Wiele osób pewnie pomyśli że do tego potrzeba całego specjalistycznego laboratorium. Całe szczęście da się wszytko zrobić w domowych warunkach. Komorę z laminarnym przepływem powietrza gdzie wykonujemy wszystkie sterylne prace da się zastąpić "celanboxem" czyli np. odwróconym akwarium, kartonem wyłożonym folią . Pożywkę można również samemu zrobić w łatwy sposób. Pierwszą możliwością jest przygotowanie pożywki "na zimno" ,a następnie sterylizacja w autoklawie ( w domu można go zastąpić szybkowarem), druga metodą jest zastosowania inhibitora enzymów oddechowych (PPM).
Zachęcam wszystkich do pogłębiania tematu, próbowania i dzielenia się tu na forum relacjami.
Żeby nie było suchej teorii pokażę wam moje kultury rosiczki. Wyprowadzona została z nasion. Siana na podłoże MS 30% bez dodatku hormonów. Również przez cały okres hodowli nie zmieniałem pożywki na inną, jedynie pasażowanie na świeżą pożywkę. Jak zauważyłem roślina bardzo chętnie wydaje potomstwo bez jakichkolwiek wspomagaczy w postaci hormonów. Z jednego nasionka jakie przeżyło po ok 6 miesiącach mam ponad 30 roślin. Największa rosiczka została już jakiś czas temu wysadzona na stale podłoże. Zauważyłem nawet że wypościła własny korzonek

Od nasionka










do dorosłej rośliny
