Lewizja (Lewisia cotyledon)
- krzychowad
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 11 maja 2007, o 21:27
- Lokalizacja: Wadowice
- akilegna
- Przyjaciel Forum - weteran
- Posty: 229
- Od: 3 maja 2007, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Zielonej Góry
- Kontakt:
JakJa ma rację lewizja powinna być sadzona na skłonie skalniaka bo nie lubi wody w środku rozetki a poza tym potrafi zgnić jak ta woda długo się utrzymuje.
Lewizja liścieniowa Lewisia cotyledon ma różne odmiany, jest zimozielona, można ją rozmnażać z nasion (zaraz po zbiorze do doniczek), wymaga stanowiska półcienistego, gleby próchnicznej, lekko kwaśnej, przepuszczalnej ale zasobnej w składniki pokarmowe, w okresie zimy wymaga ochrony, najlepiej okryć gałązkami z drzew iglastych, co przy okazji pozytywnie wpłynie na zwiększenie kwasowości gleby.
Pozdrawiam
Lewizja liścieniowa Lewisia cotyledon ma różne odmiany, jest zimozielona, można ją rozmnażać z nasion (zaraz po zbiorze do doniczek), wymaga stanowiska półcienistego, gleby próchnicznej, lekko kwaśnej, przepuszczalnej ale zasobnej w składniki pokarmowe, w okresie zimy wymaga ochrony, najlepiej okryć gałązkami z drzew iglastych, co przy okazji pozytywnie wpłynie na zwiększenie kwasowości gleby.
Pozdrawiam
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja duma - lewizja
krzychowad
Piękna roślina!!! W chwili obecnej mój obiekt pożądania nr 1 na skalniak
Proszę mnie doinformować czy kupowaliście rozsady czy wysiew? (Jaki koszt tej przyjemności ;) )
Dzięki forum poznaję ciągle nowe roślinki, o których istnieniu jeszcze miesiąc temu nie miałam pojęcia!!!
Pozdrawiam
Basia.
Piękna roślina!!! W chwili obecnej mój obiekt pożądania nr 1 na skalniak
Proszę mnie doinformować czy kupowaliście rozsady czy wysiew? (Jaki koszt tej przyjemności ;) )
Dzięki forum poznaję ciągle nowe roślinki, o których istnieniu jeszcze miesiąc temu nie miałam pojęcia!!!
Pozdrawiam
Basia.
Fantastyczna Ja też zakupiłem sobie lewizję w tym roku, białą i różową, jednak biała zaraz mi padła , różowa się jeszcze trzyma. Muszę na wiosnę ją przekopać, bo złe miejsce dla nich wybrałem, stąd te problemy
Apus ja płaciłem za niewielką sadzonkę 4,20 zł, ale jak byłem za dwa tygodnie kosztowła już tylko 2,80 zł, więc trudno określić ile jest ona warta, jak dla mnie o wiele więcej
Apus ja płaciłem za niewielką sadzonkę 4,20 zł, ale jak byłem za dwa tygodnie kosztowła już tylko 2,80 zł, więc trudno określić ile jest ona warta, jak dla mnie o wiele więcej
Pięknie rosną i zimują (bez okrycia) te posadzone w pasie 1.5 m od ściany domu bez
względu na stronę świata. Posadzone na skłonie o małym kącie nachylenia (ziemia
identyczna), narażone na bezpośrednie opady w okresie zimowym niestety powoli wypadają.
Po prostu wygniwają. Któryś ze sprzedających na Allegro (przykro mi, nie pamietam kto)
poradził aby na zimę okryć szkłem lub przenieść pod daszek, o ile rośnie w doniczce.
względu na stronę świata. Posadzone na skłonie o małym kącie nachylenia (ziemia
identyczna), narażone na bezpośrednie opady w okresie zimowym niestety powoli wypadają.
Po prostu wygniwają. Któryś ze sprzedających na Allegro (przykro mi, nie pamietam kto)
poradził aby na zimę okryć szkłem lub przenieść pod daszek, o ile rośnie w doniczce.
Ja swoje lewizje ,zakupione na jesieni mam na balkonie ,zabezpieczone przed mrozem i wilgocią.Na wiosnę przesadzę do gruntu,Myślę,że najlepiej zabezpieczać je obciętymi flaszkami po 5-cio litrowej wodzie mineralnej!Jest to pomysł kogoś z tego forum ( bardzo przepraszam,ale nie pamiętam czyj.... ),ale na pewno go zastosuję,bo wydaje się być najlepszą metodą ochrony tych ślicznych roślin.
