Walka z glonami w oczku
Walka z glonami w oczku
Mam gorącą prośbę-wymieniłem wode w oczku wodnym nie mam żadnych pomp ani filtrów,jak utrzymać klarowna wodę,słyszałem o szyszkach z olchy,liściach dębu.Czy szyszki mogą być z tamtego roku ,moje oczko ma pow.około10m2 średia gł.1m,ile tych szyszek w jakim pojemniku i na jaki okres je zatopić? Bardzo proszę o wyczerpującą poradę może są inne sposoby na utrzymanie w miarę czystej wody.[mam około 25 ryb nasadziłem kilka gatunków roślin wodnych ale są one bardzo małe] z poważaniem Wiarus
Wiarusie
Szyszki z olchy i liście z dębu sprawdzają się w akwarium. Stosuje się je głównie po to by dostarczyć garbników i zmienic kolor wody na "herbaciany"i obniżyć pH. Takie zabiegi są potrzebne dla ryb pielegnicowatych. Liście wymienia się po około miesiącu, w przeciwnym wypadku rozkładają się i zanieczyszczają wodę (a nie o to Ci chodzi).
Takie liście i szyszki MUSZĄ być z zeszłego roku ;-) ale stosuje się je w AKWARIACH i nie mają one zastosowania w walce z glonami!!
Szyszki z olchy i liście z dębu sprawdzają się w akwarium. Stosuje się je głównie po to by dostarczyć garbników i zmienic kolor wody na "herbaciany"i obniżyć pH. Takie zabiegi są potrzebne dla ryb pielegnicowatych. Liście wymienia się po około miesiącu, w przeciwnym wypadku rozkładają się i zanieczyszczają wodę (a nie o to Ci chodzi).
Takie liście i szyszki MUSZĄ być z zeszłego roku ;-) ale stosuje się je w AKWARIACH i nie mają one zastosowania w walce z glonami!!
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
DorkaW ma częściowo rację co do szyszek olchowych.
Można nimi też "zakwaszać" wodę w oczkach. To tylko kwestia ilości szyszek.
Można też zastosować sieczkę ze słomy owsianej. Uwalnia mikroelementy które są szkodliwe dla glonów.
Lecz moim zdaniem najlepszy jest kwaśny torf tzw. wysoki o pH 3,5 - 4,5.
Wsypuje się go do worka sizalowego (taki po ziemniakach i po obciążeniu kilkoma kamieniami zatapia w oczku, przywiązując go mocną linką do brzegu, łatwiej go potem wyjąć), lub bez kamieni w filtrze biologicznym jako ostatnie złoże filtracyjne.
Torf trzymamy w oczku od 3 do 4 tygodni, nie dłużej bo zacznie gnić.
Torfem się nie przedawkuje.
Stosuję 80 l torfu na 10000 l.
Po wymianie wody na świeżą, taki objaw to normalna sprawa. Najlepiej nie ingerować tak drastyczne w biotop jakim jest oczko. Każda nawet najmniejsza wymiana wody powoduje zachwianie zachodzących w oczku zjawisk biologicznych. Takie ingerowanie nie przyśpieszy dojścia oczka do rówmnowagi biologicznej, a o to nam przecież chodzi.
Liści bezpośrednio do oczka, nie polecam, za szybko się rozkładają, można z nich zrobić wywar. Zalać wrzątkiem i takim wywarem traktować oczko, to samo można zrobić z szyszkami olchy.
Napisz jeszcze jaką masz ilość roślin w oczku, bo to one w głównej mierze odpowiadają za czystość wody. Pobierają z wody azotany, które są wynikiem przemiany amoniaku (odchody ryb, obumarłe i rozkładające się części roślin itp.), tzw. cykl azotowy. Za duża ilość azotanów jest głównym powodem namnażania się glonów. Rośliny są dla nich konkurentami pokarmowymi. Czym ich więcej tym lepiej, przyjmuje się, żeby było dobrze z jakością wody, 5 roślin na 1m2 powierzchni oczka.
