Wełnowiec

[Gosiulek78]

Witam serdecznie i prosze o radę Na moich fiołkach pojawiły się roztocza . Młode liście są bardzo małe i pomarszczone na brzegach, a wszystkie są bardzo "owłosione". Jakim preparatem je potraktować? Akarycydem? Czy to odpowiedni środek? Jeśli tak to jaki (nazwa i firma).

przesyłam zdjecie fiołka
Pozdrawiam.

[x-C-j]

To wełnowiec (opryskaj sępolię preparatem o nazwie dimetoat lub malation) i do tego bardzo zasolona ziemia (podlewasz zbyt twardą nie odstaną wodą?) Trzy tygodnie po oprysku przesadź fiołka w świeżą ziemię a gdyby nie nastąpiła poprawa ( zniknięcie z liści wełnowca) powtórz oprysk) Malation możesz oprócz oprysku podać również na ziemię
( podlewając fiołka) ale najpierw oprysk a z podlewaniem się wstrzymaj.

[Gosiulek78]

Przemo dziękuję za odpowiedź, rzeczywiście latają takie jakby małe muszki (męskie wełnowce) niestety nie widziałam 4 mm białych robaczków i kłaczków wełny. Po wyjęciu kwiata z doniczki, na jej dnie i wewnątrz po oddzieleniu od ziemi pojawiły się jasne, kremowo-białe (ok 1 do 2 mm), szybko poruszające się pajączki. Co to może być? Pozdrawiam.

[Gosiulek78]

A jednak znalazłam wełnowce...

[lila31]

Gosiulek, a tak na wszelki wypadek, wybierz ze dwa zdrowsze liście (jeśli jeszcze są) i ukorzeń sobie nową roślinkę.
Fiołki i tak z czasem trzeba odnawiać.

[x-C-j]

Przemo dziękuję za odpowiedź, rzeczywiście latają takie jakby małe muszki (męskie wełnowce) niestety nie widziałam 4 mm białych robaczków i kłaczków wełny. Po wyjęciu kwiata z doniczki, na jej dnie i wewnątrz po oddzieleniu od ziemi pojawiły się jasne, kremowo-białe (ok 1 do 2 mm), szybko poruszające się pajączki. Co to może być? Pozdrawiam.

Wełnowce widać na liściach i to bardzo wyraźnie.

[kajka11]

Mam fikusa sprężystego. Na jego liściach i łodyżkach ciągle jest kurz. Czy to może być jakaś choroba, czy coś go zaatakowało, np. przedziorek? Często myje mu liście wilgotną szmatką, często zraszam. Myślałam, że są takie zakurzone. Ale jego liście straciły połysk i są takie "smutne", lekko obwisłe Nie znam się na chorobach roślin. Dopiero się uczę. Odkąd Was czytam, to zauważam, że moje rośliny chorują. Wcześniej byłam tego nieświadoma.
Dołączam fotki:
Nie wiedząc co to, spryskałam, MOSPILANEM 20 SP (akurat go miałam w domu),od góry i od spodu. Później przeczytałam na tym forum w chemii, że on nie zwalcza przędziorków. A pani w ogrodniczym mówiła mi, że jest na wszystko, a ja naiwna uwierzyłam...
Czy to są przędziorki? A jeśli tak, to czy ten Mospilan pomoże (liczę chyba na cud)?. A jeśli nie pomoże, to czy kupić jutro coś na przędziorki i spryskać roślinę tak dzień po dniu? Obawiam się, że mogę popalić jej liście. Proszę o poradę


Zdjęcia spodu wybranych przypadkowo liści



Dodam, że na każdym liściu z wierzchu jest ta pajęczynka

[x-C-j]

Moim zdaniem to wełnowiec i trzeba by opryskać roślinę preparatem dimetoat lub malation ewentualnie poproś w sklepie ogrodniczym o chemię zwalczającą czerwce i tym opryskaj a po tygodniu powtórz oprysk.

[kajka11]

Dziękuję Przemo
Poszperałam teraz trochę i poczytałam o tym potworze.... Ale ja nie widzę w doniczce ani na liściach żadnego białego robala (i modle się żeby nie zobaczyć, bo jest obrzydliwy). Czy jeśli wełnowiec jest w korzeniach, to na liściach zostawia tą watkę? Chyba nie... To może to jakiś "nalistny" wełnowiec, tylko u mnie go nie widać!
Dziś pryskałam fikusa Mospilanem. W ulotce jest napisane, że zwalcza "...mączlik szklarniowy, mączlik poinsecjowy(...), wciornastki (...), wełnowiec cytrusowiec i inne czerwce, mszyce..." To może już nie pryskać innym, nawet jeśli jest lepszy. A czy mogę zastosować do ziemi ten sporządzony roztwór z Mospilanem w walce z wełnowcem?

[x-C-j]

Jak opryskałeś to teraz odczekaj z pięć sześć dni i powtórz oprysk a potem dokładnie wytrzyj całą roślinę za kolejne pięć dni czystą letnią wodą, do ziemi nic nie lej.

[Madalenka1984]

Dostałam ten kwiat podczas pobytu w Austrii razem z tymi szkodnikami. Nie wiem co to jest i czym to zwalczyć. Kwiat kwitnie na pomarańczowo i ma takie śliczne dzwoneczki o dł. ok 5 cm. Załączam zdjęcia

[anczarn]

Kwiat wygląda mi na kliwię, a szkodniki na wełnowce Wełnowce usuń przecierając wacikiem nasączonym w denaturacie lub spirytusie, za każdym razem zmieniając wacik, potem można jeszcze opryskać, tylko nie pamiętam czym. Są jeszcze tabletki do wkładania w ziemię

[Madalenka1984]

sprawdziłam w googlach rzeczywiście to kliwia:) Dzięki za rade jutro pobiegne do sklepu po denaturat mam nadzieje ze sie uda ich pozbyć:) feeee wredne insekty