Moje Ogrodowe krople pamięci...
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2180
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Moje Ogrodowe krople pamięci...
Kroplą pamięci
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu
Pamiętajcie o ogrodach...
Witam serdecznie.Długo byłam obserwatorem forum, wreszcie odważyłam się i jestem ze swoimi...kropelkami pamięci
Mój stary dom...
Kupiony 9-lat temu
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu
Pamiętajcie o ogrodach...
Witam serdecznie.Długo byłam obserwatorem forum, wreszcie odważyłam się i jestem ze swoimi...kropelkami pamięci
Mój stary dom...
Kupiony 9-lat temu
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Basiu, cieszę się, że założyłaś swój wątek Znam Cię z wątku "Z miasta na wieś", ogromnie podobały mi się twoje mądre wypowiedzi. Takie "warunki" pamiętam z dzieciństwa Nic szokującego, ale dla osoby mieszkającej w mieście na pewno były niełatwe. Ciekawa jestem Waszych perypetii mieszkaniowo-ogrodowych
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7471
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Czekałam na Twój wątek , oj czekałam, no i... jest!
Wpisuję się by zaznaczyć , takich klimatów nie opuszczę!
Wpisuję się by zaznaczyć , takich klimatów nie opuszczę!
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Cieszę się, że tu trafiłam Zaintrygował mnie poetycki tytuł, a jak weszłam i zobaczyłam przeprowadzkę z bloku do drewnianego domku, to już poczułam się swojsko. Ja mam mieszkanko w bloku i działkę w ROD, ale podoba mi się taki dom z siedliskiem. Na dodatek kwitnąca hoja - moja ładnie rośnie, ale nigdy nie kwitła... Będę zaglądac Basiu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Współczuję zmartwienia Staje się trochę lżejsze, kiedy można się wyżalić. Weranda świetnie wygląda. Moja kuzynka ma podobną, w sezonie suszy na niej zioła i kwiaty na suche bukiety. Kapusty mieliśmy trochę więcej niż pół takiej beczki, jeszcze zostało Specjalistą jest mój M. Moja działka to obieranie i tarcie marchwi-resztą rządzi on
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
To i tak macie szczęście że przy dzisiejszych kolejkach do specjalistów nie musi czekać latami.
Nie martwcie się na zapas, skoro lekarze podejmują się operacji to znaczy że są duże szanase na powodzenie.
Ale masełka zazdroszczę.
I widzę koleżankę od szydełka. :P
Nie martwcie się na zapas, skoro lekarze podejmują się operacji to znaczy że są duże szanase na powodzenie.
Ale masełka zazdroszczę.
I widzę koleżankę od szydełka. :P
- amatorka015
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1847
- Od: 12 kwie 2011, o 17:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Witam Cię , fajnie że przeprowadziłaś się na wieś, tu można zwolnić tępo i odnaleźc spokój..Wiem coś o tym bo mieszkam od urodzenia na wśi i nie wyprowadziłabym się do miasta..B.ładne doniczkowce
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2180
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Witajcie,witajcie
Mąż nie mógł czekać ,bo miał już kilka operacji w tej klinice,opasali mu siatkówki w obu oczach w lewym się nie udało.Nie napiszę jaka sławna p. dyrektor się do tego przyczyniła(już tam nie pracuje).
Ja nie czekałam w kolejce do rejestrowania, wczesny ranek i ok.200pacjentów w kolejce, poszłam bezczelnie na izbę przyjęć i udało się bo akurat tego dnia był ostry dyżur a nie wiedziałam wcześniej,oczywiście wysyłano nas do okulistyki w Sosnowcu,nie dałam się zbyć.Podsuwam pomysł,w razie czego trzeba "walić" prosto na Izbę Przyjęć i nieco pozmyslać czasem, ja nie musiałam.No jakos trzeba się przepchać przez ten niesprawiedliwy,obojętny świat Ta operacja powinna być natychmiast a trzeba czekać miesiąc.Mąż musi uważac na każdy ruch,skłon wstawanie z fotela,łóżka,żadnych stresów,a psychika u niego szwankuje bo od kilku lat ma sklonności depresyjne
No i się martwię,bo gdyby nie daj Boże stracił wzrok............... Nie chcę pisać czarnych scenariuszy lecz obawy mam.
Comciu dobrze widzisz
i bardziej pasujące do tego wątku szydełkowe fiołki
No cóż jakość moich zdjęć nie jest najlepszej jakości
To i tak macie szczęście że przy dzisiejszych kolejkach do specjalistów nie musi czekać latami.