Trzeba też systematycznie sprawdzać wartości fizykochemiczne wody. W lekko kwaśnej wodzie (pH od 6,0 do 7,0) glony nie występują.
Można nimi też "zakwaszać" wodę w oczkach. To tylko kwestia ilości szyszek.
Można też zastosować sieczkę ze słomy owsianej. Uwalnia mikroelementy które są szkodliwe dla glonów.
Lecz moim zdaniem najlepszy jest kwaśny torf tzw. wysoki o pH 3,5 - 4,5.
Wsypuje się go do worka sizalowego (taki po ziemniakach i po obciążeniu kilkoma kamieniami zatapia w oczku, przywiązując go mocną linką do brzegu, łatwiej go potem wyjąć), lub bez kamieni w filtrze biologicznym jako ostatnie złoże filtracyjne.
Torf trzymamy w oczku od 3 do 4 tygodni, nie dłużej bo zacznie gnić.
Torfem się nie przedawkuje.
Stosuję 80 l torfu na 10000 l.
Po wymianie wody na świeżą, taki objaw to normalna sprawa. Najlepiej nie ingerować tak drastyczne w biotop jakim jest oczko. Każda nawet najmniejsza wymiana wody powoduje zachwianie zachodzących w oczku zjawisk biologicznych. Takie ingerowanie nie przyśpieszy dojścia oczka do rówmnowagi biologicznej, a o to nam przecież chodzi.
Liści bezpośrednio do oczka, nie polecam, za szybko się rozkładają, można z nich zrobić wywar. Zalać wrzątkiem i takim wywarem traktować oczko, to samo można zrobić z szyszkami olchy.
Napisz jeszcze jaką masz ilość roślin w oczku, bo to one w głównej mierze odpowiadają za czystość wody. Pobierają z wody azotany, które są wynikiem przemiany amoniaku (odchody ryb, obumarłe i rozkładające się części roślin itp.), tzw. cykl azotowy. Za duża ilość azotanów jest głównym powodem namnażania się glonów. Rośliny są dla nich konkurentami pokarmowymi. Czym ich więcej tym lepiej, przyjmuje się, żeby było dobrze z jakością wody, 5 roślin na 1m2 powierzchni oczka.
Trzeba też systematycznie sprawdzać wartości fizykochemiczne wody. W lekko kwaśnej wodzie (pH od 6,0 do 7,0) glony nie występują.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Na mój gust najprościej będzie po prostu kupić pompkę to twojego oczka która zapewni ruch wody co jest doskonałym sposobem na zwalczanie glonów. Dodatkowo pompka napowietrza wodę w oczku. Ewentualnie gdyby rozrost glonów nie został zahamowany, w tedy doradzałbym zastosowanie porad zawartych powyżej
bo bajki lubie prawie tyle samo co gorzkie zale ;)
Witam Wiarusie.
Ja również uważam, że kwaśny torf to najlepsze rozwiązanie. Sam stosuję go od 2 tygodni i muszę przyznać, że są pierwsze efekty. Woda zrobiła się bardziej przejrzysta i myślę że z czasem będzie coraz czystsza. Pompkę stosowałem, ale nie dawała efektów, woda z każdym dniem była coraz bardziej zieleńsza.
Życzę sukcesów w walce z glonami i pozdrawiam
Ja również uważam, że kwaśny torf to najlepsze rozwiązanie. Sam stosuję go od 2 tygodni i muszę przyznać, że są pierwsze efekty. Woda zrobiła się bardziej przejrzysta i myślę że z czasem będzie coraz czystsza. Pompkę stosowałem, ale nie dawała efektów, woda z każdym dniem była coraz bardziej zieleńsza.
