Moje kwiaty w hydroponice cz.2
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
No Teresko wielki czas na kolejną część - i tak sporo przeciągnęłaś.
Już myślałam,że może zrezygnujesz a byłaby wielka szkoda - praktyczna wiedza to bardzo dużo. Bądź z nami jak najdłużej, dziel się wiedzą i wspieraj bo wątpliwości od czasu do czasu każdy z nas ma.
Co do fiołków to mają za sobą paskudny miesiąc i jeszcze grudzień przed nimi. Mnie juz 3 maluszki padły.
W styczniu więcej światła i odżyją nie tylko one ale i inne nasze parapetowe piękności.
Dla Ciebie w podzięce kwiaty Crossandry rosnącej oczywiście w hydroponice
Już myślałam,że może zrezygnujesz a byłaby wielka szkoda - praktyczna wiedza to bardzo dużo. Bądź z nami jak najdłużej, dziel się wiedzą i wspieraj bo wątpliwości od czasu do czasu każdy z nas ma.
Co do fiołków to mają za sobą paskudny miesiąc i jeszcze grudzień przed nimi. Mnie juz 3 maluszki padły.
W styczniu więcej światła i odżyją nie tylko one ale i inne nasze parapetowe piękności.
Dla Ciebie w podzięce kwiaty Crossandry rosnącej oczywiście w hydroponice
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Tereniu ja też bym żałowała gdyby twoich mądrych rad zabrakło . Nie zawsze coś napiszę , ale przeczytałam wszystko. masz ogromną wiedzę , najważniejsze ze praktyczną
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam w drugiej części. W końcu widzę, że ktoś oprócz mnie ma crossandrę:D:D. Powiedz prosze jak ją pielęgnujesz, by ponownie zakwitła?
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam serdecznie Tereskę i wszystkich miłośników hydroponiki
Bardzo się cieszę, że znalazłam ten wątek, bowiem właśnie się szykuję to założenia
uprawy hydroponicznej roślin pokojowych
Mam obecnie kilka kwiatuszków uprawianych w ziemi, ale jakoś nie chcą rosnąć
moze nie mam do nich ręki?
Nie zamierzam się jednak poddawać i zamierzam spróbować uprawy na wodzie
Mam pytanie w związku z tym - jak radzicie sobie z utrzymywaniem odpoiwedniej temperatury
w pomieszczeniu, w którym znajdują się kwiaty?
Jeśli trzeba to jak pomieszczenia dogrzewacie lub ochładzacie, bo u mnie z temperaturą
to chyba bedzie problem i bardzo się o to boję. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Przy okazji zapytam - choć pewnie nie powinnam - czy może, któraś z Forumowiczek
miałaby do odsprzedania jakieś sadzonki ciekawych roślin?
Pozdrawiam ciepło,
Kasia
Bardzo się cieszę, że znalazłam ten wątek, bowiem właśnie się szykuję to założenia
uprawy hydroponicznej roślin pokojowych
Mam obecnie kilka kwiatuszków uprawianych w ziemi, ale jakoś nie chcą rosnąć
moze nie mam do nich ręki?
Nie zamierzam się jednak poddawać i zamierzam spróbować uprawy na wodzie
Mam pytanie w związku z tym - jak radzicie sobie z utrzymywaniem odpoiwedniej temperatury
w pomieszczeniu, w którym znajdują się kwiaty?
Jeśli trzeba to jak pomieszczenia dogrzewacie lub ochładzacie, bo u mnie z temperaturą
to chyba bedzie problem i bardzo się o to boję. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Przy okazji zapytam - choć pewnie nie powinnam - czy może, któraś z Forumowiczek
miałaby do odsprzedania jakieś sadzonki ciekawych roślin?
Pozdrawiam ciepło,
Kasia
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam Was serdecznie w drugiej części mojego wątku
Od dawna przymierzałam sie do otwarcia ale jakoś nie bardzo sie do tego przykładałam :oops:Zrobiła to za mnie Moderator, której BARDZO za to dziękuję.
Wpadłam tylko na moment aby Was wszystkich serdecznie przywitać i obiecuje ze jutro odpowiem na wszystkie pytania.
Od dawna przymierzałam sie do otwarcia ale jakoś nie bardzo sie do tego przykładałam :oops:Zrobiła to za mnie Moderator, której BARDZO za to dziękuję.
Wpadłam tylko na moment aby Was wszystkich serdecznie przywitać i obiecuje ze jutro odpowiem na wszystkie pytania.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Krysiu nie mogłabym Was zostawić.bardzo się cieszę że mój watek sie spodobał a jeszcze bardziej cieszę się ze namówiłam wiele osób do uprawy kwiatów ta prosta metoda jaką jest hydroponika.
W dalszym ciągu będę Was wspierać swoimi skromnymi,praktycznymi -tylko z własnego doświadczeniami informacjami.
Anyia1985 -meldunek odebrany .Grudnik wyhodowałam z własnych szczepek.Crossandra nie moja tylko Christinkrysi
Kazik. zapraszam do częstych wizyt
Sangwinaria...postaram sie nie zawieść pokładanego we mnie zaufania.
Felekkartofelek...tuptaj jak najczęściej.
Filigranowa27...pytaj Christtinę o pielęgnację Crosandry bo to jej kwiat.
Mysza007...witaj w skromnych progach.Jeżeli chodzi o temp. w pomieszczeniach to niewiele moge zrobic.Mieszkam w bloku i staram się w zimie utrzymywać temp.20st.Temperatura dobra dla zdrowia osobistego i myślę że dla kwiatów również bo jak zauważyłaś ,ładnie rosną.Kwiaty które mogą być zraszane(paproć.niedośpian,figus.hoja) zraszam prawie codziennie zwłaszcza w zimie.
Bettysolo...witam Cie serdecznie.
W dalszym ciągu będę Was wspierać swoimi skromnymi,praktycznymi -tylko z własnego doświadczeniami informacjami.
Anyia1985 -meldunek odebrany .Grudnik wyhodowałam z własnych szczepek.Crossandra nie moja tylko Christinkrysi
Kazik. zapraszam do częstych wizyt
Sangwinaria...postaram sie nie zawieść pokładanego we mnie zaufania.
Felekkartofelek...tuptaj jak najczęściej.
Filigranowa27...pytaj Christtinę o pielęgnację Crosandry bo to jej kwiat.
Mysza007...witaj w skromnych progach.Jeżeli chodzi o temp. w pomieszczeniach to niewiele moge zrobic.Mieszkam w bloku i staram się w zimie utrzymywać temp.20st.Temperatura dobra dla zdrowia osobistego i myślę że dla kwiatów również bo jak zauważyłaś ,ładnie rosną.Kwiaty które mogą być zraszane(paproć.niedośpian,figus.hoja) zraszam prawie codziennie zwłaszcza w zimie.
Bettysolo...witam Cie serdecznie.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Tereso600 mój nick to nie Anyia1985 a Aryia1985. przez R
pozdrawiam
Kasia
Kasia
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Teresko dziękuję za odpowiedź
Ja właśnie też mieszkam w bloku i generalnie u mnie w mieszkaniu jest zimno i duża wilgoć.
Boje się o kwiaty.
Dziś zakupiłam Diffenbachię i Fittonię - ta pierwsza znalazła miejsce na półce gdzie ciut cieplej i bardziej sucho jest
od światła, natomiast druga znalazła się na parapecie, gdzie jest wilgotniej i chłodniej.
Mam nadzieję, że moje pociechy przetrwają
Ja właśnie też mieszkam w bloku i generalnie u mnie w mieszkaniu jest zimno i duża wilgoć.
Boje się o kwiaty.
Dziś zakupiłam Diffenbachię i Fittonię - ta pierwsza znalazła miejsce na półce gdzie ciut cieplej i bardziej sucho jest
od światła, natomiast druga znalazła się na parapecie, gdzie jest wilgotniej i chłodniej.
Mam nadzieję, że moje pociechy przetrwają
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Okej dziękuje za odpowiedź:).
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Aryia1985..wybacz mi tą niefortunną pomyłkę Jjak widać pośpiech w pisaniu nie jest wskazany.
Mysza007...więcej optymizmu ,byle nie stały w przeciągu ,tego żaden kwiat nie lubi.
Filigranowa27..Christina z pewnością udzieli Ci wyczerpującej odpowiedzi.
Mysza007...więcej optymizmu ,byle nie stały w przeciągu ,tego żaden kwiat nie lubi.
Filigranowa27..Christina z pewnością udzieli Ci wyczerpującej odpowiedzi.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Crossandra należy do roślin, które kwitną przez wiele miesięcy. Wykwitają się pierwsze paki kwiatowe i nawet nie odpoczywa -pojawiają się nowe pąki i tak ze 3 razy w sezonie począwszy od końca kwietnia ( czasami później). Nawet teraz ma maleńkie pączki ale sadzę,że nie rozwiną się bo za mało słońca. Znajdę chwilkę czasu i poucinam je aby się nie wysilała. Skoro tak kwitnie to dostaje nawóz do roślin kwitnących ( bez azotu) - typowy jaki stosuję dla innych na działce na zmianę z Florowitem.Filigranowa27 pisze:Witam w drugiej części. W końcu widzę, że ktoś oprócz mnie ma crossandrę:D:D. Powiedz prosze jak ją pielęgnujesz, by ponownie zakwitła?
Zerknij tutaj bo wstawiłam więcej zdjęć
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p2642202
Pierwsza rośnie w ziemi - sadzonki ukorzenianie w wodzie padły mnie i Teresce też ale ...
Kolejne wsadziłam do ziemi , ukorzeniły się, małe pranko korzeni i do keramzytu.
Świetnie sobie radzi - dla mnie to jedna z ładniejszych roślin do uprawy w domu jeśli ktoś lubi kwitnące kwiaty.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Dla gości którzy po raz pierwszy oglądają ten wątek postanowiłam pokazać moje kwiaty uprawiane tą bardzo prostą metodą jaką jest hydroponika.
A to moja porażka Aloes tygrysiu kupiony na wiosne w ziemi i przeniesiony do hydroponiki.Niestety zgniły mu wszystkie korzenie i zwiędły prawie wszystkie liście.Postanowiłam go jednak ratować za radą jednej z forumowiczek ,ussuwając wszystkie usychające liście i obcinając dolną część.Ukorzeniam go na nowo w suchym piasku.Jaki bedzie efekt? zobaczymy
Na drugim zdjęciu widać zawiązki korzonków
A to moja porażka Aloes tygrysiu kupiony na wiosne w ziemi i przeniesiony do hydroponiki.Niestety zgniły mu wszystkie korzenie i zwiędły prawie wszystkie liście.Postanowiłam go jednak ratować za radą jednej z forumowiczek ,ussuwając wszystkie usychające liście i obcinając dolną część.Ukorzeniam go na nowo w suchym piasku.Jaki bedzie efekt? zobaczymy
Na drugim zdjęciu widać zawiązki korzonków