Dyniowate ogólnie

[Marek-BB]

Mam skromne doświadczenie w uprawie dyniowatych i chciałbym się dowiedzieć od osób z większym dośwadczeniem, które z poniższych są łatwiejsze lub dają lepsze efekty w uprawe:
Z mojego doświadczenia wynika, że:

1. Ogórni są najprostrze w uprawie zarówno w gruncie jak i pod osłonami.
2. Dynie w jednym i drugim przypadku wyrastają mi zawsze małe.
3. Cukinie w gruncie całkiem całkiem, ciekaw jestem jak wyjdą pod osłonami - mogą być lepsze efekty? Dałem po 3/4 nasiona w dołek, może za dużo?
4. Bakłażan pod osłoną w folianku to była porażka - jedynie zakwitnął.
5. Patison - chcę spróbować w tym roku, czy lepiej pod osłoną od razu czy tak jak cukinia nie koniecznie?

Generalnie prosiłbym o opinie w kolejności rosnącej np. które z tych owoców (wg mnie mają pestki więc to owoce choć niektórzy może i się nie zgodzą) łatwiej uprawiać, które lepiej pod osłonami itd.
Używam zeszłorocznego przegnitego kompostu mieszając w gruncie, suszony sklepowy obornik bo tylko taką mam możliwość, gnojówa z pokrzyw i częste podlewanie.

[Zielona_Ania]

W kwestii formalnej, punkt 4: bakłażan - nie jest rośliną z rodziny dyniowatych, tylko psiankowatych.
Osobiście nie mam miejsca w tunelu na nic poza pomidorami, więc dyniowate uprawiam wyłącznie w gruncie, no może jakiś sałatkowy ogórek udawało mi się zmieścić w tunelu.
Ze względu na słabą ziemię (piaszczysta) wolę robić rozsady dyniowatych, niż siać od razu na miejsce stałe, jest mi łatwiej kontrolować warunki kiełkowania. Ważne jest wzbogacenie gleby w materię organiczną, najlepiej rosły u mnie dynie na pryzmie z kompostującej się darni + warstwa ziemi na wierzch - miały ciepło i dużo pokarmu, a przede wszystkim podłoże to dobrze trzymało wilgoć i nie musiałam podlewać nawet w największe upały.
Dynie rosną duże albo i nie - wszystko zależy po pierwsze od odmiany, a po drugie od zasobności podłoża. U mnie zawsze dynie rosły lepiej niż ogórki i poletko przeznaczone w danym roku na dynie jest coraz większe i większe. A z ogórkami wciąż walczę - na razie sukcesy połowiczne.
Patison równie łatwo uzyskać jak cukinię - uważam że to najłatwiejsze dyniowate.
Nawożę obornikiem granulowanym, kompostem, ewentualnie gnojówką z kurzego nawozu.

[BRZOSKWINKA]

Marek-BB nie da się określić, które łatwiejsze a które trudniejsze. To zależy od ogrodnika, gleby, pogody i tysiąca innych czynników. Myślę, że sam sobie odpowiesz jak przeczytasz wątki tematyczne o każdym z gatunków. A jak już przeczytasz - zachęcamy do pytań.

[Alembik]

Nie no. Jak można mówić, że ogórki są łatwiejsze do uprawy od dyni? Przecież dynia to takie coś co to we właściwym miejscu posiane nawet pokrzywy zagaja Chociaż to też zależy od odmiany. Dynie piżmowe są trudne w uprawie, dynie olbrzymie są dużo łatwiejsze. Należy przy tym pamiętać, że patison i cukinia należą do dyni zwyczajnych(jeśli cukinia Ci dobrze rosła to patison tym bardziej). Niezła jest dynia bambino. Nasiona sprzedaje chyba plantico, więc łatwo trafić w marketach a rośnie wszędzie, gdzie ziemia jest żyzna i odpowiednio dużo próchnicy zawiera. Jeśli potrzebujesz jeszcze większej dyni to melonowa podobno fajna, ale bambino moim zdaniem ma same zalety i odmiana jest już stara. Zasadniczo to dynia to taki jadalny chwast, bo rośnie to to samopas praktycznie. Wystarczy posadzić i podlać, wrócić jesienią i zebrać. Tylko miejsce musi być żyzne