Życzę sukcesów w walce z glonami i pozdrawiam
- Kyllyan
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 12 maja 2007, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk, Zaspa, Młyniec
u mnie sprawę załatwia moczarka kanadyjska. robiąc oczko (kilkanascie lat temu) na dno dałem 20 cm zwirku, a później wrzuciłem do oczka kilka garści moczarki z akwarium. Doskonale wyjaławia wode z soli mineralnych. No jest jeden minus. Latem - raz na tydzień - musze do oczka wejść i przy pomocy nożyc wykosić pare kilo tej moczarki ;)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Widzę też i drugi minus, żwir na dnie utrudni Ci odmulanie stawu po paru latach.Kyllyan pisze:u mnie sprawę załatwia moczarka kanadyjska. robiąc oczko (kilkanascie lat temu) na dno dałem 20 cm zwirku, a później wrzuciłem do oczka kilka garści moczarki z akwarium. Doskonale wyjaławia wode z soli mineralnych. No jest jeden minus. Latem - raz na tydzień - musze do oczka wejść i przy pomocy nożyc wykosić pare kilo tej moczarki ;)
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pompa pomaga glonom, nie zwalcza ich, mieszając wodę napowietrza ją , co glonom bardzo pasuje.paczenko pisze:Na mój gust najprościej będzie po prostu kupić pompkę to twojego oczka która zapewni ruch wody co jest doskonałym sposobem na zwalczanie glonów. Dodatkowo pompka napowietrza wodę w oczku. Ewentualnie gdyby rozrost glonów nie został zahamowany, w tedy doradzałbym zastosowanie porad zawartych powyżej
Wiarus musi jeszcze poczekać aż rosliny się rozrosną i zaczną stanowić konkurencję pokarmową dla glonów. Szczególnie jak ma rybki, one są największymm producentam azotanów w oczku.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Dobry filtr i pompa z UV na początek
Firma Oase daje gwarancję czystej wody przy właściwym doborze zestawu filtracyjnego. Nie dotyczy to niestety glonów nitkowatych
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dobry filtr i pompa z UV na początek
Sam zestaw filtracyjny, to jeszcze nie wszystko, aby woda była czysta, szczególonie te "zastawy" oparte w główniej mierze na sterylizatorze UV, skoro nie niszczy glonów nitkowatych, a jedynie planktonowe. Dla mnie dobry zestaw filtracyjny, to taki który nie robiąc krzywdy bakteriom nitryfikacyjnym (sterylizator UF), oczyszca wodę z glonów ogólnie pojętych. Tych planktonowych jak i skrętnic (Spyrogyra sp.), to te nitkowate.Wirtua pisze:Firma Oase daje gwarancję czystej wody przy właściwym doborze zestawu filtracyjnego. Nie dotyczy to niestety glonów nitkowatych
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Mam oczko wodne (fontannę) w rozmiarze XS, wyłożoną całkowicie kamieniami. W sumie coś około 1/2 m2 powierzchni i 30-40 cm głębokości. Oczko ma dwa lata i wymagało już przełożenia. Trzy tygodnie temu poświęciłam temu zajęciu cały dzień, czyszcząc mozolnie kamień po kamieniu. Po moim trudzie nie ma już śladu!!! Znowu wszystkie kamienie są zielone!!! Może ktoś ma na to sposób? Wkładanie tam czegokolwiek odpada - nie ma miejsca.
Jeśli nie można pozwolić sobie na dużo większy zbiornik wodny, w którym głębokości wynosiłaby ponad 1m i w którym możliwe byłoby utrzymanie równowagi biologicznej, lepiej zrezygnować z wody otwartej w ogóle. W zbyt płytkich i malutkich oczkach wodnych bardzo szybko pojawiają się glony i nie ma możliwości skutecznego ich zwalczenia. Pozostaje tylko systematyczne ich mechaniczne usuwanie i wymiana wody, co jak wszyscy wiedzą jest bardzo pracochłonne i niezbyt przyjemne. Efekt zaś jest krótkotrwały.
Moc serdecznych pozdrowień