Co Wam przemarzło ? 2012

[fogrod]

Na forum brakuje wątku gdzie można sobie przekląć na zimowe straty. Otwieram sezon daliami i canną
Z moich doświadczeń wynika, ze na dylemat czy przechowywać tego typu rośliny w zbyt ciepłej piwnicy czy raczej hibernować pod dziesięcioma kocami w chłodniejszej, lepsza jest ta zbyt ciepła. Nie dotyczy to roślin znających pojęcie zimy, bo te mi przeżyły w tym samym miejscu.

[gizela-75]

A mi zamarzła woda w rurach . Już 2 tygodnie się męczę .

[roots23]

gizela wiem coś o tym, mi też zamarzła, ale tylko na chwile, pare dni a tak to poza tym to chyba ciemierniki, ale to chyba, okaże się za ok 2 miesiące

[ekopom]

A mi zamarzła woda w rurach . Już 2 tygodnie się męczę .

Gdy mi zamarznie woda w rurze,to w rurę wkładam cienki wąż z ciepłą wodą i powoli wpycham, woda wpływająca rozmraża wodę, nieraz wystarczy kilkadziesiąt centymetrów i jest drożność. Gdy instalacja jest na wierzchu, to nieraz wystarczy polać gorącą wodą.

[selli7]

Wrzośce, obsypały się z masy pączków pod najlżejszym dotknięciem

[_fox_]

Blado widzę u siebie mikołajka agawolistnego irys reticulata /był w styczniu już na wierzchu/

[Waleria]

Ojojoj! Słabo widzę irysy po tej zimie! Podczas największych mrozów nie było u nas ani odrobinki śniegu. Kiedyś, gdy dojeżdżałam do pracy w małej miejscowości, widziałam na stacji kolejowej piękna dużą rabatę złożoną z irysów. Po podobnej zimie żaden kwiatek nie przetrwał. Może w tym roku nie było tak zimno? Zgodnie z wieloletnią tradycją , na działkę wybiorę się dopiero w ostatnich dniach marca, bo nie lubię przemarzać. Wtedy dopiero policzę straty.

[_fox_]

Walerio nie strasz ludzi ja mam trochę zamówień na irysy

[Waleria]

Na tej stacji irysy były bardzo na wierzchu, rosły tam z pewnością od niepamiętnych czasów, a o nawet lekkim przykryciu nikt nie myślał. Pod nimi nie było widać ziemi, tylko splątane kłącza.

[_fox_]

Po dzisiejszej inspekcji widzę że nie jest tak tragicznie Tylko cyklamen Iryski natomiast mają się bdb. i to te wszelakiej maści ;)

[Waleria]

No to ja też będę spokojna, bo u nas było jednak nie tak mroźno.

[fogrod]

A swoją drogą ciekawe jaki czynnik fizjologiczny decyduje o tym, że niektóre cebule, bulwy itp. potrafią przetrwać w zamarzniętej ziemi

Edycja: http://www.howplantswork.com/2010/01/07 ... ld-or-not/

[X-A-9]

Róże, wszystkie do granicy kopczyka z ziemi przemarznięte...