Mąż nie mógł czekać ,bo miał już kilka operacji w tej klinice,opasali mu siatkówki w obu oczach w lewym się nie udało.Nie napiszę jaka sławna p. dyrektor się do tego przyczyniła(już tam nie pracuje).
Ja nie czekałam w kolejce do rejestrowania, wczesny ranek i ok.200pacjentów w kolejce, poszłam bezczelnie na izbę przyjęć i udało się bo akurat tego dnia był ostry dyżur a nie wiedziałam wcześniej,oczywiście wysyłano nas do okulistyki w Sosnowcu,nie dałam się zbyć.Podsuwam pomysł,w razie czego trzeba "walić" prosto na Izbę Przyjęć i nieco pozmyslać czasem, ja nie musiałam.No jakos trzeba się przepchać przez ten niesprawiedliwy,obojętny świat Ta operacja powinna być natychmiast a trzeba czekać miesiąc.Mąż musi uważac na każdy ruch,skłon wstawanie z fotela,łóżka,żadnych stresów,a psychika u niego szwankuje bo od kilku lat ma sklonności depresyjne
No i się martwię,bo gdyby nie daj Boże stracił wzrok............... Nie chcę pisać czarnych scenariuszy lecz obawy mam.
Comciu dobrze widzisz
...aż się pochwalę,co? Najmłodszej wnuczce na roczekI widzę koleżankę od szydełka
i bardziej pasujące do tego wątku szydełkowe fiołki
No cóż jakość moich zdjęć nie jest najlepszej jakości
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
zostawiam ślad żeby się nie zgubić Trzymam kciuki
Obejrzałam zdjęcia i...podoba mi się atmosfera panująca u Ciebie
Obejrzałam zdjęcia i...podoba mi się atmosfera panująca u Ciebie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
W takiej sytuacji człowiek się boi i wymyśla najgorsze scenariusze. Przykro, że trzeba czekać tak długo.
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Jakże się cieszę, że trafiłam do Ciebie.
Podziwiam Waszą odwagę i determinację przeniesienia się zwygodnego bloku do drewniaka ze spartańskimi warunkami. Łatwo mówić - romantycznie, ale zdaję sobie sprawę ile pracy, trudu i pieniędzy włożyliście w dom. Mam nadzieję, że będziecie w nim szczęśliwi i zdrowi.
Rozumiem Twoje obawy związane z operacją męża (sama przechodziłam podobne dylematy, tylko, że to ja poszłam pod nóż), ale jestem przekonana, że są szanse na poprawę, jeśli lekarze proponują operację, tutaj podzielam zdanie Marioli. Myśl pozytywnie, to pomaga przetwać czas oczekiwania, który do łatwych nie należy.
Pozdrawiam, Danuta
Podziwiam Waszą odwagę i determinację przeniesienia się zwygodnego bloku do drewniaka ze spartańskimi warunkami. Łatwo mówić - romantycznie, ale zdaję sobie sprawę ile pracy, trudu i pieniędzy włożyliście w dom. Mam nadzieję, że będziecie w nim szczęśliwi i zdrowi.
Rozumiem Twoje obawy związane z operacją męża (sama przechodziłam podobne dylematy, tylko, że to ja poszłam pod nóż), ale jestem przekonana, że są szanse na poprawę, jeśli lekarze proponują operację, tutaj podzielam zdanie Marioli. Myśl pozytywnie, to pomaga przetwać czas oczekiwania, który do łatwych nie należy.
Pozdrawiam, Danuta
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2180
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Za oknami prószy śnieżek, sceneria prawie zimowa... Zasięg w laptopie jak talala a to sobie jeszcze pozwolę na romantyczne wyznanie w formie zdjęcia
Symbol naszego współistnienia na tej kieleckiej ziemi
Siatka na której siedzą ptaszęta jest ze starej wersalki,fajny trejaż, co?
Pozdrawiam wszystkich którzy zajrzeli do mnie
Symbol naszego współistnienia na tej kieleckiej ziemi
Siatka na której siedzą ptaszęta jest ze starej wersalki,fajny trejaż, co?
Pozdrawiam wszystkich którzy zajrzeli do mnie
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje Ogrodowe krople pamięci...
Świetny Masz jakieś pnącza do posadzenia? Szkoda nie wykorzystać podpory