdy widział, czerwiec ładny, a później to już tak sobie, szczególnie w weekendy kiedy było więcej czasu.
30. Chociaż bywały dni że można było grilla zrobić i odpocząć...
31. Koper się udał
32. Troszkę ziół: Mięta pieprzowa z "Biedronki" - taka kupiona na dziale warzywniczym w doniczce, byłem pewien, że nic z tego nie będzie, ale zaryzykowałem i jednak udało się oraz bazylia siana wiosną z nasion, długo nic nie wschodziło. Obok był posiany tymianek, który w ogóle nie wzeszedł. Trochę później rozsadziłem tu jeszcze lubczyk, który rósł w innej części ogródka.
33. Słoneczniki
34.
35. A takie cudo wyrosło z nasion słonecznika ozdobnego
36. Hmmm... 3 sadzonki ogórków posadzone w 2 tygodniu lipca, tak wyglądały na przełomie lipca i sierpnia, myślałem że nic z nich nie będzie a jednak się myliłem. Do połowy września dały całkiem sporo owoców.
37. Moje pierwsze aksamitki, w przyszłym sezonie będzie więcej, bo wyglądają wspaniale.
38. Tojeść kropkowana
39. "Mimozami jesień się zaczyna..." Nawłoć kanadyjska, pewnie dla niektórych chwast, ale jak się nie ma za dużo roślin, które kwitną jesienią to nie ma co narzekać
Ufff i w ten sposób wyszedłem prawie na bieżąco Następny post już bardziej jesienny.
30. Chociaż bywały dni że można było grilla zrobić i odpocząć...
31. Koper się udał
32. Troszkę ziół: Mięta pieprzowa z "Biedronki" - taka kupiona na dziale warzywniczym w doniczce, byłem pewien, że nic z tego nie będzie, ale zaryzykowałem i jednak udało się oraz bazylia siana wiosną z nasion, długo nic nie wschodziło. Obok był posiany tymianek, który w ogóle nie wzeszedł. Trochę później rozsadziłem tu jeszcze lubczyk, który rósł w innej części ogródka.
33. Słoneczniki
34.
35. A takie cudo wyrosło z nasion słonecznika ozdobnego
36. Hmmm... 3 sadzonki ogórków posadzone w 2 tygodniu lipca, tak wyglądały na przełomie lipca i sierpnia, myślałem że nic z nich nie będzie a jednak się myliłem. Do połowy września dały całkiem sporo owoców.
37. Moje pierwsze aksamitki, w przyszłym sezonie będzie więcej, bo wyglądają wspaniale.
38. Tojeść kropkowana
39. "Mimozami jesień się zaczyna..." Nawłoć kanadyjska, pewnie dla niektórych chwast, ale jak się nie ma za dużo roślin, które kwitną jesienią to nie ma co narzekać
Ufff i w ten sposób wyszedłem prawie na bieżąco Następny post już bardziej jesienny.
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Jesień 2011
Moje truskawki
Mam na działce spory kawałek, który od przynajmniej 5 lat nie był uprawiany, zarósł strasznie, chociaż zielsko wyrywałem gdy tylko dało radę by nie zakwitło. Połowę z niego przeznaczyłem pod truskawki. Roboty było dużo: przekopać i usunąć wszystko wraz z korzeniami, poczekać trochę aż to co zostało jeszcze powyłazi, żeby znowu odwchwaścić i jeszcze raz przekopać dodając odrobinę dolomitu i sporo dobrze przerobionej ziemi kompostowej (miałem jej naprawdę sporo, o konsystencji prawie że piasku, dżdżownice już nawet się z niej wyniosły ). Tak przygotowana grządka czekała na sadzonki, które miałem obiecane z zaprzyjaźnionej plantacji. Jednak plantacja dostałe je strasznie późno (a może i nie - nie znam się na tyle) i ja w związku z tym również. Dokładnie zostały sadzone 24 września - mam nadzieję, że ciepła końcówka września i początek października pozwolił im się ukorzenić. Długo zastanawiałem się nad agrowłókniną (naczytałem się ile jest walki przy sadzeniu) jednak w końcu zdecydowałem się na jej zastosowanie (biorąc pod uwagę że poletko było mocno zachwaszczone). Udało mi się posadzić bodajże 73 sadzonki Senga Sengana Elite.
40. Poletko przygotowane pod truskawki. Po lewej stronie widać jak ten kawałek działki wyglądał jeszcze miesiąc wcześniej...
41. Zaczynam..
42. Po jakiś 2h pierwsze 25 krzaczków
43. I całość
44. Rośnijcie... proszę!
Doglądałem je co drugi dzień, podlewając i dosypując troszkę ziemi, nie wiedziałem że aż tak osiądzie.
Po prawej zostawiłem trochę miejsca na kwiaty, jeszcze nie wiem co tam będzie, ale myślę że na pewno trochę aksamitek, zaś pod płot przesadzone zostały konwalie, które rozpleniły się obok.
Trzymajcie kciuki za moje truskawki
Moje truskawki
Mam na działce spory kawałek, który od przynajmniej 5 lat nie był uprawiany, zarósł strasznie, chociaż zielsko wyrywałem gdy tylko dało radę by nie zakwitło. Połowę z niego przeznaczyłem pod truskawki. Roboty było dużo: przekopać i usunąć wszystko wraz z korzeniami, poczekać trochę aż to co zostało jeszcze powyłazi, żeby znowu odwchwaścić i jeszcze raz przekopać dodając odrobinę dolomitu i sporo dobrze przerobionej ziemi kompostowej (miałem jej naprawdę sporo, o konsystencji prawie że piasku, dżdżownice już nawet się z niej wyniosły ). Tak przygotowana grządka czekała na sadzonki, które miałem obiecane z zaprzyjaźnionej plantacji. Jednak plantacja dostałe je strasznie późno (a może i nie - nie znam się na tyle) i ja w związku z tym również. Dokładnie zostały sadzone 24 września - mam nadzieję, że ciepła końcówka września i początek października pozwolił im się ukorzenić. Długo zastanawiałem się nad agrowłókniną (naczytałem się ile jest walki przy sadzeniu) jednak w końcu zdecydowałem się na jej zastosowanie (biorąc pod uwagę że poletko było mocno zachwaszczone). Udało mi się posadzić bodajże 73 sadzonki Senga Sengana Elite.
40. Poletko przygotowane pod truskawki. Po lewej stronie widać jak ten kawałek działki wyglądał jeszcze miesiąc wcześniej...
41. Zaczynam..
42. Po jakiś 2h pierwsze 25 krzaczków
43. I całość
44. Rośnijcie... proszę!
Doglądałem je co drugi dzień, podlewając i dosypując troszkę ziemi, nie wiedziałem że aż tak osiądzie.
Po prawej zostawiłem trochę miejsca na kwiaty, jeszcze nie wiem co tam będzie, ale myślę że na pewno trochę aksamitek, zaś pod płot przesadzone zostały konwalie, które rozpleniły się obok.
Trzymajcie kciuki za moje truskawki
- rogo
- 200p
- Posty: 286
- Od: 22 maja 2011, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
a jednak masz sporo do pokazania, lubię wątki o dopiero powstających ogrodach
Fotki kwiatów jak i fotografowane obiekty rewelacyjne
Fotki kwiatów jak i fotografowane obiekty rewelacyjne
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Bardzo ci zazdroszczę własnego ogródka,ja mam tylko skrawek pod oknem,ale jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma.Pozdrawiam!