O to jest właśnie pomysł na uprawę dyni. Znaleźć miejsce gdzie rośnie dużo pokrzyw i które leży na słońcu. Znaleźć folię, wyciąć w niej dziurę i wsadzić dynię w dziurę bezpośrednio na pokrzywy. W miejscu gdzie rosną pokrzywy gleba jest mocno azotowa, więc urosną tam również piękne dynie. Efekt? Z jednego krzaka dyni wyrosną pędy do 20 metrów długości, które bezlitośnie zaduszą pokrzywy i mnóstwo pięknych okazów

[Marek-BB]

Sporo czytam wątków, ale chciałem właśnie takiego podsumowania a nie rozpisywać się z osobna w każdym. bardzo dziękuje za odpowiedzi. Z tą dynią ciekawe informacje spróbuje choć pokrzywy u mnie raczej pod płotem rosną wokół krzaków porzeczek więc z nasłonecznieniem marnie. Co do kwestii że ogórki są łatwiejsze to nie do końca tak stwierdziłem. Chodziło mi raczej o to że tak samo pielęgnuje je jak dynie, tak samo nawoze, a mimo to gatunek dynii które innym wyrosły olbrzymie mi urosły małe, a ogórki - zatrzęsienie pięknych okazów. Taki wniosek zatem wysnułem, że łatwiej i dorodniej mi owocują

[kontener22]

Mam skromne doświadczenie w uprawie dyniowatych i chciałbym się dowiedzieć od osób z większym dośwadczeniem, które z poniższych są łatwiejsze lub dają lepsze efekty w uprawe:
Z mojego doświadczenia wynika, że:

1. Ogórni są najprostrze w uprawie zarówno w gruncie jak i pod osłonami.
2. Dynie w jednym i drugim przypadku wyrastają mi zawsze małe.
3. Cukinie w gruncie całkiem całkiem, ciekaw jestem jak wyjdą pod osłonami - mogą być lepsze efekty? Dałem po 3/4 nasiona w dołek, może za dużo?
4. Bakłażan pod osłoną w folianku to była porażka - jedynie zakwitnął.
5. Patison - chcę spróbować w tym roku, czy lepiej pod osłoną od razu czy tak jak cukinia nie koniecznie?

Generalnie prosiłbym o opinie w kolejności rosnącej np. które z tych owoców (wg mnie mają pestki więc to owoce choć niektórzy może i się nie zgodzą) łatwiej uprawiać, które lepiej pod osłonami itd.
Używam zeszłorocznego przegnitego kompostu mieszając w gruncie, suszony sklepowy obornik bo tylko taką mam możliwość, gnojówa z pokrzyw i częste podlewanie.

Ja próbowałem amatorsko poza dyniami to co Ty, tylko w gruncie i tak:
ogórki - najtrudniejsze, czasami zbiera się wiadrami, czasami wcale, ja mieszkam na południu Polski, a z południa Europy ciepłe wiatry przynoszą wirusy i kasują wszystko.
cukinie - zawsze mi się udają, ale gniją w czasie długotrwałych deszczów, niemniej super proste warzywko i o dużym zastosowaniu, polecam astrę polkę,
patison - kiedyś posiałem zebrałem kilka wiader, więcej nie próbowałem,
bakłażan - podobnie jak Ty - miałem piękne, fioletowe kwiaty w zeszłym roku i zero owoców. Bakłażan to jest do tuneli chyba. I nawet nie wiedziłem, ze to psianki...

[Marzenka79]

Alembik cukinia,patison,dynia bezłupinowa,dynia makaronowa i kabaczek należą do gatunku dynia zwyczajna a nie olbrzymia

[Alembik]

Aha to przepraszam, czasami palnę coś bez zastanowienia.

[Marek-BB]

A cukinia i kabaczek to jedno i to samo tak smo jak ziemniaki i kartofle Już o tym w jakimś wątku się rozpisywaliśmy kiedyś.

[Reniak]

Cukinia i kabaczek to nie to samo.

[Reniak]

znaczy w sensie że ziemniak i kartofel to jedno i to samo,a cukinia jest odmianą kabaczka.I jednak różnią się od siebie.Cukinię uwielbiam ,kabaczka nie lubię.

[kontener22]

Wikipedia podaje, że to to samo, dwie nazwy jednego i tego samego warzywa, ale zaznacza, ze niektórzy uważają inaczej. Zresztą są nasiona pod nazwą kabaczek i pod nazwą cukinia do kupienia. PS właśnie zrobiłem zupę cukiniową - z mrożonej cukinii, to nowość, nie sama zupa, ale jej geneza, znaczy się użycie tej mrożonki... Daje radę

[Reniak]

To prawda że tak podaje wikipedia ,ale przyznasz że smakuja inaczej,a ziemniaki i kartofle tak samo