storczyki Joanny
- karell
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 lis 2011, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
storczyki Joanny
Witam, przeglądam to forum od kilku tygodni. Dzięki Wam udało mi się uratować dwa przelane falki, które odwdzięczyły się pędzikami. Kilka storczyków też mi przybyło
Dwa uratowane falki, zdjęcie zrobione zaraz po zakupie. Nie jest niestety najlepszej jakości, ale innego nie mam. Jak widać liście były w strasznym stanie, jak przekwitły zaraz przesadziłam i okazało się, że większość korzonków zgniło.
I kolejne storczyki, przybywa ich w zastraszającym tempie.
Z różową miniaturką mam problem. Jak ją kupiłam dwa miesiące temu to miała trzy nowe pędy jeden całkiem duży, ale od tego momentu nie urosły ani o milimetr. Czy to znaczy, że nic już z nich nie będzie? Za to cały czas wypuszcza nowe pączki na starym pędzie.
Dwa uratowane falki, zdjęcie zrobione zaraz po zakupie. Nie jest niestety najlepszej jakości, ale innego nie mam. Jak widać liście były w strasznym stanie, jak przekwitły zaraz przesadziłam i okazało się, że większość korzonków zgniło.
I kolejne storczyki, przybywa ich w zastraszającym tempie.
Z różową miniaturką mam problem. Jak ją kupiłam dwa miesiące temu to miała trzy nowe pędy jeden całkiem duży, ale od tego momentu nie urosły ani o milimetr. Czy to znaczy, że nic już z nich nie będzie? Za to cały czas wypuszcza nowe pączki na starym pędzie.
- nina1611
- 500p
- Posty: 821
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: storczyki Joanny
witaj na forum
ładne początki kolekcji
Phalaenopsis śliczne, a zwłaszcza ten żółciutki pachnie?
bo mam podobnego ( obecnie przekwitł ) - i przy słonku do południa wydzielał piękny, delikatny zapach
ładne początki kolekcji
Phalaenopsis śliczne, a zwłaszcza ten żółciutki pachnie?
bo mam podobnego ( obecnie przekwitł ) - i przy słonku do południa wydzielał piękny, delikatny zapach
Pozdrawiam Małgorzatka
Niektóre z moich storczyków ...
Niektóre z moich storczyków ...
Re: storczyki Joanny
Joasiu piękne są te Twoje roślinki a szczególnie ten żółty,mam do nich słabość chociaż mam tylko dwa żółte. A miniaturki cudowne,chętnie bym sobie takie sprawiła ,ale jakieś takie drogie są.Chyba szybciej zagości u mnie Vanda.
- karell
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 lis 2011, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: storczyki Joanny
dziękuję
Nina mam jeszcze jeden żółty, ale nie pachną niestety.
wmx za swoje miniaturki dałam po 6zł, kupiłam na przecenie w Kauflandzie. Teraz rozglądam się za innymi kolorami.
czyli jest jeszcze dla nich nadziejaSylki3 pisze: co do pędów- czasem jest tak że zatrzymują się i dopiero po dłuższym czasie znów zaczynają rosnąć, niektóre z nich całkowicie usychają. Ciężko powiedzieć co stanie się z Twoimi pędami.
Nina mam jeszcze jeden żółty, ale nie pachną niestety.
wmx za swoje miniaturki dałam po 6zł, kupiłam na przecenie w Kauflandzie. Teraz rozglądam się za innymi kolorami.
- karell
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 lis 2011, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: storczyki Joanny
Moje nowe nabytki
1. Jak tylko go zobaczyłam to wiedziałam, że będzie mój. Uwielbiam go
2. Tego znalazłam na przecenach w Carrefourze, taki był biedak upchnięty za nową dostawą. Przesuszony na maxa, ale po podlaniu wrócił do jako takiego stanu. śliczny prawda? Miał takie dziwne plamy na liściu, nie wiedziałam co to jest. Na wszelki wypadek ciachnęłam i posypałam cynamonem. Planuję, go też przesadzić, ale jak przekwitnie, bo i tak jest zabiedzony.
Żółty storczyk z wcześniejszego zdjęcia przekwitł (od lipca kwitł nieprzerwanie), odpadły też dwa kwiatki na miniaturkach, ale cały czas wypuszczają nowe pączki.
Jak na drożdżach rosną też pędy na białych falkach. Jutro wstawię zdjęcia.
Miałam dzisiaj długą przerwę między zajęciami i pojechałam do obi - więcej tego nie zrobię. To nie na moje nerwy, nie mogłam się potem skupić Piękne okazy, ale eż strasznie traktowane. Mnóstwo połamanych liści, pędów. Vandy przesuszone z połamanymi pędami za 164zł Widziałam miltonię za 10 zł (już nie kwitła), troszkę się bałam ją kupić. Nie wiedziałam czy poradzę sobie z uprawą. Teraz żałuje, u mnie i tak miałaby lepiej niż tam.
1. Jak tylko go zobaczyłam to wiedziałam, że będzie mój. Uwielbiam go
2. Tego znalazłam na przecenach w Carrefourze, taki był biedak upchnięty za nową dostawą. Przesuszony na maxa, ale po podlaniu wrócił do jako takiego stanu. śliczny prawda? Miał takie dziwne plamy na liściu, nie wiedziałam co to jest. Na wszelki wypadek ciachnęłam i posypałam cynamonem. Planuję, go też przesadzić, ale jak przekwitnie, bo i tak jest zabiedzony.
Żółty storczyk z wcześniejszego zdjęcia przekwitł (od lipca kwitł nieprzerwanie), odpadły też dwa kwiatki na miniaturkach, ale cały czas wypuszczają nowe pączki.
Jak na drożdżach rosną też pędy na białych falkach. Jutro wstawię zdjęcia.
Miałam dzisiaj długą przerwę między zajęciami i pojechałam do obi - więcej tego nie zrobię. To nie na moje nerwy, nie mogłam się potem skupić Piękne okazy, ale eż strasznie traktowane. Mnóstwo połamanych liści, pędów. Vandy przesuszone z połamanymi pędami za 164zł Widziałam miltonię za 10 zł (już nie kwitła), troszkę się bałam ją kupić. Nie wiedziałam czy poradzę sobie z uprawą. Teraz żałuje, u mnie i tak miałaby lepiej niż tam.
- karell
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 lis 2011, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: storczyki Joanny
Proszę o zamknięcie mojego wątku