Pozdrawiam,Małgorzata
Ja zabezpieczyłam tak. Inne forum, ale sposób zabezpieczenia dobry.
http://www.floraforum.eu/floraforum/ind ... #msg224151
Reakcja natychmiastowa,ale musiałam podać sposób,ponieważ szkoda pięknej rośliny.U mnie kilkakrotnie ginęły lwizje i długo szukałam jak zabezpieczyć na zimę aż właśnie znalazłam i się podzieliłam wiadomością.
http://www.floraforum.eu/floraforum/ind ... #msg224151
Reakcja natychmiastowa,ale musiałam podać sposób,ponieważ szkoda pięknej rośliny.U mnie kilkakrotnie ginęły lwizje i długo szukałam jak zabezpieczyć na zimę aż właśnie znalazłam i się podzieliłam wiadomością.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Na jesieni zakupiłam trzy sadzonki lewizji, niestety nie wiem jakie kolory, bo pani w sklepie nie byla zbytnio zorientowana... mam nadzieję, że przekonam się o tym wiosną. Płaciłam 4,50 za sztukę...Grzegorz B pisze:Apus ja płaciłem za niewielką sadzonkę 4,20 zł, ale jak byłem za dwa tygodnie kosztowła już tylko 2,80 zł, więc trudno określić ile jest ona warta, jak dla mnie o wiele więcej
Posadziłam je na skalniaku, każda ma swoją półeczkę ;)
Na zimę przykryłam, zgodnie z radami szybami... mam nadzieję, że przetrwają
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 246
- Od: 24 cze 2007, o 00:24
- Lokalizacja: Suwałki
Bywają na Allegro, ja kupowałem na eBayu za granicą. Zamówiłem też przez pośrednika w UK.
Wysiewałem w przeszłości nasiona zebrane z własnych okazów (tylko dwa)
Wysiewa się jesienią tak, żeby przemarzły zimą. Podłoże to akwariowy piasek kwarcowy pół na pół z rozdrobnionym torfem. Wschodzą wiosną, rosną dość szybko, ale nie dorastają w I roku do dużych rozmiarów.
Siewki przesadzałem do małych doniczek; podłoże w składzie piasek akwariowy + żwirek kwarcowy + roztarty torf (zupełnie bezwapienne). Podłożem tym wypełniałem doniczki do połowy, sadziłem roślinkę tylko końcami korzeni i resztę dopełniałem czystym żwirkiem kwarcowym. Podrastały do śr. ok. 4-5 cm.
Tak samo trzeba przygotować podłoże na skalniaku. Roślina powinna mieć ziemię tylko przy samych korzeniach, natomiast wokół szyjki korzeniowej winien być sam żwir i drobne kamyki. Oczywiście bez wapnia.
W gruncie mam w tej chwili tylko dwie: "Little Plum" i L. pygmaea.
To jest ta pierwsza
Podzielę się jeszcze jednym spostrzeżeniem. Lewizji raczej nie należy sadzić jesienią ani nawet późnym latem. Jak się w tym czasie kupi, lepiej przetrzymać przez zimę w szklarni lub inspekcie na sucho, i posadzić dopiero wiosną.
Lewizje sprzedawane w sklepach czasem sadzone są w samym torfie (szczególnie te z importu). W zasadzie uniemożliwia to prawidłowe przyjęcie się rośliny. Gdy kupowałem takie, delikatnie oczyszczałem im korzonki z torfu, przesadzałem w takie podłoże jak wyżej i trzymałem w szklarni do ukorzenienia się i dłużej. Mimo to kilka mi wypadło. Reszta żyje, kwitła i w tej chwili czeka na przygotowanie skalniaka.
Wysiewałem w przeszłości nasiona zebrane z własnych okazów (tylko dwa)
Wysiewa się jesienią tak, żeby przemarzły zimą. Podłoże to akwariowy piasek kwarcowy pół na pół z rozdrobnionym torfem. Wschodzą wiosną, rosną dość szybko, ale nie dorastają w I roku do dużych rozmiarów.
Siewki przesadzałem do małych doniczek; podłoże w składzie piasek akwariowy + żwirek kwarcowy + roztarty torf (zupełnie bezwapienne). Podłożem tym wypełniałem doniczki do połowy, sadziłem roślinkę tylko końcami korzeni i resztę dopełniałem czystym żwirkiem kwarcowym. Podrastały do śr. ok. 4-5 cm.
Tak samo trzeba przygotować podłoże na skalniaku. Roślina powinna mieć ziemię tylko przy samych korzeniach, natomiast wokół szyjki korzeniowej winien być sam żwir i drobne kamyki. Oczywiście bez wapnia.
W gruncie mam w tej chwili tylko dwie: "Little Plum" i L. pygmaea.
To jest ta pierwsza
Podzielę się jeszcze jednym spostrzeżeniem. Lewizji raczej nie należy sadzić jesienią ani nawet późnym latem. Jak się w tym czasie kupi, lepiej przetrzymać przez zimę w szklarni lub inspekcie na sucho, i posadzić dopiero wiosną.
Lewizje sprzedawane w sklepach czasem sadzone są w samym torfie (szczególnie te z importu). W zasadzie uniemożliwia to prawidłowe przyjęcie się rośliny. Gdy kupowałem takie, delikatnie oczyszczałem im korzonki z torfu, przesadzałem w takie podłoże jak wyżej i trzymałem w szklarni do ukorzenienia się i dłużej. Mimo to kilka mi wypadło. Reszta żyje, kwitła i w tej chwili czeka na przygotowanie skalniaka.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek