
Wszystkich razem i każdego z osobna!!!
Miło, że mnie "nawiedziliście". Za pochwały Hedery

. Zobaczymy jak się będzie sprawowała-o ile z zielonymi bluszczami nie miałam do tej pory problemów o tyle jedną dwubarwną Hederę wysłałam już kiedyś na tamten świat. Obawiam się również, że może z czasem zmienić lokum-podejrzewam, że wywinie liście do okna i wówczas nie najlepiej będzie się prezentowała!!!
Zdradzę również, że rodzą się plany na rośliny owadożerne. Dziś przybyła do nas rosiczka-co prawda do reanimacj, ale tak to się zwykle zaczyna. Wkrótce zamieszkają u nas także muchołówki i kusi mnie kolejna odmiana Dzbanecznika. Wkrótce również aktualne fotki "dzbanków", które są już nami od roku

Pędzę poplądrować trochę na Waszych parapetach, kwietnikach i podłogach
