Siew, rosada,pikowanie cz.1
- aśka2006
- 500p
- Posty: 554
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Siew, rosada,pikowanie cz.1
pierwszy raz będę pikowała warzywa pytanko - jak głęboko sadzić siewki pomidorów?
Głębiej niż rosły?
Może doświadczeni ogrodnicy podzielą się wiedzą na temat pikowania różnych warzyw.
Aśka
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pikowanie warzyw
Pomidorki na pewno głębiej.
Co najmniej po liścienie ale coś za szybko na pikowanie. Kiedy wysiałaś skoro pytasz o pomidorki ?
Dopiero teraz się je wysiewa.
Do gruntu jak będziesz sadziła to posadź jeszcze głębiej.
Zresztą poczytaj wątki o uprawach poszczególnych warzyw - są skarbnicą wiedzy.
Co najmniej po liścienie ale coś za szybko na pikowanie. Kiedy wysiałaś skoro pytasz o pomidorki ?
Dopiero teraz się je wysiewa.
Do gruntu jak będziesz sadziła to posadź jeszcze głębiej.
Zresztą poczytaj wątki o uprawach poszczególnych warzyw - są skarbnicą wiedzy.
- aśka2006
- 500p
- Posty: 554
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Pikowanie warzyw
Posiałam 27 lutego, teraz jeszcze nie będę pikowała - tak za tydzień jak będą liście właściwe. Wysadzam w maju do namiotu.
Sama myślę, że zbyt wcześnie posiałam patrząc jak szybko rosną....rada teściowej, która siała tak co roku...mam nadzieję, że słuszna
Sama myślę, że zbyt wcześnie posiałam patrząc jak szybko rosną....rada teściowej, która siała tak co roku...mam nadzieję, że słuszna
Aśka
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pikowanie warzyw
Jak już wielokrotnie było to pisane, produkcja rozsady pomidora trwa około 2 miesięcy do momentu posiania do sadzenia. Jeśli masz możliwość trzymaj je w chłodniejszym pomieszczeniu, wtedy trochę przyhamują ze wzrostem.
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Pikowanie warzyw
A czy jeśli przeniosę popikowane pomidory do pomieszczenia o temperaturze 12-14 stopni(dotąd stały na parapecie w pokoju 23 stopnie) to nie będzie dla nich szok, czy taka temperatura będzie odpowiednia??Suppa pisze:Jak już wielokrotnie było to pisane, produkcja rozsady pomidora trwa około 2 miesięcy do momentu posiania do sadzenia. Jeśli masz możliwość trzymaj je w chłodniejszym pomieszczeniu, wtedy trochę przyhamują ze wzrostem.
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pikowanie warzyw
No to moim zdaniem trochę za ciepło mają, ja planuję trzymać swoje w 15 - 18 stopniach, mam w pokoju taką temperaturę i rok temu było ok. Myślę że powinny dobrze znieść taką zmianę, szczególnie po pikowaniu to powinno im dobrze zrobić
Pozdrawiam, Maciek.
- aśka2006
- 500p
- Posty: 554
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Pikowanie warzyw
Przepikowałam głębiej niż rosły i wstawiłam do pomieszczenia - noc 16 stopni , dzień 20 - 22 jak słońce świeci. Zobaczymy co będzie.
Aśka
Re: Pikowanie warzyw
Witam A ja mam takie pytanko: czy warzywa (pomidory, ale to chyba szczegół) można przepikować do przezroczystych kubków ? Zawsze miałem po jogurtach kolorowe odłożone, w sobote miałem pikować pomidory, patrze od szafki a tam ani jednego Byłem przekonany, że miałem odłożone z zeszłego roku. Pojechałem wczoraj do supermarketu i były tylko kubki plastikowe do piwa, przezroczyste. Czy mogą być ? Nie wpływa to negatywnie na rozwój korzeni ? Wydaje mi się, że duże nasłonecznienie może mieć taki wpływ. Może owinąć je gazeta szarą i spiąć zszywaczem od zewnętrznej strony ?
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pikowanie warzyw
A jak pikujecie pomidorki? Jakos nie moge sie odwazyc na metode rwana bo boje sie, ze za duzo korzonka sie urwie i tak jakos lapki mi sie trzesa jak mam pociagnac za lodyzke Na pare sztuk sie odwazylam i dokladnie opisalam, reszta byla pikowana poprzez delikatne rozdzielanie roslinek i będę obserwowac czy beda jakies roznice.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6962
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Pikowanie warzyw
Droga Rybko! Raczej nie ciągnij za łodyżkę. Podważ czymś roślinki z ziemią albo wyjmij całość i delikatnie rozdziel je rękoma. Korzenie i tak są za długie więc trzeba je skrócić. Sadząc roślinki sadź je jak najgłębiej (najlepiej po same liścienie). Możesz po przepikowaniu przykryć czymś roślinki (słoik, przezroczysta butelka, ew. wstawić doniczki do worka foliowego lub zraszać przez pierwsze dni od przepikowania). Można lekko podnieść temperaturę ale najczęściej roślinki radzą sobie i bez tych zabiegów.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pikowanie warzyw
Jakos mnie nie przekonuje to zraszanie pomidorowprzemek1136 pisze:Droga Rybko! Raczej nie ciągnij za łodyżkę. Podważ czymś roślinki z ziemią albo wyjmij całość i delikatnie rozdziel je rękoma. Korzenie i tak są za długie więc trzeba je skrócić. Sadząc roślinki sadź je jak najgłębiej (najlepiej po same liścienie). Możesz po przepikowaniu przykryć czymś roślinki (słoik, przezroczysta butelka, ew. wstawić doniczki do worka foliowego lub zraszać przez pierwsze dni od przepikowania). Można lekko podnieść temperaturę ale najczęściej roślinki radzą sobie i bez tych zabiegów.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6962
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Pikowanie warzyw
Pisałem, że nie musisz ale gdyby po przepikowaniu roślinki więdły to trzeba jakimś sposobem zwiększyć wilgotność powietrza. Pomidory raczej dobrze znoszą przesadzanie.